Thalgonis

OK. Padło na nowy Już wybrany, ale realizacja po długim weekendzie.

Panowie, dziękuję za wymianę poglądów Żadnych tabliczek znamionowych na tym moim urządzeniu nie ma, dlatego zarydzykowałem i po ostygnięciu przez noc dolałem odrobinę (+/- 30 ml) oleju jak na zdjęciu (znajomy miał w garażu taką resztówkę, optycznie wcale nie taki gęsty). Kompresor startuje, chodzi jak zawsze cichutko, ale baaaaardzo słabo dmucha (zawsze miałem ustawione na 4 bary, bo wszystkie moje aerografki mają pokrętło MAC, którym reguluję tyle ile potrzebuję w danej chwili ). Więc wniosek mam taki, że: pierwsze primo - za mało wlane, jeżeli się „wyzerowała” zawartość oleju drugie primo - lodówkowiec padł i trza szukać nowego Patrząc na ten wniosek drugi czy warto spróbować dolać jak wyżej piszecie te 100-200 ml i spróbować jeszcze raz - te oleje chyba nie są aż takie drogie...

Niestety, jedyne co ma z boku to to na fotce... Jeżeli to olej, do dolanie może „uzdrowić”? Jak tak, to jaki olej?

Hejka, używa ktoś kompresora „lodówkowca”? Mam problem, a nie znam się na tym: górny zbiornik (to to czarne) bardzo mocno się nagrzał, jest wręcz gorący... Nie zwrócilem na to uwagi dopóki jako tako psikało, asle zaczęło spadać ciśnienie i zainteresowałem się kompresorem - no i wyszło jak go dotknąłem... Co się mogło popsuć? Oczywiście od razu odłączyłem ale teraz nie wiem czy ryzykować ponowne włączenie...

Jasny błękit, ale na srebrze - w tym modeliku dałem jako podkład „słynne” C8 od Gunze

Nie dawałem żadnego - to jest idealnie wyważone Wyatarczy wprawdzie troszeczkę mocniej nacisnąć na ogon, żeby usiadł, ale jednak wymaga to Twojej czynności. Żeby być pewnym to IMHO wystarczą 2 kulki do mieszania farbek.

Pierwsze malunki - tego, od czego zaczyna się klejenie każdego latadła

Nie dodałem, że kalek do „TopGuna” to to wydanie Academki niezawiera - musiałem zamówić sobie to: TopGun Decals PS. nie mam pojęcia dlaczego nie można umieścić linku do sklepu... A zamówiłem to:

Ciałko, temat dla mnie nietypowy, ale jako „wychowany i ukształtowany” na TopGun (jedynce) jest to jedyny nowocześniak (no dobra, nowoczesny to on był 30 lat temu ), którego muszę mieć na półce i basta No i nadeszła ta „wiekopomna” chwila - jak wyjdzie tak wyjdzie

[Academy] Focke-Wulf ta 183 Huckebein (MRP, Gunze) -> galeria

[Revell, 1/72] Arado Ar E.555 (MRP) -> galeria

Ale w pytaniu chodziło o to, żeby metalik się NIE zmatowił

Ciałko, to kolejny z projektów a'la wunderwaffe – ten w przeciwieństwie do Ar E.555 został nawet wyprodukowany, ale nie starczyło naziolom czasu żeby to to „umasowić” – i bardzo dobrze! No i stare kino jak zwykle

Ale one stoją (i się marnują ) a jak ktoś napisał w komentarzu pod jednym z tych warsztatów u KFSa, im więcej lata tym czystszy

Czółko, jak uzyskujecie efekty w/w temacie? Ja ze zwykłymi farbami nie mam problemu, b&w pod spód i na to prawie przezroczystymi warstwami bazowy kolor. Ale przy metaliku, jeżeli ma zachować swoją „metaliczność”, to nie da rady malować przeźroczystymi warstwami...