Takiego frika ostatnio złożyłem. Model bez fajerwerków. Takie mydełko. Oszklenie pancerne co widać będzie na zdjęciach. Trochę ratuje go zestaw żywicznych dodatków i blaszki z tej samej firmy. Malowany Vallejo. Nie było co nitować
Na tej maszynie zginął 1 marca 1945 Lothar Sieber podczas lotu testowego (zdjęcie poniżej zrobione chwilę przed startem). Co ciekawe na Wikipedii widniej o nim wzmianka, że za samowolne oddalenie się pod wpływem alkoholu został zdegradowany ze stopnia podporucznika. Po śmierci został awansowany na porucznika. Zapraszam do galerii.
Maluch sakramencki