Rwiące się kalki.

[Marcus05]

Witam

Ostatnio wpadł mi w ręce model tamki z 97r i wykonałem pierwsze prace przy kalkomaniach pare dni temu, dzisiaj wziąłem sie ponownie za model i mały szok, położone wsześniej na SET&SOLA kalki zeszły mi pod palcem. W związku z tym mam pytania do Szanownego Grona co mogę z tym zrobić ??

1. Jak położyć jeszcze raz kalki.

2. Pierwsze na opony rwały sie podczas zdejmowania z papieru.

3. Czekaja mnie większe powieszchnie, jedna zerwana i model do "testów domowych" , jak się przed tym zabezpieczyć.

 

Położyłem już wiele kalkomani, ale dopadł mnie ten problem pierwszy raz. Gwoli wyjaśnień że nie robię tego pierwszy raz.

 

Pozdr Marcus

[Piter]

Ja ostatnio kładę kalki na mokry lakier. Głównie stosuję sidolux więc mam sporo czasu na manewry. Na to jeszcze jedna warstwa lakieru i kalka zejdzie dopiero po papierze ściernym. Nie zawsze używam seta i sola ale jeśli już to zawsze na kalki kładę dodatkową warstwę lakieru. Na mokry lakier kładę głównie stare i poniszczone kalki (np. zdjęte z innych modeli). Generalnie w takim przypadku czekam aż kalka odpłynie w całości z papierka a lakier robi za klej. W przypadku tradycyjnego "zsuwania" wystarczy, że malutki fragmencik trzyma się papieru i już można potargać kalkę. Jeśli chcesz je zdjąć to weź pędzelek i maczając w wodzie postaraj się by kalka się odkleiła. Podważaj delikatnie jakimś przedmiotem i powinno się udać. Prawdę mówiąc po secie i solu jest to katorga jednak nawet w kawałkach lepsze to niż nic. Takie zdjęte fragmenty najlepiej nakleić na kawałek papierka pokrytego gumą arabską. Generalnie kalki to jakoś sport który lubię najmniej ale to akurat tylko moje odczucia

 

Pozdrawiam

Piotrek