Ferrari 365 GTB4 "Daytona," Fujimi, 1:24

[MartiniOCP]

I kolejne Ferrari w moim warsztacie.

 

 

Nie wiem, chyba celuje w stworzenie takiej mini kolekcji nastawionej na jedną markę. Ewentualnie po 3-4 kultowe modele z rasowych stajni, tzn. ferrari, porsche, lamborghini, itd. Uważam, że to bardzo urokliwy samochodzik, mniej w nim sportowca, więcej dostojnego GT. Mam w głowie parę koncepcji co do tego jak wykonać Daytonę. Modyfikację to standardowo waloryzacja wnętrza, silnika, i zawieszenia. Najpierw trochę tego co zrobiłem:

 

Powycinane i wstępnie oszlifowane/ poszpachlowane elementy auta:

 

 

Kasta wymaga sporo pracy ponieważ: a)jest sporo nadlewek do zeszlifowania, b) ten model ma chyba najpłytsze linie podziału jakie widziałem - trzeba ryć i drążyć. Już trochę zacząłem.

 

 

 

 

 

Felgi - tutaj mam problem bo w komplecie są 2 rodzaje. Szprychowe i zwykłe. Bardziej podobają się mi szprychowe, ale na prawdziwym aucie, plastikowe odpowiedniki wyglądają raczej słabo. Komplet nr 2 jest mniej porywający, ale za to wygląda dużo bardziej realistycznie.

 

 

 

Może ktoś z Was ma komplet kół szprychowych do Ferrari - byłbym zainteresowany.

 

Teraz kwestia ogólnego wyglądu auta. Oczywiście nieśmiertelny czerwony zawsze dobrze wygląda na Ferrari, ale osobiście kojarzy mi się z wściekłymi sportowymi przecinakami. Może Daytone warto prysnąć czymś mniej ognistym. Moje opcje:

 

 

 

 

Mój faworyt to ciemny granat, taki jak na poniższym zdjęciu:

 

 

Wnętrze będzie chyba tym razem czarne (choć jest z czego wybierać):

 

 

 

Na koniec to co mnie niepokoi - sreberko dookoła samochodu. Myślę, że ciężko będzie alcladem polecieć po chromach typu: listewki, obramówki kierunków, itp. Zobaczymy co wyjdzie.

 

Pzdr.

[Krzychu126]

Witaj!

A ty znowu bierzesz się za leciwe Ferrari... No i dobrze, ten model przypadł mi do gustu

Co do koloru to owszem, twój faworyt jest niesamowity jednak żółty również mi się podoba. Najlepiej mieć trzy takie Daytony, jedną czerwoną, drugą granatową i trzecią żółtą

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia z tym pięknym klasykiem!

[MartiniOCP]

Zostało mi podstępnie podrzucone! Miałem już robić coś innego a tu masz, co za człowiek robi drugiemu człowiekowi coś takiego!;] Poważnie, to zakochałem się w tym samochodzie po części dlatego, że jest rzadko spotykany (tak mi się wydaje) również jako model. Poza tym jest fajnym uzupełnieniem dotychczasowych zbiorów czyli f40, 512, i 365 GT4 BB. Swoją drogą ten ostatni wynalazek jest po prostu nieprzyzwoity. Jak można zaprojektować taki tył?! (reszta to praktycznie to samo co 512 BB)

 

 

Ja rozumiem w Calibrze 6 rur i tyle samo lamp z tyłu to mus....ale tutaj? To jest tak brzydkie, że aż kiedyś złożę ten model:]

 

Pozdrawiam:]

[Falarek]

Szkoda że nie kabriolet można by się wtedy pokusić o odwzorowanie czarnej Daytony z serialu Miami Vice

[MartiniOCP]

Myślałem o czarnej. Chciałem zrobić parę z "Policjantów z Miami;]", tzn. wspomnianą czarną Daytonę Spyder połączyć z białym Ferrari Testarossa. W sumie, konwersje zwykłej Daytony na cabrio to spotykana praktyka wśród właścicieli tych aut, ale chyba nie będę ryzykował zniszczenia modelu.

 

 

pzdr.

[Falarek]

Revell miał taki model

[Rabbit666]

A co do koloru, to może taką mieszankę:

 

Pozdrawiam

[MartiniOCP]

Granat świetny. Właśnie w taki odcień celuje. Co do dachu to jest trochę inny niż w normalnych daytonach, więc nie będę malował go na biało. Dzięki za sugestie.

 

pzdr.

[kornik_69]

I kolejne Ferrari w moim warsztacie.

 

Kolejne piękne Ferrari chciałeś powiedzieć. Twój wybór pada na same fajne modele tej marki. Przynajmniej według mojego gustu

 

Jeśli chodzi kolor to również jestem za granatem, ale żółć również wygląda bajerancko.

 

Powodzenia w budowie!

 

Pozdrawiam

Kornik

[Emilssi]

Gratuluje doskonalego wyboru tematu jeśli chodzi o koła to moim zdaniem szprychy wyglądają efektowniej na tym klasyku. Być może felgi od 250-ki bedą pasować; http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=88&t=27810. Jeśli chcesz mogę się zapytać pana Ka models (to mój dobry znajomy )

 

Pozdrawiam

Emil

[MartiniOCP]

Dzięki, model powoli do przodu. Co do kół to wysłałem Ci PW.

 

Pozdrawiam.

[MartiniOCP]

Lekki up. Samochód się powoli składa - póki co bez większych problemów. Raz tylko musiałem szlifować przy motorku, żeby belka trzymająca/ skręcająca koła mogła swobodnie się przemieszczać. Poza tym, to co na zdjęciach jest na sucho i wymaga zaprawek/ poprawek, ale tak w skrócie będą się bebechy daytony prezentować. Na pewno muszę poprawić brudzenie, bo momentami jest chyba za mocne, choć - jak to u mnie - ma być używane ale zadbane;]

 

Zdjęcia:

 

 

 

 

 

 

pzdr.

 

[kornik_69]

Według mnie teraz jest ok.Ładnie to wygląda. Nie warto już mocniej go brudzić. Tylko malowanie filtrów przy spodzie wartoby nieco poprawić.

[MartiniOCP]

Z tą poprawą brudzenia to bardziej chodziło mi o oczyszczenie niektórych miejsc;] Skoro jednak twierdzisz, że może być, to wezmę się raczej za te filtry.

 

pzdr.

[kornik_69]

Smary są dość dubtelne. Nie ma typowego pancernego syfu. Wedlug mnie jest dobrze.

[MartiniOCP]

Dobra, więc sytuacja zaczyna robić się dramatyczna. Silnik składał się fajnie, zawieszenia nieźle, no i przyszedł czas, żeby przymierzyć to wszystko z "wanienką na siedzenia" do całej budy. No i oczywiście d...a. Jakby ktoś brał się za ten model to te miejsca warto MOCNO wyszlifować:

 

 

 

 

Jak zrobi się miejsce skrzyni z tyłu i przy ścianie grodziowej z przodu, i jeszcze belce skręcającej (powiększone nadkola) zaczyna to jakoś wyglądać.

 

Poza tym postanowiłem trochę ożywić deskę i zrobić przestrzenne wskaźniki:

 

 

Dodatkowo bawię się nitro. Chyba zaryzykuję potraktowanie nim deski i wypaćkam lekko rozpuszczony plastik bardzo drobną gąbką (np. taką po opakowaniu po aero). Eksperymentowałem i wyszło naprawdę fajnie. Na początku próbowałem "dzióbać' pędzlem, ale było za gęsto. Zamieszczę zdjęcie, ale nie wiem czy dojrzycie efekt, bo jakość fotki jest kaszankowata. Interesuje nas lewa strona (btw, próbowałem też kleić flock na nitro i myślę, że w tym jest potencjał)

 

 

Na koniec trochę gratów dołączyło do ramy:

 

 

pzdr.

[Messer]

Dajesz sobie dzielnie rade z tym ciekawym aczkolwiek jak widać pracochłonnym modelem.

Ciekawe jak będzie ze spasowaniem kasty z podwoziem, że o szybach nie wspomnę - podjudzam, ale lepiej posprawdzaj już teraz, bo jak widać, niezłe "kwiatki" wychodzą...

 

Działaj, bo to piękna maszyna, warto ją ukończyć.

 

ps - ciągle mam nadzieję, że wygra opcja żółtego koloru kasty

 

Pozdrawiam

Messer

[MartiniOCP]

Hej. Co do spasowania kasty z resztą samochodu to temat już przerabiałem i wygląda, że jest nieźle (bez szyb). Miałem zamieszczać zdjęcia z tej przymiarki, ale słońce mi uciekło, więc postaram się to zrobić jutro. Jedno co pozostaje do wyjaśnienia to koła - tzn. czy nie wystają za bardzo. Porównywałem sobie zdjęcia różnych 365-ek i wychodzi na to, że niektóre z nich (pewnie przez opony) ma taki napompowany wygląd. Generalnie, chowa się to wszystko w łukach błotników więc chyba nie będę kombinował, no ale jutro jeszcze forum popatrzy, podpowie;]

 

Jeśli chodzi o kolor - troszkę ze względów ekonomicznych skłaniam się jednak ku ciemnemu błękitowi. Chodzi o to, że ten kolor posiadam, a przede mną znowu zakupy modelarskie, więc...

Tutaj link do zdjęć jak to wygląda na samochodzie: http://soundsigns.blogspot.com/2008/04/welcome-to-new-avensis.html

 

pzdr.

[MartiniOCP]

Dorzucam trochę fotek z pasowania budy z resztą auta. Problem, który się pojawił dodatkowo to maska VS. silnik, tzn. opierała się na filtrach oleju, dosłownie 1mm. To jednak wystarczyło, żeby unieść maskę ponad karoserię - całość wyglądała średnio. Nie pomogło szlifowanie pokrywy od środka. Silnik ładnie siedział, więc też nie chciałem go rozbebeszać, żeby opuścić filtry. Zdecydowałem się zamontować delikatne dystanse pomiędzy ramą a kastą (1mm). Moim zdaniem wyszło nieźle, prześwit jest niezauważalnie większy, ale za to koła lepiej leżą. Tak zostawiam, dotnę tylko kawałki, żeby wypełnić luki między ramą a nadwoziem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

pzdr.

[kornik_69]

Coś mi się wydaje, że będzie ślicznota

[Krzychu126]

Prezentuje się świetnie

Wg mnie do tych felg bardziej pasuje żółte nadwozie niż czerwone

[MartiniOCP]

Czerwony kolor wypadł już dawno z wyścigu o barwę nadwozia. Zostają ciemny błękit i żółć, choć - jak napisałem wyżej - błękit ostro na prowadzeniu;] Co do felg to może, ale to może, będą szprychowe-drucikowe. Wszystko zależy od budy -jak lakierowanie wyjdzie ładnie i całość będzie godna wydania grosza na szprychy - będą szprychy. Jak wyjdzie średnio to zostaną te co na fotkach. Pod kątem realizmu wypadają przyzwoicie, po prostu kiepsko u nich z przebojowością;]

 

Pzdr.

[Grubyjg]

Witam.

 

Imponujące tempo prac. Ja bym postawił na ciemny błękit i szprychowe fele. Patrząc na twoje modele to zdecydowanie szykuj kasę na felgi . Powodzenie w dalszych pracach.

[MartiniOCP]

Dzięki za komentarze! Kolejna porcja z postępu prac. Wnętrze rodzi się w bólach, a do co do tej pory zrobiłem:

 

Decha miała nie być naklejką, ja zrobiłem przestrzenną. Wyszło tak na 3, ale chyba lepiej niż dekal. Problemem było wycinanie zlanych w jedną całość zegarów. Były malutkie i bardzo blisko siebie, więc jest tak:

 

 

Boczki itp. - na nich postanowiłem wypróbować preshading, wyszło nawet ciekawie, ale to chyba jeszcze nie jest to. W każdym razie, będę się nimi zajmował - suchy pędzel, itd. Nie ma foteli bo wylądowały wczoraj w płynie dot-3. Chciałem iść na skróty i pomalować "żeberka" na oparciu/siedziskach odręcznie. Wyszło - jak to na skróty - do d...y. Kierowniczka zrobiona na drewienko. Myślę, że ożywi wnętrze. Całość w sido, czeka na półmat.

 

 

 

No i flock. Trochę już przyciąłem, trochę muszę przyciąć. Powoli;]

 

 

 

pzdr.

[przemekgksw3]

Świetnie to wygląda wszystko, jak zawsze zresztą

Wydaję mi się że zestawienie błękitnego lakieru ze szprychowymi felgami będzie najlepsze,

tak jak pisałeś na początku nie będzie to wściekła wyścigówka, a raczej coś spokojniejszego, z klasą.

Wnętrza zegarów warto jeszcze potraktować lakierem bezbarwnym, daje fajny efekt szybek.

powodzenia