Skocz do zawartości

TU-154M 101, Zvezda 1:144 + PDT


bartekkw

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Model co prawda już ukończony, więc uwagi od bardziej doświadczonych użytkowników będę mógł wykorzystać w przyszłości... Z drugiej strony opiszę z czym miałem kłopoty - może komuś się przyda.

 

Rozpoczynając pracę dysponowałem "modelem właściwym" firmy Zvezda i zestawem kalki + szablony z ModelWorld. W trakcie prac udało mi się kupić zestaw kalkomanii PDT. Po prostu im bardziej mi nie szło podczas budowy tego znowu nie tak bardzo skomplikowanego modelu, tym bardziej byłem przerażony patrząc na szablony leżące na biurku

 

Zacząłem od podwozia. Przy malowaniu kół nieocenione okazały się szablony. Zastosowałem dosyć karkołomną technologię, czyli całość pomalowałem na czarno, a dopiero potem malowałem wnętrze kół. Podejście rozsądne, czyli najpierw jasne, a później ciemne jakoś mi nie wychodziło, ciągle mi podpływała farba. Wyszło to mniej więcej tak:

reltu003.jpg

Czyli nie idealnie, ale też w skali 1:144 koła nie są zbyt duże (jak na moje umiejętności). Patrząc na model z normalnej odległości efekt jest - moim zdaniem - całkiem zadowalający.

Aaa - farba HobbyColor H318

 

Po sklejeniu kadłuba, miejsca łączeń przejechałem szpachlą w płynie (?) Mr. Surfacer 1000. Trzeba było też poprawić w kilku miejscach linie podziału, bo się nie schodziły. Całość wypolerowałem bloczkiem do paznokci na wysoki połysk.

reltu001.jpg

reltu002.jpg

 

Następnie model pomalowałem podkładem Mr. Base White 1000 i ... wpadłem na pomysł, że zrobię lekki preshading. Pomalowałem więc linie podziału czarnym kolorem - i to był początek kłopotów. Pewnie po pierwsze linie były za grube, po drugie trzeba je było pomalować na szaro a nie na czarno. Efekt był taki, że po nałożeniu kilku(!) skądinąd dobrej farby Gunze H1, całość wyglądała na brudną.

reltu004.jpg

Na dodatek farbę rozcieńczałem wódką, co jak się okazało nie było dobrym pomysłem.

Dalej męczyłem model kolejnymi warstwami farby, aż osiągnąłem taki rezultat:

reltu005.jpg

 

Coś tam dalej prześwitywało, linie podziału zaczęły "znikać, ale byłem twardy... Zamaskowałem model taśmą Tamyia i folią alu na masie klejącej, aby pomalowac krawędzie natarcia. Wszystko wyszło niby dobrze...

reltu006.jpg

... tylko taśmę ściągnąłem po 3 dniach

I nie było przebacz - nieważne, że Tamyia, nieważne że osłabiana przyklejaniem do czoła (swoją drogą ciekawy trick) - zostały okropne gluty kleju. Wtedy się delikatnie mówiąc zdenerwowałem, czara goryczy została przelana i całość wylądowała w kąpieli z Cleanlux'a.

 

C.D.N.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zmyciu farby (i kilku dniach przerwy dla równowagi psychicznej), zacząłem od nowa. Tym razem:

1. Poprawiłem podkład, tak żeby nigdzie nie prześwitywał szary plastik. Mr. Base White jednak świetnie kryje!

2. Rozcieńczałem farbę już tylko tzw. "śmierdzielem" czyli Mr. Color Thinner. Z jednej strony spowodowało to dużą niechęć żony :( (smród jak w lakierni samochodowej) z drugiej - faktura farby była dużo lepsza - i wystarczyły dwie warstwy! Tak więc jak widać, wódka nie służy do rozcieńczania farb, tylko do... innych celów.

3. Spiłowałem przednią szybę na gładko. Nie wyglądała zbyt pięknie i stwierdziłem, że lepiej będzie nakleić kalkomanię.

4. Domalowałem powierzchnię przeciwodblaskową, jak po remoncie w Samarze.

 

Można było zacząć nakładać kalkomanię:

reltu009.jpg

 

Kalkomania PDT jest bardzo delikatna, więc niestety zdarzało się, że się naddarła. (A może raczej to mój brak wprawy).

Dużym problemem były gondole silników, ze względu na kształt. Poza tym kalka była odrobinę większa i był problem co zrobić z nadmiarem. Nie wiem czy zastosowałem dobrą strategię, bo zamiast dopasować ją jak najdokładniej "na sucho" zacząłem ją przycinać po nałożeniu. Zaczęła się strzępić, tak więc miejscami musiałem prysnąć farbą. Kolor H86 jest właściwie identyczny, więc było w miarę OK. W ułożeniu pomógł mi tez preparat HyperSol, który świetnie obkurczył kalkomanię (tutaj podziękowania dla Pana Erniego z ModelWorld)

 

Później położenie "tysiąca" napisów eksploatacyjnych, jakieś drobne poprawki, wklejenie podwozia i ... zonk - wnęka podwozia wpadła do środka kadłuba :((

Trzeba bardzo porządnie wkleić mocowanie przedniego podwozia przed sklejeniem kadłuba. Gdybym jeszcze raz sklejał ten model, to przymocowałbym tą wnękę kilogramem jakiegoś kleju czy żywicy, żeby sobie zaoszczędzić mordęgi z wklejaniem tego przy pomocy drucików pincety itd. Ogólnie karkołomne zadnie - po kliku godzinach się udało

 

Oto efekt (prawie) końcowy:

reltu010.jpg

reltu011.jpg

reltu012.jpg

reltu013.jpg

 

C.D.N.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak - pas nie jest idealny, ale tez muszę przyznać, że dopiero to zobaczyłem na zdjęciu. Aparat jest bezlitosny. Swoją drogą może jakieś rady jak zamaskować / pomalować, żeby NIC nie podpłynęło pod taśmę?

 

Wracając do tematu. Rzeczywiście pod koniec pracy nad modelem zaczęła chodzić mi po głowie podstawka i jeszcze coś. Inspiracją było m.in. to zdjęcie:

reltu014.jpg

 

"Wyrzeźbiłem" więc z kawałka plastikowej płytki gr. 1,5 mm bloczki pod koła, z fragmentu ramki i drutu 0,4 mm skonstruowałem wodzidło, a z prętów 0,5 mm skleiłem drabinkę.

Nad drabinką trochę się nasiedziałem, ale a trzecim podejściem udało mi się zrobić uproszczony model (przepraszam za trochę nieostre zdjęcie...):

reltu015.jpg

 

Z tektury zrobiłem płytę lotniska i obrzeża z trawy.

 

Ogon lekko przybrudziłem

 

Efekt końcowy można zobaczyć w galerii, na którą zapraszam

http://modelwork.pl/viewtopic.php?p=419138#419138

 

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie czy wypełniałeś okna pasażerów czy też zostawiłeś puste?

Są 3 metody:

1. Wkleić okna i zamaskować - jest to metoda moim zdaniem skazana na porażkę

2. Pomalować okolice okien jeszcze przed sklejeniem kadłuba - stosowana z powodzeniem

3. Okienka zrobić Clearfixem Humbrola.

 

Ja przyjąłem ta ostatnią metodę. Trzeb trochę naślęczeć z wykałaczką nad kadłubem, ale nie wygląda IMHO źle. Tym bardziej że fabryczne okna nie licują z powierzchnią kadłuba - są jakby lekko wciśnięte. Trzeba wtedy szlifować kadłub od wewnątrz.

Pozdrawiam

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.