Komor Napisano 20 Lutego 2011 Share Napisano 20 Lutego 2011 W tym temacie prezentuję Ferrari 612 Scaglietti firmy Revell. Model skleiłem spory czas temu. Niestety spadł mi on raz z półki i teraz nie domyka się maska przednia i połamała mi się boczna prawa szybka;/ Ale takto wszystko jest OK. Proszę o komentarze:) A tu fotki: Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 20 Lutego 2011 Share Napisano 20 Lutego 2011 Nie dotykaj mokrej farby i kup sobie pastę polerską. Lampy i szyby albo brudne albo porysowane. Poza tym zgrabne autko. Malowany pędzlem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komor Napisano 20 Lutego 2011 Autor Share Napisano 20 Lutego 2011 Lampy przyklejone klejem i zaparowane bo jak spadł mi z półki to się wkurzyłem i je poprostu byle jak przykeliłem. Model jest ogólnie przykurzony. Tak model jeszcze malowany pędzlem ale wydaje mi się że nie wyszedł makabrycznie. A jaką pastę mi polecasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wuen Napisano 20 Lutego 2011 Share Napisano 20 Lutego 2011 Lampy przyklejone klejem i zaparowane bo jak spadł mi z półki to się wkurzyłem i je poprostu byle jak przykeliłem. Model jest ogólnie przykurzony. No właśnie - tę "bylejakość" widać prawie wszędzie w Twoich modelach... Lepiej mieć kilka byle jakich czy jeden super? A tekst o przykurzonym modelu to już rodzynek - nie wiesz co zrobić aby taki nie był? Czy nie lepiej odkurzyć i pokazać zdjęcia czystego? Tak jak na wstępie - bylejakość to na razie Twoja domena... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 20 Lutego 2011 Share Napisano 20 Lutego 2011 Tak model jeszcze malowany pędzlem ale wydaje mi się że nie wyszedł makabrycznie. Wyszedł całkiem ok jak na pędzel. Pomalowałbym go bezbarwnym i przepolerwował, wtedy było by już bardzo dobrze. Co do pasty polerskiej, pełno tego w sklepach modelarskich i na allegro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 21 Lutego 2011 Share Napisano 21 Lutego 2011 Wyszedł całkiem ok jak na pędzel. Widziałem już parę modeli cywilów malowanych pędzlem i niestesty nie mogę powiedzieć, żeby to Ferrari było ok. Smugi, nierówności, odciski palców, wszystko to co świadczy o tym, że model był robiony na wyścigi. Zastanawia mnie tylko (podobnie jak kolegę Wuena) po co robić kilka modeli na wyścigi, zamiast przysiąść i poświęcić więcej czasu jednemu modelowi tak aby w galerii naprawdę było co pokazać W moim komentarzu nie chodzi o to by Cię zniechęcać, ale byś spojrzał na to co sam wykonałeś i co napisałeś w poprzednich postach jeszcze raz i odpowiedział sobie na pytanie: Czy naprawdę Ci się to podoba? Zanim zabierzesz się za następny model, przejrzyj wątki warsztatowe i galerie innych kolegów na forum, a przede wszystkim poczytaj dokładnie dział poradnikowy. Najważniejsza moja rada dla Ciebie jest taka: Spiesz się powoli, po nikt Cię przy modelu nie goni, oprócz Ciebie samego. Pozdrawiam Kornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komor Napisano 21 Lutego 2011 Autor Share Napisano 21 Lutego 2011 Tak kornik masz rację nie podoba mi się to co zrobiłem. Ale wtedy kiedy robiłem ten model czyli jakieś 4 lata temu to zależało mi na tym aby jak najszybciej zrobic :/ Ale teraz to zmieniłem i się bardziej przykładam do modeli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemekgksw3 Napisano 21 Lutego 2011 Share Napisano 21 Lutego 2011 Co do modeli malowanych pędzem polecam zobaczyć fordy kolegi Tommiego (przepraszam jeśli coś pomyliłem ) A do samego autora, popatrz na model Koksika750 z przed 4 lat, a te obecne. Wiem jest starszy, mieszka za granicą, ale w twoim przypadku, poza trochę lepszym lakierem nie widać żadnej poprawy. Zresztą, popatrz jak wykonamych wiele modeli z dopiską "mój pierwsz model"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komor Napisano 21 Lutego 2011 Autor Share Napisano 21 Lutego 2011 Ale zobacz ile ja mam lat:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 21 Lutego 2011 Share Napisano 21 Lutego 2011 Ale zobacz ile ja mam lat:) A gdzie to jest napisane? Jak ktoś ma mało lat, to może odwalać lipę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 22 Lutego 2011 Share Napisano 22 Lutego 2011 A gdzie to jest napisane? Jak ktoś ma mało lat, to może odwalać lipę? No na coś takiego to od dawna czekałem. Podpisuję się pod tymi słowami obiema rękami, nogami i uszami.Kolega karambolis8 uderzył w samo sedno. To właśnie młodym powinno najbardziej zależeć na tym by się doskonalić i móc pochwalić się (z czasem może nawet zaimponować) starszym kolegom swoimi osiągnięciami. Jeśli chcesz zdobyć szacunek,to musisz na niego zapracować, tak mi zawsze mówili rodzice i dziadkowie. Tu już nawet nie chodzi o samą technikę, ale o podejście do materii. Albo robimy coś na poważnie, chcąc potem spojrzeć na swoje dzieło z zadowoleniem, albo odstawiamy byle jaką kaszanę tylko po to, żeby ją jak najszybciej ludziom pokazać. Twoja decyzja... Chyba każdy miał w swojej modelarskiej karierze takie modele, które wyszły lepiej i nie może się później sam na nie napatrzeć pękając z dumy i takie, na które po skończonych pracach w ogóle nie może patrzeć i chowa je po kątach. Nie znaczy to jednak że po jednym małym niepowodzeniu czy wypadku losowym należy spisywać model na straty, albo robić go na odczepnego. Tyle moralizatorstwa rodem z nabożeństw Baptystów. Teraz jakaś piosenka i zabieraj się do pracy Powodzenia! Kornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.