DAF 95 MASTER TRUCK 1:24 Italeri

Witam.

Chciałbym pokazać mój pierwszy sklejony model, prosto z pudła. Nacisk był na czystość i prawie się udało, jest sporo do poprawy w następnych modelach. Pierwszy raz używałem aerografu, napęd jego też trochę niespotykany bo co2 które podaje do akwarium. Nie jest brudny bo nie lubię . Jeżdżę już trochę raz lepszym a raz gorszym sprzętem i wole te "mityczne" czyste ciężarówki . Następnym razem może podejmę się waloryzacji, zobaczymy jak wyjdzie.

Czas na fotki, krytyka mile widziana.

A tu moi pomocnicy. Była libacja przepili osłonę przeciwsłoneczną, Fuńka zmyka do domu zostawiając swoją przyjaciółkę żabę pijaniutką

Do Dafa dojdzie jumbo tank trailer, jestem w trakcie kończenia.

Pozdrawiam.

No Panie. To jest pierwszy model? Pogratulować. Bardzo udana praca. Myślę, że powinieneś troszkę ubrudzić siodło, a w przyszłości zwróć uwagę na nadkola (ostatnia oś) bo raczej są matowe . Też wolę jezdzić czystą ciężarówką bo to o nas świadczy. Gratuluję modelu.

Piekny, bardzo udany model. Licze na jakis warsztat w przyszlosci...

Nadkola i reszta czarnych rzeczy było psiknięte matem. Niestety po dotknięciu mocniejszym robiły się takie błyszczące ślady, więc poszedł mat a na to bezbarwny. Tylne nadkola psiknąłem drugi raz po kalkach i mocniej się błyszczą.

Kabina bez bezbarwnego bo przez pomyłkę zamiast akrylu Dupli to kupiłem jakiś żywiczny Dupli dla majsterkowiczów, zorientowałem się podczas malowania . Strasznie reaguje z klejem i lakierem bezbarwnym akrylowym, dolna część zderzaka była czyszczona po tym. Aż wżery się porobiły

Jak skończę cysternę, może w tym tygodniu, to założę wątek w warsztacie nowego modelu.

A gdzie blenda??

A gdzie blenda??

A tak poważnie to psułem ją.