Grzegorz Napisano 24 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 24 Stycznia 2007 Wspominałem wcześniej że MAZ-543 został opracowany z wykorzystaniem niektórych elementów, węzłów technicznych i agregatów swego poprzednika MAZ-537... Faktycznie...inżynierowie MAZ a później MZKT stworzyli coś na wzór powtarzalnego bloku zawieszenia i elementów podwozia pozwalające produkować fabryce niejako na „plac” i zmieniając elementy dodatkowe nadwozia i zabudów, w zależności od zapotrzebowania lub aktualnych zamówień realizować wiele modeli MAZ-a. Takie ujednolicenie i unifikacja wszystkiego, co znajduje się poniżej „zderzaka” miało i ma ogromne znaczenie dla logistyki zaopatrzenia i napraw tego typu sprzętu w armii.... jeden podstawowy typ elementów podwozia, jeden podręcznik dla mechaników, jeden zestaw naprawczy, zamienność elementów pomiędzy nośnikami MAZ 8x8 (zresztą nie tylko, bo ten system przeniesiono na produkcję MZKT i ZIL....) Zawieszenie przednie MAZ-537.... Przez całą długość MAZ-a w osi podłużnej pojazdu znajduję się rama stalowa wykonana z 4 elementów blach stalowych o grubości 5mm, ukształtowanych przy pomocy tłoczenia i połączonych ze sobą za pomocą spawania (2x5mm+2x5mm ...) Przypomina ona dwie odwrócone na osi symetrii litery Z lub, jak kto woli S.... z lekkim rozchyleniem w górnej części ramy na zewnątrz tworząc kształtem literę V ...Taki typ ramy w nomenklaturze Rosyjskiej nazywa się KORYTOWYM.... Koryto posiada wzmocnienia poprzeczne wykonane z profili zamkniętych,z przyspawanymi kołnierzami, mocowanymi za pomocą śrub przelotowych do lewej i prawej belki „koryta”... Od czoła i od tyłu znajduje się w standardowym osprzęcie zamontowany fabrycznie hak holowniczy z amortyzacją tylnią..... Szczegóły „koryta” i elementów mocowanych do niego, zawieszenie na wałkach skrętnych... Przedni zderzak jest elementem konstrukcyjnym „koryta” Zawieszenie wykonano w systemie wałków skrętnych... przy czym punkty mocowania, sposób mocowania jest niezmienny dla wielu modeli MAZ, zmienia się natomiast ich średnica zależnie od tego, jaką wersję zamówiła armia... (zmienia się nośność podwozia...) Zawieszenie na wałkach skrętnych jest w Rosyjskim wykonaniu tak nie zawodne, że zdecydowano się na zastosowanie go w jeszcze dwóch markach Nowych ZIL i GAZ, a od początku produkcji jest montowane w podwoziach specjalnych BAZ, BZKT.....i ZIL systemu PEM-1 6x6.... podzespoły znajdujące się w „korycie” omówię następnym razem nadmienię tylko teraz że przekładnia główna w MAZ – ach jest ślimakowa co również jest nie często spotykanym rozwiązaniem .... W kolejności GAZ-VODNIK, ZIL-„KALAN”, BAZ, BZKT, ZIL systemu PEM-1... Wcześniej omawiałem system obrony przeciw okrętowej i przeciw desantowej .... tak miał wyglądać jego następca na MAZ-543M.... A tak wygląda na nowym podwoziu MZKT –7930 system BAL-E... (ale to przy okazji...) No i rysunki.... osobiście uważam, że i tak najważniejsze są zawsze zdjęcie i umiejętność posługiwania się geometrią wykreślną ... :idea: ........................................................................................................ gulus...Wysłany: Nie Lip 10, 11:57 Czyje to wezykowe malowanie? gulus ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Nie Lip 10, 12:46 To taka próba rosyjskiej armii wprowadzania nowych kamuflaży w azjatyckiej części swego terytorium...a dokładniej w 1990-92...... Taką tajemnicą poliszynela jest to że była to też propozycja przedłożona armii Iraku bodajże tuż przed pierwszą wojną o Kuwejt ale po interwencjach Amerykanów u Gorbaczowa.... (było to omawiane nawet w zachodnich mediach......) Rosjanie „oficjalnie” odcięli się od pomocy Saddamowi pozostawiając jednak swych doradców wojskowych i obserwatorów i to przez cały okres trwania konfliktu (pierwszego....) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 24 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 24 Stycznia 2007 rado...Wysłany: Nie Lip 10, 14:51 grzegorz, czy ja dobrze widzę, że ten MAZ ma resorowanie na wzdłużnych drążkach skrętnych (po dwa na każde koło)? a na tym zdjęciu widać, że rama jest urwana. to jest tył pojazdu czy też w MAZ-ie występują tylko tzw. ramy szczątkowe przy przednich i tylnych osiach? ............................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Nie Lip 10, 15:41 Nie , nie Rado :-) ... to jest zdecydowanie tył nośnika MAZ-543.... a wystająca zabudowa to kompleks mieszkalny (akurat w tym przypadku cywilny... przedsiębiorstwa zajmującego się wydobyciem ropy i gazu....) W żadnym wypadku nie ma czegoś takiego jak rama częściowa...natomiast zasugerowałeś mi ważną informację dla modelarzy.... posiadając opracowane podwozie jednego MAZ-a 8x8 można zrobić wiele zabudów, i pokusić się o wykonanie następnych wersji rozwojowych o rosnących numerach...włącznie z innymi kabinami..... I oczywiście dobrze widzisz że ma zawieszenie oparte na wałkach skrętnych....to z pewnością najlepszy sposób amortyzacji tego typu pojazdów jaki stosuje się seryjnie...w pojazdach wojskowych takiego przeznaczenia.... ........................................................................................................ rado...Wysłany: Nie Lip 10, 15:48 Ale tym zawieszeniem to jestem (mile) zaskoczony. Nie sądziłem, że Rosjan stać na takie "ekstrawagancje". Na poprzednich fotkach nie było tego dokładnie widać, myślałem, że sztampa: sztywne mosty + resory piórowe. To ja jeszcze poproszę o jakiś rysunek, jeśli masz, całego układu przeniesienia napędu. ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Nie Lip 10, 16:03 Resory piórowe stosują w MAZ-ach ale tylko przy wariancie ...ciągnik siodłowy , i nie w zamian, tylko jako uzupełnienie montując je nad zawieszeniem bazowym.... W wariancie ciągnik siodłowy występuje dodatkowa rama stalowa z ceowników podnosząca poziom montażu mechanizmów siodła znacznie ponad górny poziom opon... i pomijając naturalnie następujące zmiany wymuszone rozwojem techniki i postępem w zasadzie jest to powtórzenie konstrukcji zastosowanej w MAZ-537.... zmieniono oczywiście układy hamulcowe stabilizatory itp. Itd. Ciekawym podejściem Rosyjskiej armii jest to że MAZ-ów nie wysyła się do fabryki na modernizację ale dokonuje się jej w wojskowych zakładach remontowych przy okazji przeglądów lub drobnych napraw.... Można spotkać nowsze MAZ-y ze starszym osprzętem i odwrotnie... zamienność jest prawie „100%” – owa..... Co do układu to na razie zdjęcie.... Hm.... :idea: :idea: :idea: :idea: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 24 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 24 Stycznia 2007 Wysłany: Nie Lip 10, 18:26 Układ o jaki pytałeś Rado...w schemacie...... :idea: ............................................................................................................ Mariusz_wro...Wysłany: Nie Lip 10, 20:24 Temat znowu drganal.Na rysunku tylnej czesci MAZ-a wreszcie zobaczylem ,,stolek pancerny" .Widzialem sporo fotek i szkicow zestawu ELBRUS ale wreszcie ktos to umiescil-prawie pelny realizm:)..(w zestawie DRAGONA tego nie ma co mnie bardzo zmartwilo ......) Pzdr. Mariusz ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Nie Lip 10, 21:41 „Stołek pancerny” hihihi dobre...mam szczegóły Mariusz, i podstawy rakiety , i jej okablowania przed startowego ... na pewno je wstawię....... Przy okazji...są trzy rodzaje tylnej części łoża podstawy rakiety...(poprawcie mnie jeśli nie użyłem Polskiej nazwy....) Występuje standardowy typ Rosyjski , zmieniony Iracki, i zmieniony Chiński.....(zmiany w wyglądzie są spowodowane zastosowaniem przez te kraje innej rakiety (i innego silnika startowego....) ........................................................................................................ Mariusz_wro...Wysłany: Nie Lip 10, 22:01 Hmm..ale mi nie chodzi o stol startowy rakiety:).Na szkicu widze stolek,taboret dzieki ktoremu dowodca jest w stanie dokonywac odczytow z katomierza rakiety w czasie wycelowania(troche wysoko jest ten katomierz zamocowany).A pancerny dlatego ze przydawal sie w czasie zdejmowania pokrowca izolacji cieplnej glowicy.Po szczesliwym ,,zjezdzie koldry" przychodzil czas na odrzucenie obejmy na stozku glowicy.To byl kawal zelastwa ktory zrzucalo sie za pomoca dwoch linek.Jedna wyciagalo sie sworzen ,,rozcalajacy" dwie czesci obejmy a druga trzeba bylo umiejetnie szarpnac by calosc upadla nie za blisko wyrzutni.Z tym ,,nie za blisko" roznie bywalo i profilaktycznie jeden funkcyjny trzymal taboret nad glowa oslaniajac katomierz rakiety no i swoj czerep.Ta obejma troche wazyla -trafinie czyms takim w glowe to na bank prosektorium:). Pzdr. Mariusz ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Nie Lip 10, 22:13 Hihihi ...słońce mnie dzisiaj „przywaliło”... masz rację Mariusz ...to ostatni sygnał że muszę przystopować z pracą bo zaczynam mieć wątpliwości czy rozumiem co czytam ..hm... ale nic to.... :-) PS.Te linki dokładnie widać na rysunku zamieszczonym wcześniej..... ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Pon Lip 11, 6:14 Mariusz, a może masz przypadkiem ...to tylko mała prośba z pytaniem..... jakieś zdjęcia z okresu służby .....Wiadomo że chyba nikt nie lubi udostępniać swych pamiątek ..ale jakby się znalazło chociaż jedno zdjęcie...byłoby super......Zresztą ty i tak masz wielkiego plusa za anegdoty..... no armia ludowa jak żywa, namacalna rzekłbym ...hihihihihi ........................................................................................................ Mariusz_wro...Wysłany: Pon Lip 11, 11:08 Nawet nie wiesz Grzegorzu jak zaluje ze nie mam zadnych fotek z MON-u.Jakis czas temu mialem ,,sciage" z dokladnym opisem ukladu napedowgo rakiety,danymi rakiety,profilem lotu,czasami wykonania zadan,zbiorem wszystkich komend dla funkcyjnego SPO itd....Niestety najzwyczajniej gdzies ja ,,wcielo"...ech ..szkoda :(.A co do anegdotek-no uzbieralo sie tego troche w ciagu 2 lat sluzby.Musze przyznac ze to jeden z zabawniejszych okresow mojego zycia ..Ale tak to sie widzi po uplywie paru lat-wtedy nie zawsze mi bylo do smiechu ...Kolejna anegdotka: -tez dotyczy pokrowca izolacji cieplnej.Pokrowiec zakladany byl zaraz po polozeniu rakiety na loze na tzw.POC-ie-to byla ,,dzialka" celownich ktorzy ,,mocowali" sie z przednia sekcja rakiety.Po nalozeniu pokrowca trzeba bylo nalozyc jeszcze obejme i ulozyc 3 linki.Jedna z linek wyciagalo sie sworzen obejmy -oczywiscie sworzen powinien byc wsuniety od od TYLNEJ STRONY RAKIETY.Jakos tak sie stalo ze mlodemu celowniczemu cos sie pomieszalo i sworzen wsunal OD PRZODU.W sumie nie nie powinno byc klopotow bo dowodca plutonu mial obowiazek wszystko na koncu i tak posprawdzac...Niestety tez to przeoczyl i pojechalismy na stanowisko startowe.Po komendzie do boju kolejny raz ktos na to powinien zwrocic na to uwage .....ale rakieta ladnie zostala postawiona do pionu...wycelowana,pokrowiec usuniety,gosc ze stolkiem nad glowa przy katomierzu i.......Dowodce o malo szlag nie trafil....Pamietam ze zaczalem sie ukradkiem smiac -bylem juz prawie ,,cywilem" i mialem swobodne podejscie do tej calej zabawy w wojne:).No ale szczesciem w nieszczesciu bylo to ze stanowisko bylo wsrod drzew i padla komenda FUNKCYJNY NA DRZEWO BIEGIEM MARSZ.Qrde jak to komicznie zabrzmialo...No i koles wdrapal sie na drzewo - po kilku minutach telepania linka sworzen wypadl i nieszczesna obejma wyladowala na dole..Czas wykoniana zadania byl taki sobie ale zawsze to krocej nic powtorne podnoszenia loza....Oczywiscie pozniej nastapilo ,,docieranie"biednego celowniczgo odpowiedzialengo za te linki-pare koleczek wokol wyrzutni z akumulatorem od girokompasu w dloni i w SKUPIACZU MYSLI (maska p.gaz...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 24 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 24 Stycznia 2007 Wysłany: Pon Lip 11, 12:14 Skoro poruszamy temat podzespołów dodatkowych...hihihi ..nie mogę taboret, przepraszam stołek pancerny....(do tej pory się śmieję....) to nieco szczegółów stołu startowego wraz z okablowaniem..... Rysunki ..... I pokornie proszę o pomoc Mariusza i Kierownika w opisie poszczególnych elementów...może być anegdotycznie...... hm..... :-) ........................................................................................................ Mariusz_wro...Wysłany: Pon Lip 11, 12:34 Grzegorzu na tym zestawie fotek nie ma tego TABORETU:).To metalowy stolek ze skladanymi nogami przykrecany do tylnej czesci ramy-pod stolem startowym..Chyba dorysuje do fotek strzalki z w nazwami czesci...ktore jeszcze pamietam.Swoja droga makabrycznie zaniedbana jest ta wyrzutnia....tyle rdzy,luszczacej sie farby-przykry widok.....echhh. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 24 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 24 Stycznia 2007 Mariusz_wro...Wysłany: Pon Lip 11, 12:35 ............................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Pon Lip 11, 17:42 Będą i fotki z taboretem...hihihi musze tylko swoje dyski ogarnąć....hm... ............................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Pon Lip 11, 18:31 Taboret ...hihihi z wyrazami podziękowania za wkład w epokę zimnej wojny, od „czynowników” z Zakładów w Niżnym Tagile....hm... :idea: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 24 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 24 Stycznia 2007 Mariusz_wro...Wysłany: Pon Lip 11, 20:32 No ostanie fotki mnie USATYSFAKCJONOWALY ;-).A co do opisu elementow stolu startowego: Podstawa katomierza-element ktory musial byc precyzyjnie zniwelowany na rakiecie.Niedokladnosc mocowania katomierza to niedokladne wycelowanie rakiety-wiadomo:).Element ten zawsze byl przykryty oslona w czasie marszu i zakonserowany wazelina.Dopiero po postawieniu rakiety do pionu dokladnie wycieralo czysta szmatka do sucha usuwajac wszelkie pylki... Kroćce-widac podlacznone 3 węże.Jeden sluzyl do wtlaczania ok 20 litrow paliwa rozruchowego do zbiornika paliwa.Sklad tego paliwa to 50% trójetyloaminy i 50% ksylidyny.Przy polaczeniu z utleniaczem (98% kwas azotowy)nastepowal zaplon silnika.Paliwo rozruchowe mialo wieksza gestosc niz paliwo wlasciwe i zajmowalo dolna przestrzen zbiornika paliwa i rury laczacej ten zbiornik z agregatami silnika. Kolejny wąż to przewod cisnieniowy sluzacy dopelnieniu butli sprezonego powietrza rakiety.Z tego co pamietam to cisnienie mialo wynosic ponad 200 atmosfer.(jesli nawet nie 300.....hmmmm..zapomnialem..W czasie pracy silnika oprozniane zbiorniki paliwa i utleniacza byly wlasnie usztywniane sprezonym powietrzem.Trzeci waz sluzyl do aktywacji tzw.baterii ampulowych.W czasie wycelowania rakieta byla zasilana z agregatu wyrzutni.W czasie samodzielnego lotu zasilanie przejmowane bylo wlasnie przez te baterie ampulowe.Baterie te to pewien typ akumulatora nie zalanego jeszcze elektrolitem.Pozwalalo to na dlugie skladowanie bez marwienia sie stanem naladowania i tym podbnych problemach.W czasie aktywacji sprezone powietrze uruchamialo zespol zalewajacy akumulator elektrolitem. Tarcze oporowe-no wlasnie na tym stala rakieta .Dodatkowo w osi tych tarcz wkrecane byly sruby mocujace rakiete do stolu. Obrotnica-jak sama nazwa wskazuje obracalo sie tym rakiete wokol osi podluznej:) Rygiel obrotnicy-jak sama nazwa wskazuje........ Naped poziomowania obrotnicy- jak sama nazwa wskazuje...Obrotnica byla zawieszona wlasnie na 3 takich napedach Reczny naped poziomowania ....wiadomo.Wszystkie napedy elektryczne stolu w razie awari mogly byc napedzane recznie przy pomocy korb... Odchylacze strug-tez wiadomo.Pamietam ze czesto dyskutowalo sie o trwalosci stolu startowego...podobno ok. 5 startow ale jak jest naprawde nie wiem Pulpit sterowania-na fotce jest zamkniety .Tam znajdowaly sie przelaczniki do sterowania podnoszeniem loza,stolu,chwytakow,podpor i ogranicznikow.Sama obrotnica sterowana byla pulpitem wynosnym...Hmm...to chyba tyle...ale sie rozpisalem... ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Pon Lip 11, 21:05 Mariusz ..jesteś wielki ... z mojej strony żadnych polemik... mam materiały w języku Rosyjskim ..i podają nieco inne nazwy na niektóre podzespoły ale to nie jest problem bo każda armia ma swoje nazwy własne..... co do wytrzymałości startowej odchylaczy strug (po rosyjsku odchylacze ciągu startowego...) spotkałem się z podaną wartością 10x start...... Hihihihi w rzeczywistości w sprawdzonych warunkach bojowych jest 1...!!!! W zatoce perskiej był start i potem było bum....i po wyrzutni.... SAS był tak skuteczny w wykrywaniu SCUD – ów ...wskazywali cele pilotom, no i wytrzymałość wychodziła 1...... :idea: ....................................................................................................... Mariusz_wro...Wysłany: Pon Lip 11, 21:40 Tez mnie to kiedys zastanawialo.....Lata 80...zimna wojna...a potem jak juz by goraca..brrrr.Przy tej przewadze lotnictwa NATO to cud gdyby nam sie udalo jedna rakiete wystrzelic...A jesli chodzi o Irak i pierwsza wojne podbno niezle sobie z tym radzili.Stosowali umiejetne sposoby kamuflazu i naprawde koalicja musiala sie nizele napocic by je wytropic.Na poczatku sporo wyrzutni wytrzebili(naturalna selekcja) ale pozniej nie bylo im juz tak latwo-irakijczycy zmadrzeli.To co nas irytowalo to np.dramatycznie dlugie podnoszenie loza...trwalo to ponad 3 minuty chyba.Wiem ze w niektorych jednostkach technicy cos z tym kombinowali-zdaje sie ze zmieniali powierzchnie otworow dlawikow w instalacji hydraulicznej(na wieksze)..No i samo wycelowanie rakiety...KIEROWNIK wspominal o 30 minutach...na wojnie to dluuuuuugo.... ........................................................................................................ Paweł Dziubek...Wysłany: Wto Lip 19, 13:42 Grzgorz. Czy możesz mi podpowiedzieć gdzie szukać ciekawych malowań SCUDA. W modelu Dragona podane polskie malowanie nie ma numeru bocznego, a wyłącznie szachownice za kabiną. Czy tak było w oryginale???? Cieszę się, że znalazłeś czas i ochotę na tak obszerną "monografię". Może ktoś pokusi się o artykuł o polskich "PIONACH" albo "TOCZKACH"??? ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Wto Lip 19, 15:19 Dzień dobry Paweł... akurat co do Polskiego malowania powinno być odwrotnie... nie ma szachownic są jedynie numery boczne na kilku fotografiach, już w tym wątku wstawionych, są widoczne konkretne polskie numery, koledzy służący na tych wyrzutniach podawali nawet konkretne numery zaszeregowania z jednostek wojskowych....... Niestety internet jest raczej ubogi w materiały o kamuflażu SCUD – a... będę wstawiał zdjęcia i grafiki z kamuflażami ale niestety głównie ZSRR i Rosji, ...Polskie barwy są standardowe dla innych pojazdów naszej armii, i myślę że wspólnie z „żołnierzami” którzy zaliczyli na nich służbę uda się nam ustalić dokładny wzór malowania... :-) ....................................................................................................... gulus...Wysłany: Wto Lip 19, 15:36 ...Polskie barwy są standardowe dla innych pojazdów naszej armii, i myślę że wspólnie z „żołnierzami” którzy zaliczyli na nich służbę uda się nam ustalić dokładny wzór malowania...:-) Czyzby jakies inne malowanie, niz rozne odcienie zielonosci? gulus ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Wto Lip 19, 15:54 Nie.. nie Gulus...przepraszam , bo wyraziłem się nie precyzyjnie ...jedynym pewnym malowaniem jakie spotkałem i mogę udokumentować to jednolita zieleń.... zanim w naszej armii zaczęto eksperymentować z plamami, SCUD-y wycofano... PS.Paweł wspomniałeś o 2S7 PION i 9K72 TOCZKA... hm... no mam o tym materiały... trzeba pomyśleć...... Smile Idea Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 24 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 24 Stycznia 2007 Wysłany: Wto Lip 19 2005, 16:14 Tak przy okazji...TOCZKA również ma zawieszenie na wałkach skrętnych.... Ta akurat ma nowe Polskie malowanie zatwierdzone przez MON...( na poligonie ....) :idea: ............................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Wto Lip 19 2005, 16:21 Gulus...? czyżbyś przymierzał się do MAZ-a, czy może właśnie zaczołeś go popełniać...? ........................................................................................................... Paweł Dziubek...Wysłany: Wto Lip 19 2005, 17:10 Tak naprawdę Grzesiu możesz nie mieć czasu, ale ja będę gorąco namawiał CIĘ na "pociągnięcie "dalej tego teamtu, właśnie w kierunki PIONA i TOCZKI. Piona mamy tylko 7 szt , w jednej jednostce - w Brzegu?? Z Toczką jest taka sama sytuacja, ale tu juz nie powiem ile sztuk. Jak pamiętam Toczki stoja w Giżycku. Poprawcie mnie jeśki sie mylę. Można ubolewać, że w "35" nie ma modeli tego sprzętu. To samo tyczy sie DANY, ale tu już jest żywiczny model za ok. 150$ - o zgrozo!!!! ........................................................................................................ gulus...Wysłany: Wto Lip 19 2005, 17:42 Gulus...? czyżbyś przymierzał się do MAZ-a, czy może właśnie zaczołeś go popełniać...? Jeszcze nie, jeszcze nie. gulus ........................................................................................................ Mariusz_wro...Wysłany: Wto Lip 19 2005, 21:23 Witam Co do malowania-jednolita zielen ,numery rejestracyjne na przednich drzwiach obu kabin oraz szachownice za kabinami.Krance zderzakow(czarne) pomalowane w zolte ,ukosne pasy.Aha nr rejestracyjny na tylnym pokrowcu oslaniajacym stol startowy.Co do zieleni jezdzilem ,,lajba" ktorej ta zielen wyraznie sie roznila od pozostalych pojazdow jednostki...byla jasniejsza.To byla nowa wyrzutnia i tak ja pomalowal producent a w jednostce uznano ze nie ma sensu tego przemalowywac:).Co do PIONO-ow -wlasnie sa w Boleslawcu...tam gdzie kiedys sluzylem. Pzdr. Mariusz ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Wto Lip 19 2005, 22:06 Mariusz...Jesteś pewny tych szachownic...Bo tak delikatnie stawiając odpór...hihihi w żadnych materiałach pisanych i zdjęciowych na polskich wyrzutniach ich nie ma..... Wcześniej pisałem już o zasadach stosowania znaków przynależności państwowej... i wydaje mi się nieco dziwne, że polscy decydenci w armii zdecydowaliby się na odstępstwo od wytycznych Układu Warszawskiego...hm.... no chyba, że były to szachownice namalowane okolicznościowo z jakiegoś powodu i tak je pozostawiono, lub zostały namalowane po dojściu Gorbaczowa do władzy.....(przy Gorbaczowie mieli tyle swoich problemów, że najzwyczajniej w świecie zaczęli olewać egzekwowanie sztywnego regulaminu....) :-) ........................................................................................................ Mariusz_wro...Wysłany: Wto Lip 19 2005, 22:26 Grzegorzu -na 100% byly te szachownice:)).Sam je malowalem jako..zolnierz z zacieciem plastycznym:)))...Co do wymiarow..szerokosc rombu ok..30cm..Pamietam ze dokladnie w polowie zalamania plaszczyzny bocznych oslon za kabinami:) Pzdr. Mariusz ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Wto Lip 19 2005, 22:40 Nie no...hihihi oczywiście, komu jak komu ale tobie wierze :-) ...Tylko mam wątpliwości co do zgodności tego faktu ze zwyczajem panującym w tego typu wojskach...pamiętasz może jaki rok to był .... spróbował bym to dopasować do rozporządzenia Ministerstwa Obrony Narodowej.... Jeśli jednostka, w której służyłeś była jednostką liniową... to jej dowódca popełnił samowolę...hm... ciekawe... ( jeśli to było do 89 roku to na pewno wydając taki rozkaz popełnił samowolę...hm... powiedziałeś że sam je malowałeś to znaczy że wcześniej ich nie było...? ...) ........................................................................................................ Mariusz_wro...Wysłany: Wto Lip 19 2005, 22:48 Polowa lat 80-tych:).W brygadzie takich wyrzutni bylo 8 i tylko one mialy te szachownice....Byly wczesniej ale w czasie ,,przejscia" trzeba bylo kolorki poprawic-bialy i czerwony. ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Wto Lip 19 2005, 22:59 Pytam się dlatego tak szczegółowo, bo dla wielu hobbystów jest to informacja dnia...SCUD + szachownica.... Przyznam, że dla mnie jest to marginalne, bo jakoś nieco po macoszemu traktuje Polskie malowania... Myślę, że akurat dla modelarzy nie ważne jest czy szachownica była zgodna z regulaminem czy nie...ważne że będzie super na MAZ – zie.... (osiemdziesiąte lata...hm... to dowódca jednostki wywinął niezły numer malując znaki państwowe...hihihi... Pamiętam jak pisałeś, że służyłeś we wzorcowej jednostce, i to mogło być przyczyną zaistnienia Polskich szachownic na wyrzutniach...wizytacje oficjalne ze sztabu i partii itp. Itd. ..... w innych warunkach za taką samowolę dowódca jednostki miałby się z pyszna....) :-) ........................................................................................................ Mariusz_wro...Wysłany: Wto Lip 19 2005, 23:05 Grzegorzu...ale chyba czolgi i inny ciezki sprzet tez mial te szachownice...Jakies dziwne wrazenie mam ze te szachownice zwiazne byly jakos z..,,tonazem" sprzetu:).W koncu lat 80-tych widzialem pare zdjec ,,lajb" chyba w Zolnierzu Polskim - tez miala szachownice:).Przygladalem sie tym fotkom z malym zdziwieniem bo zauwazylem cos dziwnego.Na kabinie oprocz szperacza zamontowany byl...ZOLTY KOGUT.I to jest dopiero ciekawostka...co??))))).A jednostka jak najbardziej liniowa...,,punkciarska",odznaczona wtedy jakims orderem-z tych najwazniejszych..Oczywiscie liniowsc trzeba ciut inaczej pojmowac-bo akurat wyrzutnie mialy operowac ok 50km od lini frontu.Przerzuty w nocy a w dzien cicho ,,w krzakach"... ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Wto Lip 19 2005, 23:39 Tak ..oczywiście...wcześniej rozmawialiśmy w wątku z Karolem odnośnie malowania znaków przynależności państwowej.... nie dokładnie napisałem o co mi chodziło.... mam na myśli zakaz malowania znaków przynależności państwowej na środkach bojowych w czasie wojny, zagrożenia i mobilizacji....:-) PS. ZAVTRA PRODOLZHENIE...hihihi jutro ciąg dalszy.... ........................................................................................................ gulus...Wysłany: Sro Lip 20 2005, 15:48 Czyzby jednak Scudy z szachownicami bylo obfotografowane? Tak sie zastanawiam, skoro tyle modeli zostalo pomalowanych w ten sposob, chociaz jeszcze sie nie natknalem na taka fotke, ale za duzo to i nie szukalem. Skoro sa fotki czeskich Scudow z ich znakami panstwowymi, to moze i nasze gdzies sie paletaja po sieci, albo w jakis publikacjach? gulus ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Sro Lip 20 2005, 16:16 Gulus..no z tymi Polskimi oznakowaniami to w oficjalnych źródłach jest czarna dziura... Ja oczywiście wierzę Mariuszowi że one były( z jakichś powodów namalowane...), jednak w czterech monografiach, nie znalazłem nawet jednego zdjęcia polskiego MAZ-543 z namalowaną szachownicą... Przy okazji zwróciłem uwagę na pewną prawidłowość...MAZ-y innych państw Układu Warszawskiego są przedstawiane głównie z parad i oficjalnych demonstracji .. natomiast polskie SCUD-y tylko na poligonie. DDR-owcy przy defiladach to nawet swoje znaki państwowe na korpusie rakiety malowali..... Rosjanie przy oficjalnych prezentacjach stosowali zamiennie gwiazdę lub godło jednostki macierzystej..... Będziesz musiał chyba podjąć decyzję...budujesz MAZ-a czasu pokoju albo czasu wojny...i odpowiednio znaki państwowe albo tylko numery.... (chociaż zainteresowani hobbyści służący w innych jednostkach twierdzą że szachownic nie było....)(skłaniałbym się do tego że w przypadku jednostki Mariusza nastąpił efekt propagandy...malowali bo chwalili się ...hm...) :idea: ........................................................................................................ Starszyna...Wysłany: Sro Lip 20, 17:54 Witam. W połowie lat siedemdzesiątych służyłem w brygadzie w Choszcznie. Wprawdzie jeszcze wtedy na wyposażeniu były wyrzutnie gąsienicowe ale pamiętam dokładnie z obu boków kabiny miały malowane szachownice. Natomiast co do SCUD-ów to mogę tylko się pochwalić że je widziałem (szczelnie zamknięte w garażu jako nowy tajny sprzęt),bez znaków ,numerów,szachownic zypełnie "golutkie" _________________ Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchani :] ........................................................................................................ Mariusz_wro...Wysłany: Sro Lip 20, 18:36 Zdziwiony jestem troche ze ta szachownica mogla miec az takie znaczenie-bo jak w takim razie maja sie szachownice na sprzecie pancernym:).Co tam szachownice-znaki(np.zubry,wiewiorki,romby..itd) i numery taktyczne na wozach bojowych:).Kiedys czytalem jakies forum wlasnie o tej numeracji i o oznakowaniu-mialo to jakis ,,klucz".Po numereach taktycznych mozna bylo zorientowac sie co to za zwiazki taktyczne byly.Np numer taktyczny poprzedzony znakiem ,,X" malowany byl na sprzecie z jednostek stacjomujacych na wybrzezu....Jak to by bylo w czasie ,,W"...ciekawe.Byc moze nastapilo by wielkie zamalowywanie....juz widze ten chaos i szukanie farb i pedzli:) A co do fotek SCUD-ow-oczywiscie ze jest ich dosyc malo-to byla wtedy technika ,,troche tajna"...Byla np. regula ze wyrzutnia porusza sie w okolicah jednostki(chyba 50km. ) dopiero po 22 i przed switem.Dlatego wszystkie wyjazdy na poligon odbywaly sie w nocy a powrot ciezkiego sprzetu po 22.Biedni kierowcy ,,lajb" sleczeli w lasach gdy my juz dawno bylismy po kolacji...Ale np. w czasie cwiczen brygadowych cala jednostka przejezdzala kolumna przez Nowa Sol- w srodku dnia.(chyba grubo ponad 200 pojazdow)...Poza tym ostania wieksza defilada odbyla sie chyba w 1974 roku na 30 lecie PRL.Nie to co coroczne pokazowki w Berlinie wschodnim czy w Moskwie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 26 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2007 Wysłany: Nie Lip 24, 19:42 Dzień dobry.... Mało brakowało a nie załapałbym się na wolną niedzielę ..hm... uroki pracy na budowie... Ale nic to.... MAZ-a ciąg dalszy...(a właściwie SCUD-a...) Dziś kolej na zabudowę umiejscowioną bezpośrednio za kabinami i nieco szczegółów tylniej prawej części ...”Bloku obsługowego” przed stołem startowym... Na początek nawiążę do naszej rozmowy o dostępnych malowaniach Polskich wyrzutni....Powiem Mariusz, że bardzo staram się odnaleźć jakiekolwiek fotografię z szachownicami, no i na razie w moich zbiorach czarna dziura....No, ale mam nadzieję, że coś wynajdę...jak nie u siebie na dyskach to może od paru znajomych... Zbierających z porównywalnym maniakalnym podejściem jak ja.... ten tym materiałów.... ( hihihi ) Nasza wyrzutnia w pełnej krasie w 1974 roku.... MAZ-543 już po wycofaniu ze służby i zdemontowaniu całej zabudowy wyrzutni.... Trwają na nim prace adaptacyjne, pozwalające zamontować wyrzutnię rakiet PLOT S-125 i zespół anten tegoż systemu obrony PLOT.... (oczywiście nie na jednym podwoziu....).... późne lata 90-te.... Jeden z pierwszych prototypów (a raczej prób wykorzystania MAZ-a....) Hybrydy MAZ-543 i anten S-125 ...jeszcze bez demontażu zabudowy wyrzutni.... późne lata 90-te.... Nadbudowa mieszcząca zbiornik paliwa i blok akumulatorów..... Rzuty z lewej i prawej strony.... Chciałbym tutaj zwrócić waszą uwagę na wygląd kabiny operatorskiej (pomiędzy 2 a 3 kołem z prawej strony....) Wersja zmodernizowana... (opowiadał o niej Mariusz....) z półautomatycznym przeładunkiem rakiety ma o jedno okno więcej...... Elementy przed stołem startowym.... Chińska wersja MAZ-543 ... już po uzyskaniu prawa do produkcji na terenie Chin.... dalece zmodernizowana , ergonomiczna kabina....ale w gruncie rzeczy to ten sam lekko podstarzały SCUD....... No i nieco podstarzałe moje wypociny z przed lat hm...chyba 16.... to taka moja nie "tajemnica" :-) .... dokumentację do wykonania modelu MAZ –543 naskrobałem sobie jeszcze w czasach, kiedy o ACAD – zie nie słyszałem a jedynymi dostępnymi materiałami były kalkulatory, papier milimetrowy i kalka techniczna.... No nie ukrywam, że teraz korzystając z uprzejmości kolegów z branży... Hm... budowlanej z mozołem aktualizuje sobie swoje modele ( a mam tego nieco....) wprowadzając, i przy okazji poprawiając do kompa.... Tak to wyglądało dawno temu...hm... A tak będzie wyglądało...tutaj akurat na przykładzie SA-8 OSA ...no i przy okazji poprawione rysunki..... PS. A no i z tego bym zapomniał ...pewnie będzie dla was niespodzianka....hm.....:idea: :idea: :idea: :idea: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 26 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2007 Wysłany: Pon Lip 25, 22:33 Jeszcze...dodatkowo nieco cech wariantu 9P117M... na zdjęciach wyraźnie widać różnicę polegającą na dodaniu do obu stron ramy podnośnika rakiety kontenerów mieszczących mechanizmy służące do przeładunku rakiety bez użycia dźwigu... Przy wcześniej pokazanej zabudowie mieszczącej się za kabinami, spotyka się różnice w budowie polegające na wbudowaniu w niektórych wariantach MAZ-543 wentylatorów... od razu widać wtedy różnicę polegającą na pojawieniu się otworów „żaluzji” ... Jednak nie jest to przypisane do osprzętu wyrzutni a do wersji zmodernizowanych MAZ-ów.... Tak w ogóle to występują trzy wersje wyrzutni SCUD....9P117, 9P117M, i 9P117M-1.... Główne różnice to półautomatyczne przeładowanie rakiety, automatyzacja procedur przed startowych (wersja z dodatkowym oknem w kabinie operatorskiej...), i ostatnia zmiana to zmieniona parabola lotu...Rosjanie prawie, że równo z Polską armią zaczęli modernizować rakietę obniżając jej maksymalną wysokość lotu i zwiększając celność (nam poszło to lepiej...hm...)..... Wersja 9P117M-1 bez półautomatycznego przeładowania rakiety...z jej najnowszą modernizacją ... Jako dodatek do wcześniej pokazywanych rysunków rakiety jej silnik..... :idea: ........................................................................................................ Kat...Wysłany: Pon Lip 25, 23:01 A jakie na takich rakietach były głowice i jak one dziłały w prakryce? Jak sie to wszystko ogólnie sprawowało jako broń ? Pozdrawiam ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Pon Lip 25, 23:36 Kat o głowicach było nieco wcześniej... Przypomnę tylko, że Rosjanie przewidywali również użycie oprócz typowych głowic burząco – zapalających również atomowe i chemiczne... W Polsce były również składowane z przeznaczeniem do użycia dla polskiej armii.... Chemiczne np. w Skwierzynie , niedaleko Gorzowa Wlkp. ... Jak się spisywały ...hm... to trudno bezstronnie ocenić ...tak naprawdę to były użyte bojowo tylko z głowicami konwencjonalnym nad zatoką perską... Natomiast jako że znajdują się na uzbrojeniu np. Korei Północnej i wcześniej Afganistanu służą jako szantaż wobec Amerykanów i krajów ościennych.... Prawdopodobnie w wojnie konwencjonalnej z przeciwnikiem nie posiadającym podobnej broni mogącej zostać użytej jako broń odwetowa spisałyby się nie najgorzej...na szczęście jak dotąd oprócz zeschizolonego Saddama nikt nie poważył się na ich zastosowanie bojowe.... Zresztą przy obecnej technice wykrywania i zwalczania tego typu wyrzutni (stosunkowo nieduży zasięg jak na broń takt. Rakietową ..... ) nie mają one już racji bytu... co potwierdza ich wycofanie, pomimo że wiek ostatnich wprowadzonych do linii nie był taki duży...... ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Pon Lip 25, 23:51 Gdy wybuchła pierwsza wojna o Kuwejt...byłem wtedy w Holandii i z zapartym tchem śledziłem wtedy doniesienia w mediach dotyczące tej wojny ...hm... utkwił mi w pamięci wywiad...chyba z ówczesnym wiceministrem obrony Izraela... Powiedział on w odpowiedzi na pytanie jakiegoś dziennikarza .....Co zrobi państwo Izrael gdy zostanie zaatakowane przez Irak bronią rakietową (w domyśle nowymi rakietami opracowanymi na bazie rakiet SCUD....).... odpowiedź była swoista dla armii Izraela..... .... wice minister odparł że nie rozumie o co tyle krzyku, bo gdy „Wieczne Państwo Izrael” zostanie zaatakowane prze Saddama, w miejscu Bagdadu będzie drugi kanał Sueski..... Amerykanie po tej wypowiedzi w tempie DEFKON 4 dostarczyli z Europy system PATRIOT .... dosłownie składając go w drodze na lotniska..... zabierając go Niemcom...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 26 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2007 Mariusz_wro...Wysłany: Wto Lip 26, 18:45 Witam Jakis czas temu kupilem model SCUDA w skali 1:35 Dragona.Podstawowa uwaga-mozna sobie darowac wyglad srodka obu kabin (,,rubek") miedzy 2 i 3 osia...Producenci modelu umiescili wyglad (mniej wiecej......)lewej kabiny w prawej a to co niby mialo byc w lewej nijak ma sie do rzeczywistosci:).Lewa rubka to miejsce dzialania operatora a w czasie jazdy siedzial tam tzw.funkcyjny nr1-dowodca druzyny,obslugujacy miedzy innymi pulpit podnoszenia loza ,stolu,chwytakow.Znajdowaly tam sie 2 oddzilene siedziska.Prawa ,,rubka" to miejsce 2 celowniczych-siedzieli na szerokiej lawce wzdluz osi wyrzutni.W kabinie tej znajdowaly sie skrzynki z teodolitem,girokompasem i akumulatorem.Jeden z celowniczych obslugiwal ,,dieselka" napedzajacego agregat pradotworczy i pompe oleju ukladu hydraulicznego podnoszenia loza i stolu startowego.Pogrzebalem troche w necie i znalazlem pare fotek tych kabin... tak wyglada pupit operatora.....lewa ,,rubka" kabina operatora-widok na przod wyrzutni: kabina operatora-tyl wyrzutni: ,,dziupla" 2 celowniczych:przod wyrzutni i widok agregatu.... ,,rubka"celowniczych -tyl wyrzutni: Musze przyznac ze takiego balaganu jak na fotkach to nie widzialem ani razu w ciagu calych 2 lat sluzby..... ;)...Wiadomo-cywilne zycie ;) Dodatkowo fotki kabiny dowodcy plutonu-prawa przednia kabina,widok na radiostacje i CZTW...(czolgowy telefon wewnetrzny).Widac tez w plowie zasloniety manometr nadcisnienia wewnetrznego ukladu filtro-wentylacjnego..(ochrona ABC) Miejsce funkcyjnego nr 4...czyli ,,moje" ... ;) Kabina kierowcy-wiadomo...... i jego pomocnika-widok na butle sprezonego powietrza.Sluzyly do awaryjnego uruchamiania silnika gdyby zawiodl rozrusznik elektryczny ale i mozna bylo tez nimi dopelnic powietrze w ukladzie hamulcowym wyrzutni.....Anegdotka: Mielismy ,,mlodego", ,,spanikowanego " kierowce.Gdy wyladowal na ,,lajbie" tuz po ,,pseudokursie" dostal ambitne zadanie wjechania tylem do grazu.Pamietam jego zrezygnowany wzrok zza kierownicy....szybkie odpalenie silnika,gaz i jazda na wstecznym do garazu.Po sekundzie wiedzielismy ze beda ,,jaja"-az mi dech zaparlo... ........Zapomnial sprawdzic cisnienie w ukladzie hamulcowym !!!.Wlaczyl klakson powodujac panike w garazu i nieublaganie zblizal sie do sciany...juz widzialem w wyobrazni ten rumor ,sypiace sie cegly a potem...chyba by go zastrzelili .Na szczescie zdazyl odkrecic zawory tych dwoch butli zatrzymujac sie ok. pol metra od sciany.......horror...Innym razem w czasie jazdy zgasl mu silnik-nie ustawil ,,wolnych" obrotow na pedale gazu.....Tez strachu najedlismy sie bo bez pracujacego silnika wylaczone bylo wspomaganie kierownicy.....brr...wyrzutnia widmo .Oj dostalo mu sie wtedy..... ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Wto Lip 26, 19:16 Dobre...hihihi ... a ja dopiero po pracy...hm.... Rosjanie w żargonie potocznym nazywają MAZ-a z wyrzutnią KASZALOT....hihih coś w tym jest....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 26 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2007 Wysłany: Sro Sie 03, 19:08 Dzień dobry... Po przydługiej zamierzonej...hihihi (przez mojego zleceniodawcę....) przerwie.... Więcej oglądania mniej mojego bablania...hm... (muszę nadrobić to opóźnienie...)..... Szczegóły okablowania rakiety (zarazem więcej elementów stołu startowego i jego detali...) Okablowanie służy w zasadzie do trzech celów...”komenda start, wprowadzenie danych celu, i do kontroli systemów rakiety w transporcie, i przed startem w trakcie procedur startowych...” Łoże rakiety.... Jako dodatkowe rysunki do wcześniej pokazywanych przeze mnie i Mariusza kabin operatorskich ( Mariusz, tak swoją drogą to wielkie, dziękuje......) Widok z góry na nośnik MAZ-543 ... I nie typowe jak dla Iraku malowanie... nietypowe bo wbrew krążącej modzie wśród modelarzy na kolor piaskowy, większość Irackich SCUD-ów była w kolorze pokojowej zieleni.... I zagadkowe zdjęcie...(hm...hihihi) mam pytanie do wszystkich czytających ten wątek.... Gdzie, w jakiej armii i dlaczego te dwie wyrzutnie mogą stać nie uszkodzone pod okiem Amerykanów.... niby nic...a jednak gotowe do odpalenia..... :idea: ........................................................................................................ kierownik...Wysłany: Sro Sie 03, 19:15 Afganistan albo Hollywood ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Sro Sie 03, 19:29 Witam Pana Kierownika....hihihi nie ma albo albo ...proszę się zdecydować...hm...:-) ........................................................................................................ Mariusz_wro...Wysłany: Sro Sie 03, 19:34 Witam A ja stawiam na Irak...... pzdr. Mariusz ........................................................................................................ NobelEXC...Wysłany: Sro Sie 03, 19:37 Jak dla mnie to jakieś muzeum na swieżym powietrzu.. Pozdr. Nobel ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Sro Sie 03, 19:43 Proszę państwa...uwaga...na razie nikt nie udzielił właściwej odpowiedzi...chociaż...no ale poczekamy...:-) ........................................................................................................ messer...Wysłany: Sro Sie 03, 19:48 Uzbekistan ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 26 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2007 Wysłany: Sro Sie 03, 19:55 Przepraszam...w oczekiwaniu na właściwą odpowiedź ..no kurcze nie mogłem się powstrzymać.... (dostałem od znajomego następną dawkę towaru z Chin.....) Najnowsza...bo made in 2005 modyfikacja MAZ-a już z całkowicie przekonstruowaną kabiną.... Jak oni są blisko...co ich powstrzymuje....od podania właściwej odpowiedzi....ale jednak...w dalszym ciągu błądzą..... :idea: :idea: :idea: ............................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Sro Sie 03, 20:27 No cóż...hihihi, jako że los pokierował Kierownika...częściowo na manowce...jednak to on wymienił magiczną nazwę Afganistan...(co do Hollywood...to pewnie cyrkiem się tam nie wiele różni...hm...) Pod czujnym okiem Amerykanów ..nowa Państwowa Afgańska Armia strzela sobie ot tak ćwicząc na ekstremistach islamskich, a dokładnie na ich niedostępnych górskich bunkrach...A żeby było jeszcze śmieszniej to o odpowiedni zapas rakiet dbają Rosjanie z ROS-OBORONO-EXPORTU sprzedając je (powyciągane z najbardziej pozapominanych magazynów....) Amerykanom, a ci z kolei przekazują (nie odpłatnie...) te ustrojstwa nowej armii..... No... i każdy w tym układzie jest zadowolony...No może za wyjątkiem Ben Ladena.....hihihihih Nie ma zagadki bez nagrody....Brawo dla tego pana, i nagrodą jest następne pytanie.... W jakim kraju i ile szt. Rakiet SCUD udało się wystrzelić, bezkarnie na przeciwnika.....(można się pomylić o 100szt....hm... i zamiast kraju podać nazwę konfliktu...) Smile Idea Smile ........................................................................................................ Mariusz_wro...Wysłany: Sro Sie 03, 20:34 Teraz tez stawiam na Irak..w wojnie z Iranem....Ile sztuk nie mam pojecia... Grzegorzu co to za wydawnictwo zza poludniowej granicy tak dopracowana pozycje wydalo o scudach?..Rewelacyjne te rysunki-sam bym to chetnie kupil....Masz jakies namiary na to albo niepotrzebny,zapasowy egzemplarz?? Pzdr. Mariusz ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Sro Sie 03, 20:48 Wymieniałem już wcześniej wszystkie wydane monografie SCUD-a...ale dla przypomnienia... wydała to oficyna AEROMEDIA (dawny MODELAR...), nabyłem to w nieco pokrętny sposób...hihihi poszedłem na wymiankę z Czechem...i skubaniec posłał mi nieco zniszczonych stron... ale ogólnie jak widać na moich skanach nie jest tak najgorzej.... Co do konfliktu to nie jest właściwa odpowiedź.... ale geograficznie w granicach błędu trafienia....hihihihi ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Czw Sie 04, 11:14 Łeee.... nikt nie miał ochoty poszperać...no to podaję odpowiedź na drugie pytanie...tym krajem jest znowu Afganistan, tyle, że wiele lat wcześniej w czasie tak zwanej „interwencji” kraju zaprzyjaźnionego, czyli ZSRR... Wystrzelono wtedy około 1000 szt. Rakiet SCUD, a właściwie ELLBRUS... niestety nie podają, z jakim skutkiem i z jaką dokładnością trafienia... hm... Se chłopaki poćwiczyli wtedy ..hihihi ........................................................................................................ Kat...Wysłany: Czw Sie 04, 15:51 Przynajmniej mogli sprawdzić żywotność stołu startowego w warunkach bojowych Smile ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Czw Sie 04, 16:43 Dzień dobry Kat... hihihi widzę że odrobiłeś lekcje....no... no.... hm....:-) ........................................................................................................ Paweł Dziubek...Wysłany: Czw Sie 04, 18:28 Witam Cię Grzesiu. No, nareszcie dałeś jakiś znak życia. Cieszę się z tego powodu. A wracając do malowania to nadal mam dylemat - jak to jest z tymi szchownicami. Są na kabinie czy ich nie ma????????? Co do modelu Dragona. Tak, niestety środkowe kabiny mają się nijak do oryginału. Ale to jedyny model i koniec. Pozdrawiam Paweł ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Czw Sie 04, 18:46 No...Paweł są ... Ja jednak będę obstawał przy wariancie, że w liniowych jednostkach ich nie było... Były w jednostce gdzie służył Mariusz.... Jednak nie posiadam żadnych zdjęć z szachownicą....zdjęcia Polskich wyrzutni mam „niestety” tylko z numerami bocznymi...(są wstawione w wątku...) W jednostce gdzie służył Kierownik także nie było namalowanych szachownic. Pewne odstępstwa o których rozmawialiśmy wcześniej (tzn. szachownice na kabinach...) mogły się pojawiać z propagandowych powodów od lat 80 – tych.... Zalecenia dla Układu Warszawskiego były jasne (żadnych znaków przynależności państwowej....za wyjątkiem parad, defilad, i wizyt mediów...czyli propaganda....), ale po rozpadzie ZSRR, nikt tego już nie pilnował..... Czyli możesz wybrać MAZ z „defilady” albo MAZ z okresu „zimnej wojny” ........ Tak zupełnie z innej beczki, niedawno otrzymałem coś na styl „rocznika” uzbrojenia lądowego ZSRR i Rosji , no i nie powiem miałem lekkie zdziwienie typami uzbrojenia wymienianymi przez autorów (praca zbiorowa...) , a mającymi być na wyposażeniu naszego wojska.... jak zrobię skany to powstawiam niektóre.... Zadziwienie gwarantowane..... ........................................................................................................ gulus...Wysłany: Czw Sie 04, 21:50 Co do modelu Dragona. Tak, niestety środkowe kabiny mają się nijak do oryginału. Ale to jedyny model i koniec. Pozdrawiam Paweł Czy aby na pewno? Chyba, ze myslisz jednoskalowo. gulus ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Czw Sie 04, 22:53 Hm... „jednoskalowo”...? to teraz ja mam zagwozdkę...hihihi Gulus... mam prośbę, no, nie to żebym się opóźniał... ale miałem przy ciężkawy dzień... no jakoś straciłem wątek tej „jednoskalowości”..... hm...?? Chyba że....??? zemściłeś się za ten Afganistan... hihihihihi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 26 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2007 Wysłany: Czw Sie 04, 23:04 O.... I jeszcze jedna hybryda MAZ-543... hm.... ciekawe czy spróbujecie odgadnąć, co to...i skąd to..... :-) :idea: :idea: :idea: ............................................................................................................ Karol Szupryczyński...Wysłany: Czw Sie 04, 23:40 Pakistański Shaheen 1. Dziwna kombinacja - na podwoziu Maz-a chiński DF-15/M9, który jest z kolei (podobno) skopiowanym Perszingiem. Pakistańczycy władowali tam swoją głowicę atomową, a całość ma wystarczający zasięg, żeby zbomabardować Nowe Dehli. Straszne paskudztwo... ........................................................................................................ Kat...Wysłany: Pią Sie 05, 0:17 Jednoskalowo to będzie 1:35, a Gulus z tego co wiem klei pancerke w 1:72. Więc wnioskuje że oprócz modelu Dragona w 1:35 znajdzie sie coś jeszcze w 1:72 Jak się myle to mnie poprawcie Smile Pozdrawiam ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Pią Sie 05, 0:17 No kurcze...Karol.... brawo......:-) Ale z Amerykanami to nie ma nic wspólnego...nawet, jeśli szpiedzy twierdzą inaczej...hihihi Ciekawa historia... Rosyjskie podwozie, Chińska zabudowa systemu rakietowego i pakistańska rakieta.... Rosjanie jak zwykle wycieli brzydki numer...hm...raczej pokazali zmysł handlowy....Czy ktoś z was zastanawiał się, co się dzieję przy tak zwanej kontroli rozbrojeniowej?.. No tego tam ...rakiety jako nośniki głowic Rosjanie pocięli, ale podwozia bazowe opylili....hm... między innymi MAZ-543 i MAZ-547 (ten drugi od znacznie większej Radzieckiej rakiety RSD-10 PIONIER) np. właśnie do Pakistanu..... (MAZ-543 nie obejmował pakt rozbrojeniowy....). Rosja chciała także pohandlować MAZ-ami z Indiami, ale te po zorientowaniu się że byliby drudzy po sąsiedzie....hihihi najzwyczajniej zawiesili focha i zerwali rozmowy... (dotyczące zakupu podwozi dla ciężkich systemów uzbrojenia....) W tę lukę natychmiast wcisnęła się TATRA ( z podwoziem 10x10 i 12x12....) ........................................................................................................ Marcintosh...Wysłany: Pią Sie 05, 9:38 W tę lukę natychmiast wcisnęła się TATRA ( z podwoziem 10x10 i 12x12....) No tak, a nasz Jelcz i Star sie przewinal. A przeciez to moglismy byc my... ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Pią Sie 05, 14:30 Marcintosh ... (kurcze chłopaki po informatyce tak mi ustawiali kompy że mało brakowało a zostałbym bez dysków...hm.... ) No pewnie że moglibyśmy ale niestety STAR i JELCZ dawno jest w Niemieckich chciwych łapkach...Niemcy nie są zainteresowani rozwijaniem naszych ciężarówek bo to dla nich za bliska i za duża konkurencja....I tak już wojują o rynki z Rosją i TATRĄ (zresztą z obydwoma przegrywają.....) (nasze dupki w parlamencie , wiadomo o czym tylko myślą....) :kiler: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 26 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2007 Wysłany: Pią Sie 05, 14:41 Tak mimo chodem nasze JELCZ-e...ech jaka szkoda...hm........ :( :idea: :idea: :idea: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 26 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2007 Wysłany: Wto Sie 09, 0:02 Tym razem same rysunki.... skrzynki, skrzyneczki i inne „ustrojstwo”...hm.... :idea: ............................................................................................................ gulus...Wysłany: Wto Sie 09, 14:12 Jednoskalowo to będzie 1:35, a Gulus z tego co wiem klei pancerke w 1:72. Więc wnioskuje że oprócz modelu Dragona w 1:35 znajdzie sie coś jeszcze w 1:72Jak się myle to mnie poprawcie Pozdrawiam Nie ma co poprawiac, nie mylisz sie. gulus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 26 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2007 Wysłany: Wto Sie 09, 17:36 No to dla wielbicieli współczesnych militariów...hm... zagadka militarna.... Co to jest, jakie ma przeznaczenie, czyje to „ustrojstwo”, z czego to zbudowano ... hm a jak ktoś chce zaszaleć to może podać rok wprowadzenia do służby....hihihih.... (Karol... liczę na ciebie....) :idea: :idea: :idea: ............................................................................................................ NobelEXC...Wysłany: Wto Sie 09, 18:46 Nie bardzo sie znam na nazwach itd, ale dla mnie to jest os to rozbrajania min...pewnie nalezy do wojsk inzynieryjnych lub saperów.. Pozdr. NobelEXC ........................................................................................................ kierownik...Wysłany: Wto Sie 09, 19:51 Czy to nie służy do rozpoznawania dna przepraw wodnych ? ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Wto Sie 09, 20:47 Coraz bliżej...hm...:-) Mała podpowiedź... maszyna nosi nazwę „ŻUK” ...... Idea Idea Idea ........................................................................................................ Karol Szupryczyński...Wysłany: Wto Sie 09, 21:42 Pojazd rozpoznania inzynieryjnego Żuk. Służy do tego, na co wskazuje nazwa ;) . Te dwa ramiona z przodu służą rzeczywiście do wykrywania min. Zbudowany na podwoziu haubicy 2S1, służba ZSRR/Rosja. A co do daty wprowadzenia.... nie jestem w stanie dokładnie ustalić, na pewno w przedziale 1974-1986. To było trudne. Odzipnę przy moim modelu ZiSa-5 ........................................................................................................ gulus...Wysłany: Wto Sie 09, 21:44 Mi sie tylko podwozie skojarzylo, samego pojazdu nie widzialem na oczy. gulus ........................................................................................................ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 26 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2007 Wysłany: Sro Sie 10, 1:51 Ech... chyba faktycznie ten typ jak na „zgadywankę” był nieco za trudny... tym bardziej, że nigdzie oficjalnie nie był przez Rosyjski przemysł prezentowany.... ( najlepiej opisane i obfotografowane są zawsze typy idące na eksport...) Ale, powiem szczerze, moi znajomi mieli większe problemy z dedukcją.... Nieźle kombinowaliście...tzn. w odpowiednim kierunku... Dokładniejsze dane.... „pojazd inżynieryjno rozpoznawczy” „ŻUK” (w j. rosyjskim ... IRM ) Pojazd opracowany tuż przed 1980r , i w wprowadzony do linii w roku 1980... Powstał na wyraźne życzenie jednostek przeprawowych, i jednostek „piechoty morskiej” (coś mi tu pachnie przygotowaniami do konfliktu związanego z wprowadzeniem u nas Stanu Wojennego w 1981r. ...hm... ) z przeznaczeniem do rozpoznania przegród i akwenów wodnych z pomocą echosondy, i do rozpoznania zapór i pól minowych w gruncie i wodzie.(oprzyrządowanie służące do wykrywania min, miało mieć zdolność wykrywania ze względu na odległość od pojazdu zwiększoną kilkakrotnie....w stosunku do możliwości sprzętu używanego wcześniej...) Na wyposażeniu znajduje się również dalmierz, przyrządy do nawigacji morskiej i busola.... Pojazd powstał na bazie elementów BMP1 i BMP2 (zapewne wygląd kół was nieco zmylił....) 2S1 wywodzi się z nieco starszej linii pojazdów, i często właśnie przez wygląd układu kół (i kształtu tłoczeń...) jest łączona z typem BMP...(lub pojazdy wskazywane są jako wywodzące się z podwozia 2S1)... A tak to to wygląda... na rysunku z boku wyraźnie widać zawieszenie od BMP.... :idea: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 26 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2007 Wysłany: Sro Sie 10, 8:25 Hm... Ciekawy jestem jakie wrażenia i skojarzenia wywrze na was ten pojazd....? A tak przy okazji... ludziska... nie „pękać” wstawiać zdjęcia swoich modeli MAZ-ów... tyle was za każdym razem przegląda forum.... no to chyba ktoś już coś kiedyś skleił w temacie SCUD...? O...! taki przykład co kleją pasjonaci ze wschodu...to akurat nie SCUD tylko TOPOL ...hihihi no ale na MAZ-ie (jak zobaczyłem zdjęcia tego modelu to fakt ...hm... zapowietrzyłem się.... chłopak sam opracował do tego dokumentacje...) PS. Karol, nie wyrywaj się tak od razu z odpowiedzią ...hihihi niech starsi także mają szansę...hm...( hihihihi...) (żółw zderza się ze ślimakiem..... Przyjeżdża radiowóz i policja pyta się jak to było...Odpowiada żółw..... hihihihi Tooooooooo..... Byyyyyyyyyłłłłłłłłłł..... Moooomeeeeeeeennnnnnnnt..........) :idea: :idea: :idea: ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Czw Sie 11, 7:20 Widzę, że wrażenia raczej zaginęły...hihihihi No to poczekamy...hihihi ........................................................................................................ gulus...Wysłany: Czw Sie 11, 15:19 Myślałem, że od konstrukcji kołowo-gąsienicowych już dawno się odeszło. Czyżby kolejny eksperyment, albo radosna twórczość prywatnego obywatela. gulus ........................................................................................................ rout...Wysłany: Czw Sie 11, 16:21 mnie bardziej ciekawi ten pstrokaty kamuflaz , gdzie taki stosowano? IMO wydaje sie 'dosc' niepraktyczny... uchyl rabka tajemnicy grzegorzu ;) _________________ poszedł był kleić i olał to całe zacne towarzystwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 26 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2007 Wysłany: Czw Sie 11, 16:45 Wrażeń jeszcze nie ma :-), ... no chociaż skojarzenia zaczęły się pojawiać :-)... to nie jest prywatna inicjatywa...hm... no i kamuflaż też obecnie nie należy do nietypowych.... (pierwsza podpowiedź...słowa „region geograficzny”...) :idea: :idea: :idea: ........................................................................................................ Mały Bizon...Wysłany: Pią Sie 26, 10:20 Przeleciałem cały wątek na szybko... jestem pod wrażeniem... tym bardziej, że swego czasu byłem "w czołgach" w Kołobrzegu (T 55). Twoja wiedza i zbiory daleko wykraczają poza modelarskie sprawy. ...w jaki sposób przenoszony jest napęd na koła w "monstrach" tego typu? *** historia MAZ-a się nie kończy; nad czym teraz pracują w fabryce MAZ? ...i pytanie dlaczego w Wojsku Polskim nie rozpowszechnił się MAZ? ...i czym się różnią S 300V od S 400? _________________ -*Prawdziwie Wolni Ludzie Nie Boją się Pytać*- ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Pią Sie 26, 17:01 Dalszy ciąg opowieści z materiałem zdjęciowym postaram się kontynuować po niedzieli....( teraz jestem poza swym miejscem zamieszkania i nie za bardzo mam dostęp do swych dysków...hm....) i oczywiście odpowiem na wszystkie pytania...... Hm... rozwiąże, ujawnię (hihihi) także zagadkowy pojazd.... pokazany wcześniej.... dzięki i pozdrawiam wszystkich pasjonatów...maniaków.... :-))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 26 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2007 (edytowane) Wysłany: Nie Wrz 04, 18:01 Hm.... najpierw wyjaśnienie mojej przyznaje, dla nie siedzących w temacie trudnej „zagadki”... (Czasami się zapędzam....) Pokazany pojazd kołowo-gąsienicowy to opracowana w 1965 roku hybryda BTR i BMP znana w Rosji pod nazwą OBIEKT 19. Jest to wspólny projekt dwóch fabryk produkujących znane nam rodziny BMP i BTR. Wiodącym w tym przedsięwzięciu było Biuro Konstrukcyjne Ałtajskiej Fabryki Traktorów. Inżynierowie oparli się na bazie układu napędowego 8x8 jednego z wariantów BTR. Pomiędzy pierwszą i ostatnią oś napędową (obie z napędem, przednia skrętna...) wstawiono podnoszony, i opuszczany, zarówno w trakcie jazdy i postoju układ gąsienicowy zbudowany na zapożyczonych elementach od rodziny BMP.... Spieszenie desantu następowało poprzez wyłazy umieszczone w tylnej części kadłuba na jego górnej powierzchni, tuż przed komorą silnika. Napęd w wodzie zapewniają dwa pędniki „tunelowe” (w języku rosyjskim wodno - odrzutowe ...) czas do opuszczenia i podniesienia dodatkowego napędu gąsienicowego to 15-20s. Masa bojowa-13,1T Prędkość maksymalna-80km/h Zasięg bojowy-50km Załoga 2+8 Uzbrojenie analogiczne do BMP-1 Interesujące jest to, że w Rosji nic nie dzieje się bez przyczyny, pojazd trzykrotnie był eksponowany w trakcie ostatnich targów przemysłu ciężkiego i zbrojeniowego w Niżnym Tagile, a w trakcie ostatnich pokazów bojowo – terenowych miał naniesiony nowy kamuflaż przeznaczony dla oddziałów zmechanizowanych stacjonujących w Azji i na dalekim wschodzie...( Stąd moja aluzja do regionu geograficznego....). Napotkałem już szczątkowe wypowiedzi na wschodnich forach, sugerujące odświeżanie niektórych wydawałoby się zapomnianych konstrukcji rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego jako synonim prężnej myśli technicznej, z przeznaczeniem dla regionów i krajów o najtrudniejszych warunkach terenowych i klimatycznych. Tak jest np. z KRAZ wariant 8x8 był opracowany we wczesnych latach 70-tych, długo nic, a tu nagle wywrotki, dźwigi, nośniki specjalne i to w produkcji seryjnej..... Nagłe pojawienie się VODNIK-a, TIGRA (odpowiednik HMMWV...) , GAZ rodziny SADKO, i parę innych konstrukcji.... Rysunek boczny tego cuda.... (nie chce wyprzedzać faktów ale coś szumi na wschodzie, że jeszcze go zobaczymy, i nie była to tylko reklama możliwości produkcyjnych....) :idea: :idea: :idea: ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Nie Wrz 04, 18:11 Co do pytań ...: „ ...w jaki sposób przenoszony jest napęd na koła w "monstrach" tego typu? *** historia MAZ-a się nie kończy; nad czym teraz pracują w fabryce MAZ? ...i pytanie dlaczego w Wojsku Polskim nie rozpowszechnił się MAZ? ...i czym się różnią S 300V od S 400?” tworzę dla Ciebie i czytających hobbystów elaborat wraz ze zdjęciami, i rychło go wstawię .... (mam trochę problemów z dostępem do dysków ..i stąd te opóźnienia, przyznaję dla mnie również irytujące.... Zdobyłem w międzyczasie materiał z oficjalnych strzelań i obsługi artyleryjskiego systemu na MAZ-543 kal 130mm,pokazywałem go wcześniej, i tak jak w wątku o pociągach specjalnych będzie uzupełnienie....) :-) Edytowane 27 Stycznia 2007 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 26 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2007 Wysłany: Pon Wrz 05, 18:43 Nieco przyspieszymy.... Teraz... Dwa rzuty elementów zawieszenia i osi obrotu „podnoszenia” łoża rakiety.... Wykadrowałem je, ponieważ jak wspomniałem dużo wcześniej prezentuje zlepek dobranych najbardziej wiarygodnych materiałów, jakie posiadam i udało mi się zdobyć...Hm... Niestety nie wiem, dlaczego ale „grafik”, towarzysz z NRD rysujący te akurat rzuty w sylwetce bocznej MA-543 umieścił wannę zawieszenia od ZIL-135... Myślę, że dla zbierających te rysunki nie będzie trudno umiejscowić je we właściwym położeniu z tyłu MAZ-a.... Nie chciałem wprowadzać zamieszania, więc wyciąłem to, co błędne.... A dla podkręcenia apetytów pierwsze zrzuty ekranowe ze wspominanych przeze mnie materiałów filmowych (w cudowny sposób wycyganionych od „bratwy” ze wschodu... o opaczności dzięki ci..... hihihihi ), w sumie dobre cztery godziny materiałów ...... No i będę przyspieszał jeszcze bardziej.... hm.... Mam pytanie.... może tak szczegółowa monografia o rodzinie BTR...np. BTR-80 :idea: :idea: :idea: ........................................................................................................ gulus...Wysłany: Pon Wrz 05, 19:08 Ki czort, na przedostatnim obrazku? Coś jakby dwie linie tworzące niedomknięty przekrzywiony kwadrat? gulus ........................................................................................................ Starszyna...Wysłany: Pon Wrz 05, 19:11 Jestem za. Myślę ,że jest "TAM" wiele ciekawych konstrukcji wartych poznania. ........................................................................................................ gulus...Wysłany: Pon Wrz 05, 19:22 No i będę przyspieszał jeszcze bardziej.... hm.... Mam pytanie.... może tak szczegółowa monografia o rodzinie BTR...np. BTR-80 :idea: :idea: :idea: T-55?? T-72??? gulus ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Pon Wrz 05, 19:36 Te ramki na MAZ-ie to pozostałości po nakładce z obrazu wideo... Te zdjęcia wstawiłem na gorąco, tak bez żadnych korekt i obróbki... Potem będą lepsze.... No kurcze T-55 i T-72 w „razlicznych” wariantach także mam T-90, T-80 itd.... a może jednak BTR-80...? (nieśmiało zapytam...) :-) ........................................................................................................ rout...Wysłany: Pon Wrz 05, 20:56 tak tak tak ;> _________________ poszedł był kleić i olał to całe zacne towarzystwo. ........................................................................................................ gulus...Wysłany: Pon Wrz 05, 22:58 Ale on gąsienic nie ma i w Polsce nie służył (chyba). gulus egoista, bo nie ma modelu BTR-80 w domu ........................................................................................................ grzegorz...Wysłany: Wto Wrz 06, 7:15 No gąsienic nie ma ... i niestety w Polsce również nie służył...(pomijam armię zaprzyjaźnioną....), ale może raz byś popełnił narodową makietkę sytuacyjną np. BTR-80 z napisem nachlapanym farbą „moskale won do domu” hm.... Na Pomorzu działacze uwielbiali by nas.... teraz wybory idą... może trzeba się przyszłej władzy nieco podlizać.... hm..... :-)))))) ........................................................................................................ gulus...Wysłany: Wto Wrz 06 2005, 11:36 W skali 1/72 nie ma BTR-80, widziałem tylko jeden jego model w 35 - Zvezdy. gulus nie do końca pewny skali 1/72 .......................................................................................................... Paweł Dziubek...Wysłany: Wto Wrz 06 2005, 16:12 Witaj Grzesiu Zdecydowanie jestem za monografia BTR-a 80. Jeżeli masz tylko cza si ochotę - to bardzo proszę. Gulus - kup sobie wreszcie model BTR-a i sam zobaczysz - poczujesz się innym człowiekiem / model "80" w skali 1/35 jest, a właściwie był oferowany przez Italeri i Dragona /. Pozdrawiam Paweł ......................................................................................................... grzegorz...Wysłany: Wto Wrz 06 2005, 20:26 Gulus... na drodze negocjacji mogę przekazać ci nieodpłatnie model z kartonu BTR-80.... (bez przesunięć druku... żeby nie było że się wyzbywam.... ) :-))) PS.Ale wymienione przez ciebie T także zmieszczę ...... :-)Tylko wyobraź sobie te wszystkie wersje w tylu krajach... aż głowa boli.... :-) .......................................................................................................... gulus...Wysłany: Wto Wrz 06 2005, 20:39 Gulus... na drodze negocjacji mogę przekazać ci nieodpłatnie model z kartonu BTR-80.... (bez przesunięć druku... żeby nie było że się wyzbywam.... ) :-))) PS.Ale wymienione przez ciebie T także zmieszczę ...... :-)Tylko wyobraź sobie te wszystkie wersje w tylu krajach... aż głowa boli.... :-) Nieeee, łaski, proszę, niech będzie BTR-80 omawiany, tylko nie model kartonowy. Nie karz mnie tak okrytnie. gulus - przynajmniej przygotuję się do następnego .......................................................................................................... Okonek...Wysłany: Wto Wrz 06 2005, 21:16 np. BTR-80 z napisem nachlapanym farbą „moskale won do domu” A masz Grzesiu cos w tym temacie .......................................................................................................... grzegorz...Wysłany: Wto Wrz 06 2005, 21:32 Przez Kostrzyn wycofywali składy kolejowe z uzbrojeniem z NRD... czasami stały na bocznicy i kolesiom odbiło, wymazali farbą jeden BTR.... stąd mi się to przypomniało... Głupki ryzykowali.... że cho cho.... hm.... :-( ......................................................................................................... Okonek...Wysłany: Wto Wrz 06 2005, 22:54 No ryzykowali i to niezle . Znam takie transporty z troche wczesniejszych lat Cool ......................................................................................................... grzegorz...Wysłany: Sro Wrz 07 2005, 14:02 Dzień dobry.... Nadganiamy opóźnienie.... Pytanie Małego Bizona... „W jaki sposób przenoszony jest napęd na koła w "monstrach" tego typu” wcześniej wstawiałem bodajże schemat układu przeniesienia i nieco go opisywałem ... jeśli uznasz to za nie wystarczające rozpiszę się nad tym nieco więcej ...... „dlaczego w Wojsku Polskim nie rozpowszechnił się MAZ”... Hm... To ciekawe pytanie, zahaczające niestety o politykę....Podwozia specjalne MAZ-543 pojawiły się w krajach byłego Układu Warszawskiego wraz z nowymi typami rakiet, jakie zaprzyjaźniona armia wprowadzała na wyposażenie swych i naszych jednostek rakietowych.... Podobnie było wcześniej z ZIŁ-135 (rakieta LUNA....) Pomimo niewątpliwej zależności naszego kraju od wpływów wielkiego brata, w naszych władzach i sztabie zawsze próbowano uniezależniać się od nacisków ZSRR dotyczących wprowadzania poszczególnych typów uzbrojenia... Znane są wam jak przypuszczam historie okrętów wojennych przekazywanych naszej flocie a defakto kupowanych z braku innej alternatywy, i kierowane od razu do stoczni remontowych celem zmiany wyposażenia.... (np. okręty Radzieckie nie posiadały ogrzewania kabin... no bo po co... marynarz człek zahartowany....) Nasza armia zawsze była też traktowaną z dużą nieufnością przez wschodniego sąsiada, a nie pewność tą pogłębiało samo PZPR z kontrowersyjnym ministrem a później prezydentem W.Jaruzelskim....( jego rodzina była zesłana na daleki wschód.....hm....) Przy takiej atmosferze nie otrzymaliśmy następcy systemu ELLBRUS... TEMP-u z nowocześniejszą rakietą systemem kierowania i zmienioną trajektorią lotu (na przebudowanym MAZ-543....) Rosjanie zresztą również przy wielu innych typach uzbrojenia pomijali naszych towarzyszy w obdarowywaniu nowoczesną technologią... Obawiali się wycieku dokumentacji do NATO.... Kiedyś starałem się o ustalenie ile dokładnie wyrzutni stacjonowało w naszym kraju, i pomimo molestowania MON-u jasnej odpowiedzi nie uzyskałem ..... Przy pomocy liczenia jednostek i składów liczbowych przypuszczam że jest to 36-42szt MAZ-543 w dwóch wersjach wyrzutni.... (wcześniej wymieniane przez Mariusza z przeładunkiem dźwigowym i automatycznym....) Pamiętajmy że tak naprawdę to ELLBRUS pamięta lata 60-te i nie był to krzyk techniki..... Cóż system wycofano... podwozia zostały bezpańskie, bo nie mieliśmy sprzętu który armia byłaby chętna na tym zamontować. Do tego dochodzi pozrywanie wszystkich umów na dostawy części zamiennych (przez rząd Suchockiej....) do MAZ-ów i nie tylko..... Kilka podwozi wykorzystano do badań modernizowanego systemu P-LOT S-125 ustawiając na tych kolosach ściany anten radaru i samą wyrzutnię, ostatecznie program jest w zawieszeniu, rakiety S-125 postawiono na T-55.... reszta podwozi 8x8 niszczeje...(kilka do niedawna stało w RADWAR....) Myślę że jak zwykle poszło jak w anegdocie o wylewaniu dziecka z kąpielą....naszych podwozi 8x8 nie ma bo JELCZ ledwo zipie albo już go niema (dziękujemy sąsiadom zza Odry....hm....) a jak będzie konieczność postawienia czegoś naprawdę dużego to pewnie kupią TATRE (mam nadzieję....) Tatra istnieje w wariantach 4x4 6x6 8x8 10x10i w tym ostatnim wariancie ma podobną nośność jak MAZ-543 i jego następcy....(Słowacy się nie obrazili na Rosjan i kupują MAZ z systemem S-300...Strzelania u Arabów S-300 i S-400 wprowadziły niezłe zamieszanie bo przy porównywaniu tam na miejscu z PATRIOT.... S okazał się lepszy...no i tańszy....) .......................................................................................................... Marcintosh...Wysłany: Sro Wrz 07 2005, 14:25 np. okręty Radzieckie nie posiadały ogrzewania kabin... no bo po co... marynarz człek zahartowany.... Przeciez to nie "Caribbean Princess" Czytam dokumentacje do Chieftaina i okazuje sie ze angole tez nie stosowali ogrzewania w czolgach. Zwazywszy na to, ze mialy one walczyc z wojskami UW w polnocnej Europie, ktora jak wiemy lezy w klimacie podzwrotnikowym, to decyzja ta byla w pelni uzasadniona. ......................................................................................................... grzegorz...Wysłany: Sro Wrz 07 2005, 14:38 Marcintosh Fajne... no fakt okręt to nie jacht mam w pseudo rodzinie byłego zawodowego z MW.... miałem na myśli spartańskie warunki.... u nas był większy humanitaryzm wobec załogi, przynajmniej w założeniach :-) Bez ogrzewania w czołgu, nawet bez jakiegoś nawiewu.... ?? Tylko chuchanie na ręce...?? ......................................................................................................... Marcintosh...Wysłany: Sro Wrz 07, 14:49 Slyszalem, ze u nas na okretach podwodnych nawet okien nie pozwali otwierac jak bylo duszno. Byl podgrzewacz do jedzenia. Taki szybkowar. Ale chyba sie bardzo parowalo jak sie probowalo tym grzac. .......................................................................................................... Paweł Dziubek...Wysłany: Sro Wrz 07, 14:53 Jeżeli było to 36-40 wyrzutni, to były one zapewne zgrupowane w Choszcznie i ...... i zapomniałem. Jak na naszą armi to chyba sporo - 40szt. Grzesiu szukałem tej słowackiej monografii Maza , ale mam problem z jej zdobyciem. Masz może o jeden egzemplarz za dużo??? ......................................................................................................... grzegorz...Wysłany: Sro Wrz 07, 15:36 Z tym „o jeden za dużo „ hm... To zawsze jest problem... Część materiałów chętnie udostępniam i się nimi dziele, jednak część nie podlega wymianie, chociaż skłonny jestem również je udostępniać.... Przepraszam, ale może ze względów sentymentalno emocjonalnych rarytasy trzymam pod szkłem ..... Co nie znaczy że będę je chomikował (całe roczniki różnych czasopism książki z wielu lat...itp...) w odpowiednim momencie jak wypatrzę Wątek lub relacje z klejenia modelu „made in Rosja” chętnie pomogę...Robiłem tak już nie raz.... forumowicze na świadków ....hihihihi zresztą sam zatęskniłem za nożyczkami i skalpelem, bo od wykreślania rysunków dostaje oczopląsu....hm...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 3 Maja 2007 Autor Share Napisano 3 Maja 2007 (edytowane) Wysłany: Czw Wrz 08, 14:32 Co prawda z dużą dozą ostrożności, ale można powiedzieć, że nie byłoby MAZ-543 gdyby nie było systemu rakietowego ELLBRUS...Hm.... Nie byłbym sobą gdybym czegoś nie wygrzebał... Nie mam, co prawda zbyt dużo informacji o tym, co chcę teraz przedstawić, ale co tam.... Pogrzebie i wygrzebie....hihihihi ELLBRUS jest następcą LUNY, ale mało, kto wie, że były również latające, dosłownie, wersje wyrzutni tych rakiet... Rosyjska armia miała zawsze problem z przerzutem wyrzutni startowych na duże odległości, a już szczególnie nie posiadała odpowiednich środków lotniczych mogących transportować tak duże podwozia jak MAZ 8x8 o większych nie wspomnę.... Lotnictwo transportowe posiadało, co prawda AN-22 zdolny unieść MAZ-543, ale było to tylko na papierze, ponieważ gabaryty wyrzutni startowej wraz z nośnikiem uniemożliwiały swobodny załadunek w warunkach bojowych....(Dopiero AN-124 RUSLAN, z regulowanym kątem nachylenia ładowni i otwieranym przodem kadłuba zezwolił na transport tak dużych nośników uzbrojenia.....) Rosyjscy inżynierowie najpierw zabrali się pod koniec lat 60-tych za LUNE, i skonstruowali samojezdne mini podwozie , właściwie mini wyrzutnie zdolną do postawienia rakiety, obsłużenia systemów startowych, a w skrajnych sytuacjach do samodzielnego przemieszczania się po drogach z prędkością do ok.20km/h Niedługo potem armia zamówiła podobny nośnik dla rakiety systemu ELLBRUS... niestety przy zachowaniu zdolności startu, musiano zrezygnować z napędy samego podwozia (waga rakiety systemu ELLBRUS jest dużo większa niż LUNA, agregaty, i urządzenia startowe także mają inna masę....) Jedno z dostępnych mi źródeł, podaje że istniała możliwość montowania jednostki napędowej (podobnie jak w systemie holowanym typu SPRUT, gdzie normalnym środkiem przemieszczania się jest ciężarówka, w skrajnych sytuacjach obsługa działa mogła sama wyjechać z punktu rozstawienia i przemieścić się z niewielką prędkością np. na nowe pozycje...), jednak samo podwozie nie miało kierowanych osi skrętnych więc napęd ten służył raczej do załadowania i wyładowania z lotniczego środka transportowego..... Obydwie wyrzutnie nazwano „Śmigłowcowa Wyrzutnie Startowa” i dodano do kodowych oznaczeń systemów lądowych literę V (od VIERTALOT.... śmigłowiec...) ........................................................................................................ Paweł Dziubek...Wysłany: Czw Wrz 08, 19:39 A tego to nie wiedziałem. Jestem naprawdę zaskoczony. Ale oby tak dalej ........................ ......................................................................................................... gulus...Wysłany: Czw Wrz 08, 21:31 A mnie zaskoczyło i ucieszyło to: hihihihi zresztą sam zatęskniłem za nożyczkami i skalpelem, bo od wykreślania rysunków dostaje oczopląsu....hm...... ......................................................................................................... grzegorz...Wysłany: Pią Wrz 09, 7:09 No zatęskniłem Gulus...hm.... Ech... Trzeba odświeżyć, i odkurzyć półki.... :-) ......................................................................................................... Mały Bizon...Wysłany: Pią Wrz 16, 14:58 Grzegorz dzięki za odpowiedź. Jeśli chodzi o przeniesienie napędu to znalazłem tylko system centralnego pompowania kół i kontroli ciśnienia. i nieco danych o silniku... czy może dane o przeniesieniu napędu wrzuciłeś je do innego wątku? _________________ -*Prawdziwie Wolni Ludzie Nie Boją się Pytać*- .......................................................................................................... grzegorz...Wysłany: Pią Wrz 16, 16:46 Nie...są tutaj w CAD-zie... chyba jeden czy dwa zrzuty ekranu.... następne pytanie kończę obrabiać, bo dużo się napisałem ....i jak syn mnie od kompa w domu nie wywali to jutro wstawię....pisaninę i coś kole 30szt fotek.......:-) Edytowane 3 Maja 2007 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 3 Maja 2007 Autor Share Napisano 3 Maja 2007 (edytowane) Wysłany: Czw Wrz 22, 14:55 Pytanie...” historia MAZ-a się nie kończy; nad czym teraz pracują w fabryce MAZ” Fabryka MAZ (Minskij Avtomobilnyj Zavod... czyli Mińska Fabryka Samochodów...) na przestrzeni kilkudziesięciu lat istnienia przekształciła się w, powiedzmy luźny związek kilku fabryk (o profilu produkcji samochody ciężarowe i specjalne....) Główne z nich to · MAZ – samochody ciężarowe cywilne, szosowe, miejskie i „magistralne’ (tzn. magistralne oznacza do transportu między miastami i pomiędzy krajami... Pamiętajmy, że odległości pomiędzy miastami są olbrzymie....), przyczepy i naczepy · MZKT (Mińskij Zavod Kolesnych Tiagaczej...) – samochody wieloosiowe, ciężarowe terenowo szosowe, podwozia specjalne, przyczepy i naczepy, nośniki specjalne wieloosiowe i ponad gabarytowe · KZKT (Kremenczugskij Zavod Kolesnych Tiagaczej...) – wieloosiowe podwozia samojezdne terenowo szosowe z przeznaczeniem właściwie tylko dla armii . · W fabryce MZKT „wyodrębniono nową markę o marketingowej nazwie „VOLAT” (po Białorusku żubr....) MAZ produkuje oprócz dwóch wariantów cywilnej ciężarówki z przeznaczeniem dla armii tj. MAZ 6317 i MAZ 5316 (6x6 i 4x4 ...) praktycznie tylko dla odbiorców sektora cywilnego i teraz pominę ten profil produkcji. Głównym przeznaczeniem wariantów wojskowych jest transport żołnierzy, wyposażenia oddziałów, logistyka i jak na razie jedyna nadbudowa wyrzutni rakiet niekierowanych znana nam z podwozia URAL-375 i URAL-4320 BM-21 GRAD MZKT po reorganizacji i zmianie nazwy została głównym (nie jedynym, bo jest jeszcze KZKT i BZKT....) dostawcom podwozi specjalnych i terenowo szosowych dla wojska... Są to między innymi podwozia 4x4, 8x8, 12x12 i 14x14 w wielu wariantach zabudowy, jako ciągniki siodłowe i nośniki - transportery i wyrzutnie rakiet, nośniki wież anten radarowych, mostów zmechanizowanych, artylerii brzegowej (w tym rakietowej...) i całej gamy zabudów kontenerowych z wielorakim wyposażeniem... Bez wątpienia można powiedzieć, że w przeciwieństwie do naszych fabryk samochodów ciężarowych, Rosjanie i Białorusini nie wykazali się krótkowzrocznością i brakiem instynktu ochronnego... (Gorycz....Hm...), wprowadzając tak zwaną konwersję do linii typowych modeli przeznaczonych dla wojska, przy zmniejszonych zamówieniach armii poprzez proste zabiegi kosmetyczne stworzyli wiele modeli MZKT na praktycznie dwóch sprawdzonych podwoziach z linii nośników militarnych (rozwinięcie MAZ-537 i MAZ-543....pozostawiając główne węzły i układ ramy podwozia....) (Oszczędności na ekonomii i logistyce...) Priorytetem dla „zakładów podwozi wieloosiowych” jest zablokowanie importu analogicznych samochodów z europy zachodniej (głównie warianty ciężkich ciężarówek 8x8 przeznaczonych dla budownictwa i transporty materiałów ponad gabarytowych....)poprzez wypełnienie luki cywilnej własnymi produktami, i zwiększenie eksportu. W strefie zainteresowania w dalszym ciągu są kraje z bliskiego wschodu i Azja.... MZKT sięgnęło tutaj po asa z rękawa oferując nową linię o nazwie VOLAT, oferując warianty w zasadzie głównie „pustynne” np. ciągniki balastowe, podwozia z zabudową tentową, ciągniki siodłowe, wozy ewakuacyjne, wozy zabezpieczenia technicznego swój największy, promowany od kilku lat produkt....Specjalnie zaprojektowany zestaw dla Emiratów Arabskich przeznaczony do przewożenia (2+1) transporterów gąsienicowych i czołgu. Aby zwiększyć swe szanse (podobnie jak przy sprzedaży BMP-3, w którym zastosowano zachodnie silniki....) linia VOLAT jest oferowana z silnikami produkowanymi przez zachodnie fabryki motoryzacyjne.... Nie sądzę przy tym ażeby musieli się obawiać sytuacji analogicznej do naszego przemysłu, który został wyprzedany Niemieckim firmą a teraz jest sukcesywnie likwidowany.... Rosjanie są zbyt wielkimi nacjonalistami, aby pozwolili na utratę strategicznych fabryk...ot tak poflirtują z Niemcami i Amerykanami, wyciągną, co najlepsze, i w dogodnej dla siebie sytuacji pozostawią kontrahentów na lodzie..... (i chwała im za to...) Jednym słowem MZKT, MAZ, KZKT i wiele firm kooperujących ma się nad wyraz dobrze dostarczając dla wojska, sprzedając duże ilości odbiorcom cywilnym, i inwestując w eksport umacniają swą pozycje na rynkach....Jeśli polityka im nie nabruździ to przez wiele lat nie będą mieli dla swych podwozi konkurencji..... Maz-543 już praktycznie się nie produkuje... fabryka trzyma stany magazynowe dla napraw sprzętu znajdującego się na wyposażeniu armii, i na gwałt szuka odbiorców cywilnych chcąc się wyzbyć gotowych, lub odnowionych po remontach kapitalnych egzemplarzy w różnych wariantach podwozia i zabudowy. Praktycznie od ręki można kupić MAZ-543 na różnych giełdach aut ciężarowych lub wprost z parkingów zakładów remontowo naprawczych wcześniej obsługujących tylko zamówienia wojskowe..... Oficjalnym następcą został MZKT-7930 (to jest podstawowa numeracja, bowiem nośnik ten już w tym roku doczekał się siedmiu modyfikacji....) o kodowej nazwie ASTROLOG.....To ASTROLOG przejmie zadania wcześniejszego samochodu, jak również będzie podwoziem pod nowe typy uzbrojenia i wyposażenie wprowadzane w armii Rosji...(I zapewne Białorusi....) Pokazywałem jego zdjęcia nieco wcześniej... PS. Obiecałem nadrobić opóźnienie...hm... ale niestety „WINZGROZA” była lepsza ode mnie i padł mi serwer (a właściwie system....brrrrr....).... Naprawili, no i na szybkiego nieco okrojony tekst zamieszczam....Ku chwale MZKT...... Edytowane 3 Maja 2007 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 3 Maja 2007 Autor Share Napisano 3 Maja 2007 (edytowane) Wysłany: Sob Wrz 24, 14:29 Niezbyt dobrej jakości zdjęcie, ale dosyć dobrze widać budowę tylniej części wyrzutni „ELBRUS”...(Egzemplarz dość poważnie zdekompletowany, w trakcie remontu przed odstawieniem do muzeum.....) Edytowane 3 Maja 2007 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 3 Maja 2007 Autor Share Napisano 3 Maja 2007 Wysłany: Nie Paź 02, 13:59 Wcześniej obiecywałem zrzuty ekranowe z filmów zawierających materiały o Rosyjskiej technice wojskowej... Słowo się rzekło.... teraz uaktualnienie do już połowicznie tutaj pokazywanego systemu obrony brzegowej „BIEREG”... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.