Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'h-75' .
-
Na razie dość enigmatyczna zapowiedź https://www.armahobby.pl/70080-curtiss-h-75a.html Ale wg. niej model ma się znaleźć w przedsprzedaży już w grudniu 2024 a wysyłka zacząć od stycznia. Co wiadomo na podstawie tych skąpych informacji? Że zestaw zapewne znajduje się już w produkcji Że będzie co najmniej w wersji H-75 serii A-1 i A-2 czyli wczesnej "francuskiej" z silnikiem P&W R-1830 I to chyba tyle. Pojawiły się wątpliwości, czy na przedstawionym renderze zgadza się wersja skrzydeł (A-1) z wersją kadłuba (A-3). To nieporozumienie. A-1, A-2, A-3 nie były oznaczeniem wersji a jedynie serii produkcyjnych wykonywanych przez zakłady Curtiss dla Francji wg kolejnych zamówień. Serie reprezentowały tą samą wersję samolotu, bez zmian konstrukcyjnych. Różnice (bo były) niekoniecznie pojawiały się z początkiem serii. I tak: H75 A-1: Seria 100 samolotów w ramach kontraktu 1035/8 z września 1938 r. Z uzbrojeniem w 4 km-y. Dwa w kadłubie i dwa w skrzydłach H75 A-2: Seria 100 samolotów w ramach kontraktu 1544/9 z marca 1939 r. Od 20-go egz. wyposażone w nieco zmodyfikowaną wersję silnika R-1830. Od 41-go egz. dwa dodatkowe km w skrzydłach. H75 A-3: Seria 135 samolotów w ramach kontraktu 173/0 z października 1939 r. Identyczne z późnymi A-2 z wyjątkiem nieco innej wersji celownika. Wszystkie te maszyny otrzymały we Francji ciągłą numerację od 1 do 335 bez wyróżnienia serii. W większości wypadków, na podstawie wyglądu samolotu nie sposób zgadnąć z której serii produkcyjnej pochodzi. Trzeba znać numer egzemplarza. Na renderze, przed kabiną pilota widać małe wybrzuszenie oraz ożebrowanie poniżej. Oba zaznaczone na zielono. Wybrzuszenie to przetłoczenie, być może wynikłe z zastosowania francuskich km. Ożebrowanie to seria otworów wentylacyjnych. Pierwsze trzy (?) skierowane otworami do przodu, reszta do tyłu. Zapewne chodziło o lepsze odprowadzenie na zewnątrz spalin z zamków km które znajdowały się tuż przed tablicą przyrządów. Przetłoczenie widać raczej na wszystkich egzemplarzach. Natomiast otwory wentylacyjne są rzadkością na serii A-1, nieco częstsze na A-2 i są niemal regułą na A-3. Ale w ramach każdej serii można znaleźć zdjęcia egzemplarzy zarówno z otworami jak i bez nich. Nie jest to żaden wyróżnik serii. Zachowany latający egzemplarz w kolekcji Duxford otwory ma, a należy do serii A-1 (egz. no 82). Ale trudno powiedzieć, czy miał je fabrycznie. Byż może projektant sugerował się tym egzemplarzem. Informacje powyżej podane wg. książki Curtiss Hawk H-75 in French Service wyd. Stratus. Zobaczymy jak będzie, może panel nad karabinami robią jako osobny i wymienny. Dobrze by było. Można by wtedy go podmienić na druk 3D z lepszymi detalami. W najgorszym razie, trzeba będzie wentylację usuwać na modelu w zależności od budowanego egzemplarza. Jak będzie z opcją 4 km w skrzydłach, to się okaże.
- 84 odpowiedzi
-
- 19
-
- arma hobby
- p-36
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: