f -15E

[jarunia1]

Witam serdecznie.

Jestem nowy na forum, ale mam pytanie. Jak usunąć z modelu kurz i tłuszcz? Zaznaczę jeszcze że model jest w fazie budowy ale trochę stał w kuchni na szafkach i stąd kurz i tłuszcz.

[Marcinej]

Jak jeszcze nie pomalowany, to pod kran i myj np. płynem do naczyń albo mydłem, na koniec dobrze spłukać.

 

Chętnie dowiedziałbym się także co to za "Strike Eagle" (skala, producent, stopień zaawansowania budowy), też takiego dłubię i może wymienimy się ciekawymi uwagami

[jarunia1]

nie skala 1:48 revela. nie lubię malizny mam jeszcze fw 190 d9 w skali 1:24 i A-7e 1:32. te ostatnie będą pieknymi okazami. a co do wody z mydłem czy płynem próbowałem i dość średni efekt, ale dziękuję.

Edytowane 16 Maja 2012 przez Gość

[jarunia1]

co do stopnia trudności to chyba 3 ale nie jestem pewny bo pudełko gdzieś posiałem. Na pewno z jakichś pokazów bo na wlotach i gondolach silnika ma kalkę w łaty tygrysa.

Ja swojego zacząłem w 2011r. w styczniu ale jakoś koło marca zabrakło weny i postanowiłem poczekać aż wróci i tak stał do dziś w kuchni na szafkach, ale czuję że wena wraca. Poważnym problemem dla mnie będzie pomalowanie tych modeli ponieważ nie mam aerografu ani kompresora

Coś będę musiał pomyśleć

mam cały kadłub i skrzydła, golenie również, silniki pomalowane srebrem ze złotym wyszło tak jakby były już trochę przypalone zrobię zdjęcia to wstawię to ocenisz.

[Marcinej]

To musi być ten F-15E Wielkość imponująca, prawie pół metra długości.

Te skomplikowane kalkomanię mogą być wyzwaniem dla początkującego (warto rozejrzeć się za płynami zmiękczającymi).

Brud mydłem nie schodzi, czyli musiał być nieźle przysmolony. Rozpuszczalnikami lepiej nie próbować, mogą nadtopić plastik. Innej metody nie znam, może ktoś inny Ci podpowie.

Co do malowania pędzlem, na forum są różnorakie poradniki.

Zarzuć fotki, podpowiem w miarę możliwości.

 

PS

Te okazy w 1:24 i 1:32 radziłbym Ci głęeeeboko schować. Kup sobie parę tanich modeli, poćwicz na nich malowanie, szpachlowanie itd. Dopiero jak nabierzesz wprawy zabierz się za coś poważniejszego.

 

PS2

Mój w 1:72 mierzy 27cm, jakimś maleństwem jak na swoją skalę chyba nie jest

[jarunia1]

Tak jak napisałeś długość prawie pół metra, jestem przyzwyczajony do dużych modeli przez karton, tam skala 1:33 to dość duże modele samolotów i trafiały się takie jak hercules który miał rozpiętość skrzydeł prawie 110 cm stąd moje porównanie że skala 1:72 to maleństwa jak człowiek od 94 roku tylko duże sklejał.

Co do malowania to sądzę że kolega dopomoże, ale masz rację kalka jest ciężka

tak sobie myślę czy nie wykonać go w innym malowaniu jakiejś innej jednostki ale to jeszcze daleka droga

F -15 w jakiej skali by nie był to jednak jest jednym z największych modeli i tu się z Tobą zgadzam, 27 cm to nie taki mały. Miałem kiedyś Mig-a 21 w tej skali ale wydawał mi się strasznie mały, taki mało wyraźny.

[modelożerca]

Witam

 

Mam Orzełka w planach, Italerkę 1: 72

 

Czym się właściwie różni Eagle od strike eagla? Poza malowaniem, oczywista.

 

Pzdr

[Piotr_P]

porównaj wloty powietrza a raczej ich zewnętrzne części.

Pewnie rozpoznasz bulwiaste osłony na F-15 E więc choćby tym