Znajdź zawartość

Drodzy Koledzy zauważyłem, że wśród nas jest kilka osób zainteresowanych legendarnym myśliwcem F-104 Starfighter czego przykładem są prezentowane na forum modele. W związku z tym postanowiłem założyć ten wątek aby każdy zainteresowany mógł zaprezentować inbox zestawu zawierającego zestaw Starfightera, dodatki, literaturę i właściwie wszystko co jest związane z tym niezwykłem samolotem i jego modelami. Chciałbym, żeby wątek ten skupiał fanów samolotu F-104 , którzy pokazywali by również sklejone modele swoich 104. W ten sposób moglibyśmy stworzyć swego rodzaju centrum zajmujące się modelami Zippera.

Przedstawiam ukończony dziś model samolotu Lockheed F-104G Starfightet ze starożytnego zestawu Hasegawa (premiera rynkowa w 1963 roku) w edycji brytyjskiej firmy FROG. Przedstawiony na zdjęciach model pochodzi z pierwszej edycji FROGa, która miała miejsce w roku 1969. Różniła się ona od edycji późniejszej elementami podwozia głównego, które składało się z 6 elementów a w nowszych wydaniach z jednego o większej sztywności. Starałem się oddać jak najbardziej pudełkowy charakter modelu bez lubianej przeze mnie waloryzacji (jedynie osłona kabiny jest tłoczona ze względu na uszkodzenie oryginalnej oraz rurka Pitota wykonana z igieł do zastrzyków). Kalkomanie udało mi się wykorzystać oryginalne i nakładały się mimo swoich 50 lat bardzo dobrze co było dla mnie niemałym zaskoczeniem. Zapraszam do galerii ukończonego modelu . PS Dodałem nowe zdjęcia z prawidłowo zamontowanymi zbiornikami paliwa.

Kolejny śledź na forum. Szybki projekt bez większej spinki. Wśród kilku rozgrzebanych modeli znalazłem odrobinę czasu na ten zestaw. Zawartość pudła jest doskonale znana i można właściwie powiedzieć, że chwalona i cały czas bardzo konkurencyjna wobec nowego wypustu Kinetica. Wypraski Hasegawy z dodatkami Eduarda do wersji limitowanej, blachy, żywiczny fotel itp. Budowa absolutnie bezproblemowa, mankamenty uzupełniałem cienkim polistyrenem albo kawałkami wypraski wyciągniętymi nad ogniem. Poskutkowało to tym, że po położeniu podkładu nie znalazłem żadnych kłopotliwych miejsc. Poza zawartośćią pudełka w postaci dodatków Eduarda dodałem tylko rurkę pitota od Mastera. Wybrałem malowanie tureckie. Nie używałem farb podanych w instrukcji tylko mieszałem wszystko na oko. Na tapetę poszły wszystkie odcienie zielonego i brązu jakie miałem w warsztacie. Podobnie ze spodem. Także jest to nieco moja luźna interpretacja. Całość malowana Gunze i Tamiya, jakieś drobne detale Vallejo z pędzla, ale to głównie w kokpicie. Wash i brudzenie wykonane farbami olejnymi dla artystów. I tutaj chciałbym powiedzieć, że nie pobrudziłem tego modelu tak jak chciałem. Stało się tak z bardzo prostego powodu - po położeniu washa i lakieru matowego dostrzegłem z kilku miejscach (głównie okolice przejścia kadłub - skrzydło na górze i w okolicach wnęki głównego podwozia) jakieś mikropęknięcia. Właściwie zastanawiam się z czego one wynikają. Bo w trakcie warsztatu nic na siłę nie dociskałem, model nie miał żadnych przygód w trakcie pracy. Może wypraski już zmęczone?

F-104N Statfighter zestaw Academy skala 1/72. Jeden z najgorszych zestawowi modelusamolotu F-104 na rynku. Model tkwiący korzeniami i mentalnie w latach 60 XX wieku - jest on kopią starego bardzo zestawu Hasegawa. W modelu tym wprowadziłem kilka uzupełnień i poprawek jak nowa trocinami samodzielnie osłona kabiny, od podstaw wykonany kokpit, luki podwozia, poprawione stożki wlotowe powietrza do silnika, uzupełniona dysza wylotowa silnika J-79. Model w malowaniu NASA.

Jed to mój pierwszy post na tym forum i pozwolę sobie na zaprezentowanie galerii odnowionego i nieco zmodyfikowanego modelu samolotu Lockheed F-104G Starfigher. Model ten zakupiłem jakiś czas temu na Allegro za dosłownie 10 złotych w stanie dość nieciekawym ale kupując wiedziałem, że kupiłem model wartościowy i to bardzo gdyż przedstawia on wersję jednomiejscową słynnego Zippera (tak nazywali Starfightera nieoficjalnie Amerykanie), którego formy zostały bezpowrotnie przerobione przez Matchboxa na wariant dwumiejscowy TF-104G. Nie mogłem pozwolić alby taki zabytek ulegał dalszej dewastacji i zapomnieniu. Jako malowanie wybrałem kamuflaż hiszpański, kraju w którym Starfightery latały bardzo krótko (7 lat) ale nie odnotowały żadnej katastrofy. Kalkomanie jak i zbiorniki paliwa pochodzą z równie wintydżowego zestawu firmy ESCI. Na początek kilka zdjęć z tego jak model prezentował się zaraz po dostarczeniu przez kuriera. A teraz kilka zdjęć z odnowy i drobnej waloryzacji modelu I na koniec pełna galeria ukończonego modelu.