Skocz do zawartości

[Pierwszy model] F-15 A/C Italeri 1:48


Kościan96

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego Kościan96, widać u Ciebie dużo zapału do modelarstwa, ale na początku źle go pożytkujesz. Na forum jest masa informacji w dziale poradnikowym, ale Ty tego nie czytasz, tylko prosisz nas o pomoc jak już coś "zepsujesz". Odłóż na chwilę ten model i poczytaj. Potem przejrzyj sobie parę stron galerii lotniczych, wybierz modele, które najbardziej Ci się podobają i zastanów się nad tym, ile ich autorzy mieli cierpliwości podczas budowy. Poświęć na to dwa wieczory. Zgromadź potrzebne materiały i narzędzia, żebyś nie stosował półśrodków, co będzie potem miało opłakany efekt. Nie odbieraj tego jako złośliwość z mojej strony. Po prostu sam zobaczysz, że satysfakcja po zrobieniu modelu, do którego podejdziesz należycie przygotowany wynagrodzi Ci z nawiązką czas jaki poświęcisz na to przygotowanie. To nie prawda, że zadowolony będziesz dopiero z 10 pracy. Odrzuć bezsensowną chęć jak najszybszego ukończenia modelu i zobaczysz, że każdy kolejny model, licząc następnego, będzie dla Ciebie dużym skokiem jakości!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odrzuć bezsensowną chęć jak najszybszego ukończenia modelu i zobaczysz, że każdy kolejny model, licząc następnego, będzie dla Ciebie dużym skokiem jakości!

 

i to jest istota sprawy.Nie szybkość ma znaczenie,czasem model trzeba odłożyć w czasie na długie miesiące by dobrze wyszło lub by praktykować na tańszych modelach.

Polecam tez stary już ale pomocny początkującemu modelarzowi poradnik modelarski

Krzysztof Wagner-"Budowa plastykowych modeli samolotów"-do odnalezienia w necie jako pdf lub poradniki Payo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ściągnąłem ten poradnik i przeczytam wieczorem. Na razie podjąłem decyzje żeby zmyć całą farbę z modelu. Zastanawiam się tylko jak to zrobić żeby nie zmyć farby z kokpitu. Jak użyć Cleanluxu ? Rozcieńczyć go z wodą czy po prostu zanurzyć całość w nim ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję zmywacz Wamodu. Świetnie usuwa nawet bardzo stara farbę i nie niszczy plastiku. Nie ma więc obaw, że się coś uszkodzi. Ewentualnie model może się trochę porosklejać, ale w tym wypadku mogłbyś doprowadzić miejsca, które wymagają szpachlowania do prefektu. Używałem zmywacza Wamodu już na kilku modelach, ale zawsze miałem na celu rozpocząć budowę od poczatku. Jeżeli chcesz nie naruszyć kokpitu to może zmycie farby uda się przy pomocy wacików i właśnie zmywacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Cleanlux też jest ok, a taniej wyjdzie. Plastiku nie uszkodzi podobnie jak wamod. Jak zanurzysz cały model to i kokpit ci zmyje. Możesz zanurzyć skrzydła (jedno, potem drugie), dziób i kadłub za kokpitem. Okolice kabiniki zmywać watą nasączoną zmywaczem.

Wamod raczej nie rozkleja plastiku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.