artoor_k Napisano 23 Stycznia 2010 Share Napisano 23 Stycznia 2010 Cześć! Ostatnio przedstawiałem głównie modele SF i prawda że są one w centrum moich zainteresowań modelarskich.Jednak, odkąd pamiętam (czy raczej odkąd zacząłem przesiadywać w Muzeum Lotnictwa w Krakowie ) jestem zakochany do szaleństwa w Spitfire Mk.IX (lub Mk.XVI ) i dla mnie osobiście piękniejszej maszyny nie było, nie ma i nie potrzeba . Ponieważ na razie zakupy muszą poczekać więc drogą wymiany za model sklejony dostało się w moje ręce takie oto cudo:Spitfire MK.IXE w skali 1/32 firmy Pacific Coast Models. Małe podsumowanie będzie na koniec,teraz fotki: Co mi się rzuciło w oczy? Przede wszystkim brak podziałów na kołpaku śmigła oraz brak małych owiewek na górnej pokrywie silnika.Poza tym nie przesadzono z odwzorowaniem faktury płótna na sterach a to cieszy.Oczywiście model nie ma możliwości otwarcia silnika ale dla mnie to nie wada gdyż taka prezentacja wg mnie nieco szpeci model.Nie jest to model na poziomie zbajerowania Tamki ale części żywiczne dają mu naprawdę sporo a dodatkowa blaszka barwiona ubogaca kokpit na poziomie wysokim Niestety mi dostała się tylko kalka z malowaniem izraelskim ale to nie jest problem gdyż oznaczenia brytyjskie w skali 1/32 są powszechnie dostępne a model nie będzie w żadnym malowaniu konkretnego pilota.Tzn będzie prawdziwe kamo a pilot...ja Postanowiłem spełnić marzenie i zostać pilotem Spitfire'a w skali 1/32 umieszczając swoje nazwisko pod kabiną Mam nadzieję że wybaczycie mi taką małą megalomanię Ale to dopiero za czas jakiś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hanadam Napisano 1 Lutego 2010 Share Napisano 1 Lutego 2010 A może zamiast nazwiska - samolot osobisty Squadron Leadera ...a co tam - Wing Commandera z literami kodowymi A K A w samolocie istonie ... blaszki robią największe wrażenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 16 Marca 2010 Share Napisano 16 Marca 2010 Pacific Coast robi coraz ciekawsze modele. Co prawda ten Spit nie jest tak wypasiony jak Tamiya, ale za to Macci 202 i 205 to prawdziwe rarytasy. Jeden z nich napewno zagości w mojej kolekcji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.