Wykonanie masek do malowania znaków i numerów na samolotach

[Robcio7904]

Witam.

Prosiłbym bardzo o kilka słów na temat robienia masek do malowania znaków i symboli, przede wszystkim na samolotach.

Jestem początkującym w tej dziedzinie , ale wiem , że wykonanie takich masek to przede wszystkim znajomość Corela i…dobry punkt poligraficzny.

Tyle mojej wiedzy.

Z programów graficznych trochę znam Visio który ma podobne rozszerzenia jak Corel. To może i na nim coś by się zrobiło.

Jeśli jest osoba , która mi doradzi jak zabrać się do tematu to będę niezwykle wdzięczny.

Pozdrawiam

[Marak]

Witam.

Prosiłbym bardzo o kilka słów na temat robienia masek do malowania znaków i symboli, przede wszystkim na samolotach.

Jestem początkującym w tej dziedzinie , ale wiem , że wykonanie takich masek to przede wszystkim znajomość Corela i…dobry punkt poligraficzny.

Tyle mojej wiedzy.

Z programów graficznych trochę znam Visio który ma podobne rozszerzenia jak Corel. To może i na nim coś by się zrobiło.

Jeśli jest osoba , która mi doradzi jak zabrać się do tematu to będę niezwykle wdzięczny.

Pozdrawiam

Zrobienie maski to 3 etapy.

1. Narysowanie

2. Dobór materiału na maskę

3. Wycięcie.

ad. 3 - najprostsze bo ploter do cięcia folii, ma chyba każdy zakład małej poligrafii i usługowo wykonają. Niektórzy już nawet tną laserem, ale z tym mogą być kłopoty.

ad. 2 - z tym gorzej, bo żaden z tych zakładów nie będzie miał odpowiedniej folii na maski. Normalne folie mają za mocny klej. Więc albo spróbować skorzystać z usług którejś z firm które wycinają maski modelarskie, albo spróbować np. z tych zakładów którzy robią szablony do malowania ścian. Ja będę próbował wycinać z szerokiej (40mm) taśmy maskującej Tamiy'i. Ale jeszcze nie próbowałem.

ad. 1 - narysowanie. Dla mnie to najbardziej ciekawa operacja, ale obawiam się, że przy pomocy Visio nic ciekawego nie wymyślisz. Z tego co pamiętam Visio to stary darmowy program Microsoftu (chyba, że się mylę) i jest bardzo ubogi w funkcje i trzeba sprawdzić czy ma funkcję eksportu do formatu .eps, bo tylko .eps'a przyjmują Ci na ploter. Polecam rzeczywiście Corela, albo Adobe Ilustrator lub coś z programów typu CAD. Możesz np w Google wstukać "darmowe programy graficzne" i znaleźć jakiś program do grafiki wektorowej (nie bitowej). Tylko jak pisałem sprawdź przede wszystkim możliwości zapisu w .eps, bo żaden zakład nie będzie z Tobą rozmawiał jak przyniesiesz maski zapisane w jakimś egzotycznym programie.

[karambolis8]

W firmach reklamowych mają plotery i mogą mieć Oramasc 810, który idealnie nadaje się do masek. A jak nie mają, to sam kup i im zanieś.

[Robcio7904]

Dzięki za pomoc. Visio 2000 ma ma możliowśc eksportu do pliku .eps (Encapsulated Postscrip File). Bo chyba o taki chodzi.

Czy do zakładu poligraficznego można zanieść własny materiał - folię? Jeśli tak czy musi spełniać jakieś wymogi (wymiar, gramatura , itp)?

Pozdrawiam

[tofik]

A jak małe elementy wycina taki ploter. Czy poradzi sobie z numerem seryjnym RAF w skali 1/72 czyli o wysokości ~3mm

[Marak]

Dzięki za pomoc. Visio 2000 ma ma możliowśc eksportu do pliku .eps (Encapsulated Postscrip File). Bo chyba o taki chodzi.

Czy do zakładu poligraficznego można zanieść własny materiał - folię? Jeśli tak czy musi spełniać jakieś wymogi (wymiar, gramatura , itp)?

Pozdrawiam

1. O taki .eps chodzi, jeśli jest to OK. W kiepskich firmach mogą Ci powiedzieć, że chcą tylko w Corelu, albo Adobie Ilustratorze, to im powiedz, że oba te programy importują .eps.

2. To już konkretnie musisz w danym zakładzie ustalić. Można powiedzieć, że jak mają dużo zleceń to Cię oleją. A jak mają mało roboty to nie bedą grymasić. Gramatura nie ma znaczenia, trzeba tylko ustawić docisk noża. Problemem może być wymiar bo większość ploterów jest przystosowana do większych formatów i jak za mały to nie chwyci, ale z tym można sobie poradzić przyklejając kartkę do większej folii.

Przy okazji odpowiem koledze Tofikowi. Dobry ploter wytnie 3 mm litery jak ma nowy ostry nóż. Mniejsze raczej już tylko wypalić na laserze.

[Robcio7904]

Dzieki za informacje .Może w nastepnym tygodniu pochodzę za dobrym punktem poligraficznym. Moze ktoś robił podobne "wycinanki" w 3mieście?