Skocz do zawartości

usuniecie powłoki malarskiej z modelu tamiya RussianTank JS2


Yavaine

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, jestem zupełnie nowym użytkownikiem forum i całkowicie początkujący w modelarstwie.

 

Wykonuje model Heavy Russian Tank Js2 firmy Tamyia. Model skleiłem, uwarzam bez zarzutu. Prawdopodobnie dlatego że to Tamyia i wszytsko było niemal idealnie spasowane. Następnie wykonałem prace malarskie i tutaj pojawia się mój problem.

 

Niestety całkowicie nie wyszło mi malowanie, model wygląda tragicznie, został oszpecony, wstyd mi go nawet pokazać.

Jako, że pierwszy raz w życiu malowałem aerografem, cieniowałem, nakłądałem szpachlówkę, filtry, sporo się przy tym nauczyłem (przynajmniej wiem czego nie robić), niestety kosztem modelu. Teraz żałuje, że na początek wybrałem tak drogi model, ale cóż za głupotę trzeba płacić. O ile to możliwe chciałbym zacząć od początku, usunąć w jakiś sposób wszystko i spóbować jeszcze raz, tak aby nie marnować tak pięknego modelu jakim jest JS2 Tamyia.

 

Opisze co wykonałem i w jakiej kolejności, i poproszę błagalnie, abyście mi podpowiedzieli czy da się to w jakiś spośób wszystko usunąć i jak to uczynić.

 

1. Model pomalowałem podkładem mr surfacer 2000 zmieszanym z mr color leveling thinner w proporcji 1:1 (bardzo cieniutka warstwa)

2. Naniosłem na fragmenty wieżyczki oraz fragmenty podstawy szpachlówke tamiya dwuskładnikową tj. z utwardzaczem. Chciałem uzyskać chropowatą fakturę, niestety totalnie mi to nie wyszło (szpachlówka Tamyia Poliyester putty)

3. pomalowałem model częściowo na czarno, następnie kolor bazowy darg green + olive drab, oraz cieniowanie z rozjaśnioną farbą duck egg (2 warstwy) - malowałem farbami vallejo, model air.

4. położyme 4 warstwy filtrów firmy mig, (filtry: green for light green oraz brown for dark green).

5. na koniec, chciałem namalować biały krzyż na szczycie wieżyczki, położyłem maski, gdy je zrywałem, w dwóch miejscach odesżły mi ze znaczną częścią farby co wygląda obrzydliwie...

 

Najgorzej wyglada nieumiejętnie rozprowadozna szpachlówka, malowanie też pozostawia wiele do życzenia. Nie widze innej możliwości jak usunięcie tego wsyztkiego o ile jest to jeszcze możliwe.

 

Szpachlówke położyłem 5 dni temu, ostatnią warstwę filtru wczoraj.

 

Bardzo proszę o wszelkie sugestie i rady, jestem zdesperowany by coś z tym zrobić, bardzo sie starałem, nic z tego nie wyszło, ale nie trace zapału. Tyle tylko że nie wiem już co dalej.

 

Chciałbym jeszcze podpytać się o kilka kwesti, z którymi zetknąłem się w trakcie wykonywania mojego 1 modelu.

 

1. Całość malowałem aerografem pseudo iwata EW770. Nie mogłem jednak dokońca równo rozprowadzić fabry, gdyż w trakcie malowania od czasu do czasu, niezaleznie od prawidłowego pokrycia fabrą wydobywały się z dyszy dziesiątki jakby "kropeczek drobnej śrendicy" coś jakby kleksy. Chyba nie musze opisywać jak wygląda model, gdy chociażby raz w ten sposób prysnąłem farbę na model.

 

Zupełnie nie mogłem wyeliminować tego zjawiska, próbowałem rozcieńczać fabry, zwiększać ciśnienie malować z różnych odległości, ale za każdym razem co jakiś czas w nieprzewidywalnych odstępach były te kleksy). Czy ktoś może mi coś na to poradzić ??? Od siebie dodam, że w końcu odkryłem że zdjęcie nakrętki iglicy pomaga, ale przecież nie moge na okrągło tak malować.

 

2. Chciałbym jeszcze zapytać się na o filtry. Mam pytanie teechniczne dotyczące nakładania. Czy filtr nakładam zawsze na całą powłokę modleu tj. np. na całą wieżyczkę. Początkwo wymyśliłem sobie że nałoże filtry jakby "plamami" by były różne efekty, tj. częściowo tam gdzie były miejsca zacieniowane dałem jeden filtr, a tam gdzie rozjaśnione drugi, ale nie nakładałem na całość powierzchni. W efekcie wyszły lekko widoczne jakby "zacieki" na stykach miejsc gdzie nakładałem filfiltry. W związku z tym zastanaiwam się czy prawidłowow powinieniem filtr nakładać zawsze na całość powierzchni. I dopiero później kolejną warstwę, ale również na całość, itd. Nie zaś tak że połowę poziomej lub pionowej powierzchni kryję filtrem, drugą połowę pozostawiał suchą, i gdy 1 warstww wyschnie na tą drugą połowę nakładam inny filtr.

 

Jeżeli zamieściłem post w złym miejscu to przepraszam. Nie potrafiłem również tego krócej napsiać.

 

Bardzo proszę doświadczonych kolegów o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok na początek - surfacer chyba 1200? - jeśli proporcje były 1:1 to stanowczo za mało, rozcieńczalnika do surfacera daję się zawsze więcej.Najpierw kładziesz szpachlę a dopiero na obrobiona i oszlifowaną powierzchnię nakładasz podkład surfacer i ewentualnie korygujesz to co wyszło po nałożeniu podkładu.Potem nakładasz farbę bazową lub jesli chcesz robić preshading to zakamarki na podkładzie surfacera malujesz na czarno a poźniej farbę bazową. Na mój gust za dużo farby nałożyłeś na ten model i wyszło Ci bez ładu i składu.

Co do robienia kleksów przez aero to wygląda na to,że za mało jest opóźniacza dodanego do farby i zapychasz dyszę lub za bardzo tą farbę rozcieńczasz stąd wychodzą Ci kleksy.

 

I jeśli nie wyczyściłeś aero po nakładaniu surfacera to możliwe ,że zaschła Ci szpachla w środku aerografu.

 

i pokaż zdjęcia tego modelu nawet jeśli uważasz ,że jest tragiczny bo tak to wróżenie z fusów jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malowałem farbami vallejo model air, na forum czytałem, że są one zdatne do malowania odrazu po wlaniu do aerografu, gdyż zawierają w sobie już opóźniacz i są rozcieńcozne. Szpachlówki nie nakładałem aerografem, lecz zapałką i wykałaczką, a potem wacikiem do czyszczenia uszu, stąd chyba wyszło to tak dramatycznie źle. Zresztą nie przypuszczałem nawet, że można to do aerografu wrzucić bo to była bardzo mocno gęsta masa.

 

Podczas malowania, zauwazyłem że po zdjęciu nakrętki iglicy (aeorgraf ew- 770) problem znacząco zmalał. Czy to możliwe że osadzała się tam farba i odczasu do czaus była zdmuchiwana przez powietrze i stad te "kleksy" i kropki po nałożeniu farby? Z drugiej strony nie moge przecież non stop malować bez nakrętki iglicy, bo w koncu zniszcze aerograf...

 

Ok, niedługo wrzuce kilka zdjęc, chociaż się ich wstydze...

 

Chciałbym usunąć wszytko tzn. o ile to możliwe szpachlówkę, podkład, nałożone farby w tym filtry i zacząć od nowa. Tylko jak to usunąć? Niebawe załącze zdjęcia.

 

Pozdr. i dzieki za pierwszą odp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9. Na forum Modelwork.pl użytkownicy w postach wstawiają widoczne zdjęcia (o maksymalnym rozmiarze w poziomie 1024 pikseli) lub miniatury do zdjęć umieszczonych na stronach komercyjnych lub prywatnych. Fotografie nie spełniające tego wymogu, mogą być usunięte z forum bez ostrzeżenia.

 

podaje link do zdjęć:

 

http://www.imagehosting.com/photo/photo/listForContributor?screenName=1v2jct4170dpl

 

pierwotnie chciałem osiągnąć nierówną chropowatą zniszczoną powierzchnie, taką jaka występuje na starych niechlujnie wykonanych js2, a wyszło jak wyżej ....

 

POMOCY, RATUNKU !!! - dobrzy ludzie pomóżcie początkującemu... co z tym teraz zrobic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może mógłby mi ktoś chociaż podpowiedzieć czy jest jakis sposób by usunąc ten kompletnie nieudany biały krzyż na wieży?

 

ew. czy to zamalować zeszliwować i pomalować cały szczyt wieży na nowo? czy może jakoś to poprawić malarsko tylko jak, bo wygląda przerażająco...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda pieniędzy na zmywacz wamodu lepiej kupić cleanux (środek do zmywania sidoluksu -czyli lakieru akrylowego) sprawdza się tak samo dobrze jak nie lepiej. Filtry nie powinny przeszkadzać w zmyciu farb bo się zmyją razem z nią. model włóż do miski z cleanux'em po 24h wyciągnij go ,a cleanux zlej do słoika(będziesz miał do czyszczenia pędzli i nie daj boże następnych "złych"modeli). Szpachlówka nie wyszła zbyt tragicznie jak chcesz zmniejszyć fakturę musisz szlifować papierem wodnym (delikatny papier ścierny). Nie mam aerografu ale czytałem że "kleksy" mogą powstawać przez olej pochodzący z kompresora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie, Zmywacz Wamodu + szczoteczka do zębów to zestaw marzeń do zmywania farby (olejne i akryle żre).

Spróbuj farbę rozcieńczyć wódką - bardzo dobrze zachowuje się Vallejo po niej (przynajmniej Model Color).

A model nie jest zły - na pewno nie ma się czego wstydzić, skoro to początek przygody. Wrzucaj na forum warsztaty - dużo Ci ludzie podpowiedzą jak będziesz je prowadził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.