RENAULT MAGNUM 2001

oto linki http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e6234d34a4f1186c.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/12b46ac00b54415d.htmlhttp://

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ef169012dd168158.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dd72c04b07c6f5a3.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dd72c04b07c6f5a3.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/89c0f9ab2aaee793.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/32a6a41b01ca41ed.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/43acd8323886c2e3.html[/url]

Dlaczego sądzisz ze wyszedł Tobie kiepsko??? Ktory jest to Twoj model???? Moim zdaniem miałes fajny pomysł z tym malowaniem, ale jedynie co minimalnie szpeci to sa takie smugi na osłonach miedzyosiowych. Fotki sa troche zle, bardzo fajnie dobrany kolor foteli. to jest moja mysl na ten model, jestem jeszcze ciekaw co powiedza koledzy

Pozdrawiam

Nie pisz posta pod postem po 1 . Po 2 to nie zamieszczaj postow z samymi emotami bez tekstu , po co to ? . Po 3 to kolorystyka mi troche nie pasuje , a tak to nawet ładnie . Umieszczaj troche opisu o swoim modelu .

Pozdraiwam

Myślę że nie masz się co przejmować. O ile pamiętam, to jest to Twój pierwszy model. Każdy następny będzie lepszy, nabierać doświadczenia możesz tylko klejąc modele. Widać, że chciałeś żeby był jak najszybciej gotowy. Modelarstwo to takie hobby, które bardzo nie lubi pośpiechu. Mnie sklejenie modelu zajmuje zwykle parę miesięcy. Zobaczysz, że każdy następny będzie lepszy od poprzedniego.

Mnie osobiście taka kolorystyka się bardzo podoba. Natomiast proponuję Ci malować wszystkie części modelu - również ramę - bo wydaje mi się, że zostawiłeś ją niepomalowaną. Jak już moi koledzy zwracali uwagę w relacji z tego auta, dobrze jest malować całą, już sklejoną i poszpachlowaną kabinę. Jeżeli dobrze widzę, malowałeś model pędzlem. Wiem z doświadczenia, że położenie równej warstwy metallicu za pomocą pędzla jest bardzo trudne, a Tobie to w miarę wyszło. Jeżeli masz takie możliwości finansowe, proponuję zaopatrzyć się w spraye z farbami do malowania samochodów, np. Motip. Malowanie kabiny w ten sposób jest praktycznie bezstresowe. Ewentualnie zakup aerografu - ale jest to wydatek rzędu kilkuset zł. No i koniecznie pamiętaj o położeniu podkładu przed malowaniem właściwym kolorem. Generalnie - uszy do góry - nie jest źle, a będzie dużo lepiej

Jasne , nie jest źle , samo sklejenie takiego modelu świadczy o wyjątkowych zdolnościach manualnych. Jak na pierwszy model 5 z plusem.

Pozdrwwiam Jurras

Nie jest wcale źle.

Ogólnie mi się podoba

Przy następnym modelu ćwicz ze spray'ami, a sam będziesz dużo bardziej zadowolony.

Widzę 2 malutkie błędy montażowe, oba na ostatniej fotce tyłu kabiny.

Pierwszy to taki, że powinieneś odciąć dół tylnej ścianki - u Ciebie został nie obcięty (krok nr. 12 z instrukcji składania).

Drugi błąd, to pierdoła - osłona rury wydechowej od turbiny do tłumika - założyłeś wąską, a w modelu 2001, powinna być szeroka. Ale nie przejmuj się, ja też u siebie przykleiłem wąską i tak już zostało, hahahahaha

Pozdrowienia.

Więcej wiary w siebie. Mój pierwszy model nawet nie był pomalowany. Mi się podoba to nietypowe zestawienie kolorów.