Skocz do zawartości

BA-64B "Bobik", 1/35 Vision Models


elrogalo

Rekomendowane odpowiedzi

T-34 na finiszu, wena nie odchodzi, czasu też udaje się trochę wygospodarować - znaczy lecimy z następnym modelem.

W ramach robienia miejsca na nowe nabytki zabrałem się za "półkowniki" (od półki, nie od pułku). Żeby się nie przemęczyć i szybko mieć okazję wypróbować nowe aero wybrałem na początek coś małego - radziecki samochód pancerny BA-64B. Inbox można znaleźć tu: viewtopic.php?t=19910

 

Model zacząłem w wakacje, potem, swoim zwyczajem zacząłem inny, a ten czekał aż mi się zachce do niego wrócić. Tak wygląda na dzień dzisiejszy:

 

igp5112.jpg

 

igp5113.jpg

 

Główne elementy są jak widać poskładane. Od siebie dodałem spawy na budzie - tu i ówdzie jeszcze do poprawki. Zacząłem także dłubać detale wnętrza, bo kilka istotnych i widocznych przez otwór w wieży zostało przez producenta pominiętych. To co leży przy kołach, to wydziubany własnoręcznie akumulator. Na burcie wewnątrz jest półka, na której będzie stał. Widać też jeden z raczej niewytłumaczalnych dla mnie mankamentów - brak silnika! Między innymi to ostudziło mój początkowy entuzjazm do tej miniatury. Do tego nie ma też ściany ogniowej, więc w modelu jest dziura na przestrzał.

 

Teoretycznie wyjścia z sytuacji są dwa - szmata na wieży, albo dorobienie przynajmniej ściany, aby nie było widać pustki. Szmata jest rozwiązaniem mało ambitnym, dlatego będę dziubał. Silnika raczej nie dorobię, ale resztę - i owszem. Postaram się też otworzyć przynajmniej jedne drzwi.

 

Na koniec, tradycyjnie, motywator (krzywy jak wieża w, za przeproszeniem, Pizie).

 

igp5114.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, na pewno się przyda, akurat tej strony nie znałem. Bazowałem na rysunkach z monografii WM i już widzę, że półka pod akumulator wygląda w obiekcie muzealnym inaczej niż na szkicach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Dzięki za zainteresowanie. Niestety nijak nie idą. Znów musiałem zawiesić działalność. Proza życia - praca, delegacje, opieka nad dzieckiem, a doba jak na złość nie jest z gumy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.