Mac09 Napisano 18 Lipca 2017 Share Napisano 18 Lipca 2017 Witam. Chciałbym zaprezentować Wam moją pierwszą galerię niepierwszego mojego modelu - pierwszy godzien wystawy moim zdaniem. Jest to zapewne znany większości modelarzy wypust Tamiyi, zbiera w internecie dobre opinie jako prosty i dokładny. Ja natomiast zgodzę się, że po ukończeniu wygląda efektownie (w końcu to jeden z najpiękniejszych samochodów), ale jego składanie to nie była bułka z masłem. Większość elementów pasuje po drobnym szlifowaniu ale takie smaczki jak silnik odpychający maskę ku górze, osłony odstające 1-2 mm czy dziwnie przemyślane zawieszenie, przez które auto wygląda jak hotrod, potrafią doprowadzić do nerwicy . Najważniejsza dla mnie była modyfikacja modelu przedstawiającego zwykłe Alpine rocznik '73- z dołączonymi jedynie kalkami na specyfikację rajdową z Rajdu Monte Carlo z 1971 roku. Kilka fotek oryginału: Zdjęcia silnika, na których się wzorowałem: Parę zdjęć i notek z placu boju . Jeżeli nie interesuje Cię moje biadolenie i rozżalanie się nad dokładnością modelu zalecam przejście od razu do właściwej galerii na dole . Model po ukończeniu miałby wyglądać tak: Wprawne oko wychwyci różnicę między oryginałem a modelem. Są to głównie detale, ale najgorzej wygląda samo ustawienie samochodu, jest pochylony do przodu jak BMW na wsi, z okropnym "negatywem" na przedniej osi i wystającymi tylnymi kołami. Japończycy zepsuli zawieszenie w modelu i wymagało ono interwencji. Napisałem wcześniej, że jest to model Alpine po 1973r., wiem to po budowie tylnego zawieszenia: wcześniejsze ma bardzo charakterystyczne, bez dolnych wahaczy, co powoduje "siadnięcie" tyłu na zdjęciach u góry. Model wczesny: i późny: Z racji, iż Tamiya zrobiła także model zwykłego Alpine 1973 bodajże, więc dzielą one w zasadzie wszystkie części. Nie zrobiłem właściwego zawieszenia, jedynie je zmodyfikowałem aby wyglądało zbliżenie do oryginału. Bardzo pomocne były francuskie fora modelarskie, gdzie Alpine to pewnego rodzaju duma i przykładali się do poprawy modelu. Poza tym przerobiłem: Przód: Kierunkowskazy: Wyciąłem ukośną część klatki: Wyciąłem tłumik i przerobiłem końcówkę wydechu: TYŁ FOTELI grrrr : Oprócz tego należało zalepić otwory na klamki z późnej wersji, zalepić otwory wentylacyjne przed pokrywą silnika, zmienić układ spryskiwaczy szyby. Dodałem także chlapacze, osłonę silnika od spodu, osłonę z przodu, przewody hamulcowe, wentyle kół, gaśnicę i pasy do wnętrza oraz pierdoły do silnika. Ostatnie zdjęcia z warsztatu: Oczywiście modyfikacjami i dodatkami staram się odciągnąć uwagę od niedoróbek i błędów. Gdzieniegdzie wprawne oko dojrzy klej nie tam gdzie powinien być, niezbyt prosto wklejone elementy, brak washa, polerki czy sztucznie wyglądające lampy. Mam jednak nadzieję, że ogólnie model prezentuje się OK . Koniec mojego biadolenia, czas na galerię właściwą. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.