Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'olejowy' .
-
Pytanie do osób mających doświadczenie w serwisowaniu olejowych kompresorów. Nie ukrywam, że liczę na @Adamek1003 jeśli tu jeszcze zagląda. Otóż mój kompresor zaczął mieć problemy ze startem na ciśnieniu. Uruchamia się prawidłowo, pompuje do prawidłowego ciśnienia (ok 6 bar), presostat wyłącza silnik. Gdy ciśnienie w zbiorniku spadnie do 3.5 bar silnik się załącza, ale agregat nie pompuje. Po chwili zabezpieczenie temperaturowe odłącza zasilanie (i dobrze). Takie zachowanie wcześniej było sporadyczne i wystarczyło wyłączyć, chwilę ostudzić i włączyć znowu. Kompresor podejmował pracę. Niestety, ostatnio problem stał się permanentny. Silnik nigdy nie zaczyna kręcić, jeśli ciśnienie w zbiorniku jest wyższe niż jakieś 1.5 bar. Rozebrałem cały blok między agregatem a zbiornikiem - tzn. rurkę wylotową z agregatu, zawór zwrotny, presostat. Wszystko wyczyściłem, nasmarowałem. Zawór zwrotny się nie zaciera. Ale problem występuje dalej. Poziom oleju w kompresorze jest ok. Moja jedyna hipoteza w tym momencie, to zatarcie kompresora, który jest w stanie wystartować bez ciśnienia ale przy nieco większym oporze już nie. Tym bardziej, że od samego początku kompresor miał tendencję do grzania się, nawet po krótkiej pracy. Nie był gorący, ale powiedzmy bardzo ciepły. Czy ma ktoś jakiś pomysł oprócz wymiany agregatu? Mój kompresor to SuperSilent 20A. Produkcja z 1997r. Niby dość wiekowy, ale 25 lat dla agregatu pracującego sporadycznie to nie jest dużo. Ten kompresor nie ma odprężnika który spuszcza nadmiarowe ciśnienie z agregatu po napompowaniu, aby łatwiej mu było potem ruszyć. W nowszych modelach taki bajer jest i może by tu pomógł. Ale z drugiej strony, kompresor doskonale obywał się bez tego elementu.