kret69 Napisano 10 Sierpnia 2011 Share Napisano 10 Sierpnia 2011 Witam serdecznie wszystkich użytkowników forum. W końcu pozwolę sobie się formalnie przedstawić. Jestem Krzysztof, mieszkam w Trójmieście, wiek mam wystarczający, żeby mnie wybrać do Senatu i po 20 latach przerwy wróciłem do swojego hobby. Moją preferowaną skalą jest, jak to niektórzy tu określają, „jedyna słuszna” - choć mam za sobą epizody eksperymentalne z innymi skalami, włącznie z 1:6. Natomiast tematyka, którą się pasjonuję, to ewakuacja medyczna i ratownictwo pola walki. Stąd pomysł, żeby w jednej skali zebrać jak najwięcej historycznych urządzeń do ratowania ludzi, nie tylko z pola walki. Od noszy płachtowych po Rosomaka w wersji MEDEVAC – projekt nosi nazwę „MEDEVAC przez wieki”. Pomimo moich wcześniejszych epizodów z modelarstwem proszę mnie traktować jak początkującego modelarza – od kilku dni czytam forum i patrzę, jakie techniki i narzedzia stały się osiągalne. Moja pierwsza praca to w dużej mierze próba zmierzenia się z tymi technikami. Ocenę sukcesu tej próby pozostawię Wam. Krótko o tematyce pierwszego modelu w projekcie. Wydawałoby się, że nie ma bardziej błachego tematu niż płachta mocnego materiału.Jednak prezentuje ona sobą pewne wyzwania modelarskie (ułożenie materiału, poszkodowanego, niosących). Dodatkowo, to urządzenie jest bardzo stare i w niezmienionej formie jest używane do dziś. Dziwi mnie trochę, że nosze żerdziowe są powszechnie odwzorowane w różnych zestawach figurek, a płachtowe – nie. W skali 1:35 można kupić zestaw 4 Niemców z II WŚ ewakuujących kolegę na płachcie, zestaw wygląda na całkiem ładny. Niestety, ta skala jest dla mnie zbyt duża, więc postanowiłem zbudować swoją wersję od podstaw. Oto efekt: Więcej zdjęć TUTAJ (KLIK!). Nie wszystkie równej jakości - robiłem w nocy przy lampce. Przygotowany przeze mnie model pokazuje ewakuację na płachcie czterema osobami. Każda z nich jest innej budowy, masy i ma inną siłę, co podczas niesienia na płachcie daje o sobie znać (zwłaszcza gdy zespół nie ćwiczy razem regularnie). Daje to w kość także niesionemu, a przeszkody typu krawężnik czy kamień są z jego perspektywy znacznie bardziej kłopotliwe niż z naszej codziennej. Poszkodowany na noszach to projekt autorski. Użyłem materiałów powszechnie dostępnych, figurki pochodziły z moich starych odkopanych zapasów sprzed 20 lat. Do pomalowania całości używałem farb Vallejo akrylowych, palety podstawowej, kolory mieszam sam. Budowa zajęła mi około 8 dni. Bardzo proszę o opinie i sugestie, co w swoich przyszłych pracach mógłbym zmienić. Pozdrawiam serdecznie Krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nugget Napisano 13 Września 2011 Share Napisano 13 Września 2011 Kurczę a gdzie te foty ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gulus Napisano 13 Września 2011 Share Napisano 13 Września 2011 Krzysiek chyba je usunął z serwera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kret69 Napisano 14 Września 2011 Autor Share Napisano 14 Września 2011 Sprobujcie tutaj, prosze Mialem male problemy z Picasa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciejooo Napisano 16 Września 2011 Share Napisano 16 Września 2011 figurki nie są z pięknie pomalowane, płachta wygląda jak z gliny a kroplówka ma za gruby wężyk. Ale i tak gratuluje pomysłu ;) i zakup ten zestaw o którym mówiłeś w opisie (o niemiaszkach) chętnie zobaczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kret69 Napisano 16 Września 2011 Autor Share Napisano 16 Września 2011 Dzieki za opinie. Jesli mialbys wiecej uwag co mozna zmienic w malowaniu figurek, to bardzo bym prosil o porady. Zestaw niemiecki jest w 1:35, nie moja skala. Zreszta wychodze z zalozenia, ze jak nie pomaluje/skleje dobrze malego, to duzego tym bardziej. Jesli chodzi o wezyk, to bylo najciensze so mi sie udalo osiagnac z kawalka polistyrenu wyciaganego nad zapalniczka. ;) Ale przysiade nad tym jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.