Adamik616 Napisano 8 Listopada 2012 Autor Share Napisano 8 Listopada 2012 Tak właśnie myślałem. Dużo się naczytałem o tej właśnie taśmie. A co do taktyki... ;) Kiedyś może jakąś będę miał. Czytałem na innym forum że linie robi się za pomocą benzyny do zapalniczki i farby olejnej. Prawda to ?? ;) Ps. Czy to jest ta taśma?? : http://www.ksmodel.pl/advanced_search_result.php?keywords=Ta%B6ma&osCsid=02398faeb65f32158c6e42a6bbd826cf&x=0&y=0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ememes Napisano 8 Listopada 2012 Share Napisano 8 Listopada 2012 Więc tak.. Interesują mnie tylko samoloty z okresu II Wojny Światowej. Współczesne maszyny jak dla mnie nie mają takiej duszy jak np. Mustang, Spitfire czy Hurry ;) ale jednak F-117 (w tle za Lancasterem) popełniłeś Planujesz jeszcze coś z Września '39? Bo PZLi, RWD itp. nigdy za wiele... pzdr! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamik616 Napisano 9 Listopada 2012 Autor Share Napisano 9 Listopada 2012 Cały czas zastanawiam się jak namalować samemu pasy inwazyjne Moja metoda jest następująca: Odpowiednie fragmenty modelu (tam gdzie pasy, z luźnym zapasem) maluję na biało; Taśmę Tamiya naklejam na matę Olfy - na całą długość; Wycinam długi pasek o szerokości 6,35 mm (na ile dokładnie uda mi się tyle uzyskać); Pasek tnę na kawałki nieco dłuższe od cięciwy skrzydła lub wysokości kadłuba; Odklejam po kolei kawałki pasków i naklejam je ponownie na wolnym kawałku maty, po 5 pasków jeden ściśle obok drugiego. Ma powstać 6 takich zestawów (na pełne pasy z czerwca 1944). Na każdy zestaw pięciu pasków naklejam poprzecznie kolejny kawałek taśmy, który utrzyma paski w całości po odklejeniu; Poszczególne zestawy pasków przenoszę na model. Po przeniesieniu każdego z nich odklejam pasek poprzeczny. Paski mają leżeć równo - stykać się ze sobą, ale nie przykrywać, oraz łączyć z odpowiednimi paskami z drugiej strony skrzydła czy kadłuba. Następnie usuwam 2. i 4. pasek z każdego zestawu. Odklejone paski wracają na matę; Miejsca po paskach nr 2 i 4 maluję na czarno. Odkurz wychodzący na zewnątrz pasków 1 i 5 nie jest katastrofą, ale im mniejszy, tym lepiej; Paski nr 2 i 4 naklejam z powrotem, a Maskolem "uszczelniam" krawędzie połączonych pasków; Mając zamaskowane pasy inwazyjne, maluję resztę kamuflażu; Po odklejeniu masek pasy trzeba lekko przeszlifować, żeby złagodzić "schodki" na krawędziach. Szczególnie ważne jest to w miejscach, gdzie będą naklejone kokardy. Czytałem na innym forum że linie robi się za pomocą benzyny do zapalniczki i farby olejnej. Prawda to ?? Prawda. Trzeba zrobić rzadką mieszankę farby z benzyną (dosłownie "brudna benzyna", a nie farba), wpuścić ją w linie (sama płynie wzdłuż linii) i zetrzeć nadmiar ręcznikiem papierowym lekko zwilżonym benzyną. Dzięki serdeczne za wyjawienie swojej metody;) Ale zanim ją opanuje trochę czasu minie. Próbowałem dziś na tzw. treningowym i tak średnio mi to wyszło. Co do "brudnej benzyny" super sprawa. Faktycznie sama rozlewa się po liniach. Dziękuje za wyjaśnienie jak to się dokładnie robi. Bardzo jestem wdzięczny;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamik616 Napisano 9 Listopada 2012 Autor Share Napisano 9 Listopada 2012 ememes, F-117 nie jest mój. Stoi na moim biurku ale stworzył go mój tata ;) Ekstra mu wyszło malowanie od spodu. Flaga amerykańska. Marzy mi się Łoś w skali 1:48 i Lublin RXIII Ter Hydro też w 1:48, ale wydaję mi się, że na to jeszcze zbyt wcześnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.