Skocz do zawartości

PBR-31 Mk II "Pibber"-Tamiya+Eduard(1:35)


drinkman

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanowne grono.

Oficjalne przedstawienie się założę w innym wątku jak tylko znajdę zdjęcia lub z czeluści szafy wydobędę magiczny karton z modelami i zrobię nowe fotki.

Tknięty nostalgią wróciłem do dłubania w plastiku po kilku letniej przerwie.Na początek zabrałem się za modelik do którego czuję sentyment ze względu na konflikt i pewien film

 

Do modelu nabyłem zestaw dedykowanych blach Eduarda,niestety ich fotki się były usunęły,więc podam linka

http://www.eduard.cz/products/card.php?id_product=4119&name=pbr&catalogue_nb=&type=&pgroup=&scale=&product_month=&product_year=&page_start=0

Jest to mój pierwszy model w którym zastosowałem blaszki i nie jestem do końca zadowolony z moich wyczynów,ale starałem się bardzo.Szczególnie jarzmo sprzężonych półcalówek kosztowało mnie dużo nerwów:).Mam nadzieję,że reszta będzie już OK.

To jedziemy z relacją.

 

In-box już był więc nie robię go po raz drugi.Jest to Tamiya także szpachlu dużo nie idzie,choć czasami szpachluję coś co w sumie nie jest potrzebne,takie zboczenie.

Modelik zacząłem tydzień temu.

img0001izj.th.jpg

Szpachlowanie,pasowanie,szlifowanie i powoli zaczął się wyłaniać "piberek"

img00199026281.th.jpg

 

img00229056676.th.jpg

 

img0029ubo.th.jpg

 

img00389116966.th.jpg

 

Zwalczyłem też dziobowe stanowisko strzeleckie

img00549158539.th.jpg

 

 

Na razie to tyle bo pokleiłem trochę drobnicy i poszpachlowałem ubytki i teraz z tym walczę.

Jest to pierwszy model na którym użyję akryli Vallejo z serii Model Color i aero więc mam nadzieję,że wyjdzie dobrze.Do Humbroli się zniechęciłem po tym jak mi Abramsa skrzywdziły

Zapraszam do śledzenia wątku i postaram się go sukcesywnie uzupełniać.

No i mam nadzieję,że wszystko dobrze zrobiłem bo gniew admina niezbyt wskazany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bry:)

Ciąg dalszy walki choć postęp niewielki.W pracy lipa,możliwy powrót do kraju-raju,nastroje generalnie podłe.Kryzys podwójny-u odbiorców i prezesa w berecie...Czasu jakoś ostatnio mało,w piątek do polski,powrót do danii w niedzielę,zakupy potrzebnych gadżetów zniweczyło wniebowzięcie jakiejś piosenkarki z hameryki czy cuś i sklepy były pozamykane,eh....

Na razie tylko tyle,została w sumie dłubanina pod podkład i poprawki po nim.

Tamiya niestety walnęła babola a ja razem z nią-mianowicie stanowisko granatnika i M-60 powinno być odwrotnie przyklejone niż podaje instrukcja.Zmiana dokonana,wiec teraz jest OK.

W najbliższym czasie postaram się zrobić porządne zdjęcia w świetle dziennym.Za te porażki fotograficzne przepraszam:)

 

img0118x.th.jpg

 

Na razie to tyle.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Ciekawa "łódka" się buduje Zawsze to jakaś odmiana dla wysokowypornościowych okrętów bojowych i innych sporogabarytowych pływadeł Chętnie pozerkam co to ci z tego wyjdzie ?

 

Diorama do tego będzie, bo w tym wypadku aż się prosi wrzucić ją z kilkoma komandosami tuż przy brzegu jakiejś dżungli... ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Marcinie-

jedyna diorama jaką sobie wymyśliłem to w parze z dragonowskim LSSC,więc i byłaby słusznych rozmiarów:chytry:A,że kilka ładnych lat nie dłubałem,więc się na razie na dioramkę rzucać nie będę,ale kto wie...

ŁukaszW-

rację,prawdopodobnie ma w tym przypadku Eduard,choć fotki które znalazłem nie oszołamiają ilością i jakością.Najlepiej mieć plany,ale jedyne które znalazłem były w stanach za grubą,imperialistczną walutę:)Merytorycznie jak i ergonomicznie wersja Eduardowska do mnie przemawia,choć na kilku fotkach,wydawało mi się,że widziałem wersję Tamiyowską.Zresztą zapewne jak to w Vietnamie bywało,załoga mogła stworzyć własną improwizację.Nie neguję niczego.

Ergo:

mark1c.th.jpg

To jest co prawda wersja MK 1,ale widać dobrze umiejscowienie M60.

 

Zdjątko instrukcji Tamiyi i Eduarda:

img0130pui.th.jpg

 

I szybkie zdjątko z dworu:

img0125pep.th.jpg

 

Końcówek luf nie zmieniam na blaszane,bo mnie to przerasta;(Rozwiercę lufy i tyle.Teraz została tylko dłubanina drobnicy i przygotowania do położenia podkładu.Mam nadzieję,że wyrobię się z tym i w weekend odpalę lakiernię.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia rozmieszczenia "zabawek" w sumie rozwiązana.Tak z ciekawości się zapytam-klapy widoczne w pawęży-do czego służyły?Na większości fotek "pibbery" ich nie mają,są na kilku egzemplarzach a i Eduard zaznaczył je jako opcjonalne czyli mogą,ale nie koniecznie.

Na razie walczę z "pięćdziesiątkami" i blaszkami do nich.Celowniki to chyba za karę są:)

Pozdrawiam

 

Edit

I szlag trafił laptopa a mnie razem z nim.Dysk twardy był łaskaw się rozsypać,dane poszły się...

 

A w temacie modelu to walka z drobnicą,przyklejanie blaszek,drobne poprawki,przygotowania do podkładu,który niestety położę najszybciej za 2 tygodnie bo w piątek na tydzień urlopu w kraju-raju jadę.Przed wyjazdem porobię fotki i już z polski je wrzucę.

Pozdrawiam,ale jakoś mało radośnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam.

Aktualnie resztki urlopu w polsce i drobne zakupy a teraz to co zdążyłem zrobić przed wyjazdem.

pbr1.th.jpg

 

pbr2.th.jpg

 

pbr3.th.jpg

 

pbr4.th.jpg

 

pbr5.th.jpg

 

pbr6.th.jpg

 

Na jednym półcalowym browningu dałem ciała nieco,ale tego juz poprawiać nie będę.Raczej...

Po powrocie podkład,szukanie niedoróbek,poprawki no i kolorki czyli etap na którym pewnie coś spierdzielę

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam.

Ciąg dalszy walki czyli powolna dłubanina a czasami brak chęci,ale nie lubię na siłę walczyć:)

 

1.

wiezav.th.jpg

Wieżyczka dziobowa na razie jest w takim stanie przepryskana tylko sido.Pokład zaciapany resztkami z aero.

 

2.

daszek.th.jpg

Daszek nie wyszedł tak wyraźnie jak być może wyjść powinien,ale jakoś nie odpowiadają mi przejaskrawione wybrudzenia i przetarcia.Nauki ciąg dalszy a i wash i suche pastele pierwszy raz w życiu używałem.Niestety nastąpiła bardzo niemiła niespodzianka bo matowy w założeniu lakier vallejo,rozcieńczany dedykowanym specyfikiem po wyschnięciu okazał się półmatowy.Nie bardzo wiem co z tym fantem zrobić,spróbuję wodą rozcieńczyć lub może trzeba zmienić lakier?

 

3.

browning.th.jpg

Rufowa 0.50,jest pomalowana humbrolowskim metal cotem,przed polerowaniem jeszcze.Bardzo fajny wynalazek jak dla mnie.

 

4.

boke.th.jpg

Rzut boczny czyli kolejna niespodzianka ze strony vallejo;nie wiem jak reszcie kolegów,ale u mnie na surfacerze kiepsko się trzymają co zresztą widać,ale to do poprawki.Postanowiłem pomalować najpierw kadłub i go zasiduxować i zalakierzyć a pokład robić po zabezpieczeniu boków.

 

Na razie to tyle i przystępuję do dalszych zmagań.

Pozdrawiam.

 

Errata:lakier położony bez rozcieńczania i rozcieńczony wodą jest całkowicie matowy,znaczy się nie lubi firmowego rozcieńczalnika,ciekawostka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Nie mam bladego pojęcia o co chodzi z surfacerem,w każdym bądź razie muszę bardzo uważać na wszelkie niezabezpieczone powierzchnie po malowaniu...

Kadłub jest już przygotowany pod sido i lakier.I mam nadzieję,że kalek szlag nie trafi jak na jednym ze zdjęć widać.Prawdopodobnie za szybko położyłem lakier na kalkę potraktowaną decal fixem.Mea culpa.

 

img0266vb.th.jpg

 

img0267i.th.jpg

 

img0268dq.th.jpg

 

Z dziobowego stanowiska strzeleckiego jestem średnio zadowolony,w szczególności z tej blaszkowej podstawki pod 0.50.Myślałem,że mi lepiej wyjdzie,a niestety jest mały problem z wizualnym ustawieniem karabinów bo podpórki pod nimi nie są na tej samej wysokości,heh...

Jeszcze 5 dni na dłubanie i znowu na tydzień do polski,więc powstaną zaległości.

Pozdrawiam.

 

img0269e.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Bry:)

No to jedziemy.W sumie została kosmetyka i drobnica do zamontowania,brudzing i takie tam.No i banda zwyrodniałych,amerykańskich imperialistów w charakterze załogi do wykończenia i zamontowania.Dopiero po tym będę zamykać budę.

 

img0012fd.th.jpg

 

img0011if.th.jpg

 

img0010oz.th.jpg

 

 

Ciąg dalszy walki jutro.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wygląda bardzo fajnie i już nie mogę się doczekać bandy imperialistów

 

zastanawia mnie tylko ilość czerwonego koloru, który ma imitować... wietnamską czerwoną ziemię czy rdzę? jeśli to drugie to coś mi świta w głowie (trzeba by to sprawdzić), że te łodzie były wykonane z jakiś lekkich materiałów (kadłuby były chyba z jakiś tworzyw sztucznych, pewnie było w użyciu też aluminium) wtedy rdza zbytnio nie pasuje

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej chodziło mi o rozmyty i powcierany pył.Nad tym jeszcze popracuję,bo jest to wstępne założenie i muszę nad tym popracować.PBR-y były konstrukcjami laminatowymi z dodatkami stalowymi i aluminiowymi więc nie za bardzo było co rdzewieć.Niestety nie dostanę tutaj właściwego odcienia pigmentu,wiec posiłkuję się suchymi pastelami startymi na pył.Pod lakierem będą nieco bardziej stonowane i nie tak jaskrawe.Jest to pierwszy model od kilkunastu lat gdzie po raz pierwszy stosuję większość właściwie technik także jest to swoiste poletko doświadczalne,

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ostatnie fotki przed zakończeniem walki z imperialistycznym narzędziem zbrodni w pomniejszeniu:)

Daszek jeszcze nie jest wklejony,wetknięty tylko dla picu.No to jedziemy.

 

img0014cu.th.jpg

 

img0016cf.th.jpg

 

img0017bm.th.jpg

 

img0018vq.th.jpg

 

img0020dm.th.jpg

 

Generalnie modelik zacny i samosklejalny.Kilka rzeczy nie wyszło-np.kalkomanie na beczkach tudzież jeden numer dziobowy zszedł z taśmą,ehhh...Na błędach się uczymy:)Dokładniejsze wnioski będą zawarte po ukończeniu łódki i zamieszczeniu zdjątek w galerii.

Po PBR-ku chciałem ruszyć z MLRS-em,ale tak sobie myślę,że rozgrzebię troszkę M998 I.E.D. Academy a następnie po powrocie do Polski wystartuję jednak z nowym warsztatem czyli tym:

tangompm.th.jpg

LCM italerki 1:35 już czeka,plany i zdjęcia mieszkają częściowo na dysku twardym a częściowo w necie.To chyba tyle i do zobaczenia na wodowaniu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

modelik świetnie się prezentuje i na galerię już oczekuję

LCM italerki 1:35 już czeka

widziałem już wcześniej w podpisie i jest coś co mnie zaciekawiło, kiedyś coś podobnego zamyślałem wydłubać od podstaw, a z racji braku wgłębiania się w szczegóły nie miałem pojęcia, że można do tego LCM-a wykorzystać

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

One funkcjonowały w kilku wersjach i uważam je za wdzięczny dość temat do zabawy.Zapewne bym się nie szarpnął na robienie tego od podstaw jak zapewne w ogóle,ale rozochociłem się piberku i udało mi się LCM-a kupić o 1/4 taniej bo pan chciał się go tylko pozbyć,więc stwierdziłem "czemu nie?".Swoją drogą powoli zaczyna we mnie dojrzewać myśl PBR mk.I czyli dwójeczkę trzeba by troszkę zmniejszyć,ale to zew przyszłości dość odległej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.