Erolek Napisano 5 Września 2009 Share Napisano 5 Września 2009 Witam Kolejny model czekający na montaż to GMC CCKW-353 z Hasegawy. Lubię aliancki sprzęt drugowojenny, a w dodatku znajomy ma podobne GMC i nieraz zdarzyło mi się nim jeżdzić. W związku z czym trzeba będzie takiego popełnic, bo oryginału nie miałbym gdzie trzymać. Skala jak to zwykle u mnie 1:72 (pozostałości jeszcze po Łosiach i Jakach 1M z poprzedniej epoki). Tym razem postanowiłem model popełnić "po bożemu", czyli in-box i warsztat na forum. In-Box TUTAJ Czas na zdjęcia warsztatowe. Stan robót na dziś: Z założenia model miał być zrobiony w wersji "spudła", ale po przyjrzeniu się zaznaczonym detalom: i porównaniu ich z oryginałem: postanowiłem coś z tym zrobić: Wymieniona też rura wydechowa i trochę podłubałem przy zbiorniku paliwa. Wodotrysków raczej nie planuję. Założenie - czysto relaksacyjne. Ciąg dalszy nastąpi. Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 6 Września 2009 Autor Share Napisano 6 Września 2009 Podsumowanie weekendu: Całość poklejona, poszlifowana i pomaskowana. Znowu nie udało się zrobić wersji pudełkowej. Wnętrze kabiny wołało o pomstę do nieba, w związku z tym zrobiłem podłogę (całkowity brak w modelu), wajhy do biegów i reduktora, nową deskę rozdzielczą i pocieniłem ścianki. Całość dostała też lusterka i dorobiłem przeszklenie z kawałka folii do bindowania. Gdzieś mi się pałętał Browning .30 z mocowaniem, więc wyląduje przy szoferce po stronie pasażera. Wydłubałem też reflektory, żeby coś z tym zrobić w przyszłości (dlatego nie dokleiłem jeszcze grilla). Póżniej na wszystko poszedł szary podkład ze sklepu motoryzacyjnego. Rewelacja. Kładzie się równo i cienko, i nie pyli po całym mieszkaniu. Po próbach z podkładami Tamiya i Games Workshop - raczej zostanę przy tym. Od jutra malowanko. Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 7 Września 2009 Autor Share Napisano 7 Września 2009 Ciąg dalszy sagi o ciężarówce. Malowanie głównych elementów. Farby, jak widać na załączonym obrazku - Tamiya rozcienczane wodą ognistą plus kropelka retardera Vallejo. Jeśli mnie wena nie opuści, to wkrótce ciąg dalszy. Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 16 Września 2009 Autor Share Napisano 16 Września 2009 Małymi kroczkami do przodu: Pomalowałem koła Położyłem kalki i całośc pociągnięta błyszczącym lakierem Na koniec wszystko dostało akrylowego washa. nie za mocno, ot tak, żeby pogłębić trochę cienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erolek Napisano 20 Września 2009 Autor Share Napisano 20 Września 2009 Robota zawrzala jak na wizytę pierwszego sekretarza. Tutaj kierownik: A tutaj półprodukt na posdtawkę. Kawałek sklejki, klej do płytek i papier ścierny: Tutaj po pomalowaniu. Przed zasianiem trawy łoszami, pigmentami i innymi bajerami: Samochód został zmontowany, opigmentowany lekko i wyposażony w bezcenny ładunek, ale o tym to już w galerii, która do obejrzenia jest TUTAJ Pozdrawiam Eryk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.