Skocz do zawartości

Ford Explorer AMT/ERTL


Tommi

Rekomendowane odpowiedzi

Witojcie

 

Oto co powstało po dwóch latach próby stworzenia modelu. Model zakupiony w stanie rozkładu, pomalowany przez pierwszego właściciela jakimiś złotolami czy jeszcze innym dziadostwem, aczkolwiek był na tyle kompletny że dało się z niego coś zbudować. Prace trwały długo, model skutecznie zniechęcał przy każdej podjętej próbie.

Ale udało się go w końcu złożyć do kupy, wygląda w miarę, jako tako

Nie wiem czy warto się nim chwalić, ale co mi tam

 

Nie patrzcie, na krzywe koła, lusterka, szyby upaprane klejam przez pierwszego właściciela (starałem się to naprawić i wyglądają lepiej niż wcześniej) i sorki za jakość zdjęć

 

p11507381.jpg

p11507251.jpg

p11507271.jpg

p11507181.jpg

p11507501.jpg

 

A teraz proszę o mały komentarz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model ciekawy i fajny pod dioramkę. Widzę, że jakiś mostek już jest;] Wracając do Forda, powiem, że robi dobre wrażenie, tym bardziej, że jest to "odzysk." Czepił bym się tego o czym się nie dyskutuję, czyli stylistyki. Kolorek dałeś wojskowo zielony i wykończenie "de lux". Można było zrobić go na jakiś upaćkany wóz myśliwego;], jakieś czarne zderzaki/ plastiki, felgi (te moim zdaniem za bardzo się świecą) - mógłbyś ukryć trochę niedoskonałości. Koła ciągłe możesz przyprószyć jakimś pigmentem, czy nawet przetrzeć papierkiem. Szybki można łatwo dorobić, a z tego co widzę możesz jeszcze próbować ratować je jakąś czarną obwódką, żeby ukryć klej. Ostatnie - miejscami przygruby lakierek (klamki, wlew, linie podziału mogłyby być głębsze). Trochę pomarudziłem, ale na prawdę fajny plastik.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za opinię

Kolor to mieszanka jakiegoś zielonego humbrola, docelowo miał to być mniej więcej ten odcień:

http://cdcssl.ibsrv.net/autodata/images/?IMG=U5FTGED2.jpg&width=800

http://buffalo-mn.americanlisted.com/cars/1995-ford-explorer-eddie-bauer_18328907.html

i robić za wersje Limited czy jak kto woli "de lux". Starałem się zrobić go na salonowego, nówka sztuka, jak wszystkie pozostałe Fordy w kolekcji

Felgi lekko zapuszczone gunmetalem, ale może i dobry pomysł aby przetrzeć je jakąś gąbeczką. Wiem, lakier mógłby być lepszy i mógłby się bardziej błyszczeć, ale jak na humbrola malowanego pędzlem, nie jest źle.

Dwie gratisowe foty w słońcu:

p11507651.jpg

p11507671.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, każdy ma swoje tempo (moje tez nie jest wysokie co prawda)

pewnie to dlatego ze bylo juz czesciowo zlozone (zepsute) przez poprzedniego wlasciciela.

 

A co do modelu to na tyle co mogles, to odratowałeś go, moznaby pewnie zrobic cos wiecej, ale i tak słowa uznania za trud i nerwy, bo ja bym sie chyba nigdy nie zdecydowal na taki zabieg odnawiania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziei za słowa uznania

 

dwa lata odkąd go kupiłem, brałem się za niego przy każdym nowym modelu i zawsze skutecznie mnie zniechecił, a to lakierem, a to cuś się ułamało, itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.