Akryl ponad Emalia? Jak Myć?

[JurekBin]

Rzadko piszę u Was, jako że siedzę w drewnie głównie. Ale zaglądam regularnie w miarę ;)

 

Jednak dziś zagwostka zagnała mnie na forum, gdzie na pewno znajdę doświadczonych modelarzy wiele malujących różnymi farbami.

 

Przymierzam się do malowania różnych esów-floresów na górnej części nadburcia jak trójkąty i kwadraty.... w 4 kolorach - biały, czerwony, niebieski i żółty... ale to nie jest aż tak istotne.

 

Otóż, na razie drewno jest nie impregnowane... ale będzie olejem duńskim, który sobie wsiąknie, ale zawsze jednak to jest olej!

 

 

 

1. Czym malować?! Akryl czy emalia? Kiedyś nie miałbym takich wątpliwości...dzisiaj już mam, jak że wszystko idzie w akryle. Jeśli pojadę wodnym akrylem na powierzchnie drewnianą pociągniętą olejem duńskim... to się będzie trzymać czy nie?

 

2. Jaka jest według Was zaleta emalii nad akrylami lub odwrotnie?

 

3. Jeśli pomaluję emalią... czy mogę pistolet umyć terpentyną lub acetonem który je wszystko? Przepraszam za tak 'infantylne' może dla Was pytanie

 

Pozdrawiam

Jurek

Edytowane 3 Sierpnia 2007 przez Gość

[kozi84]

wow piękny model. Od podstaw robiony?

[JurekBin]

NO PEWNIE!

[reggy]

Od tyłu: możesz myć najlepiej po emalii benzyną lakową, ekstrakcyjną nawet, terpentyną. Najlepiej wszystko żerny na koniec jest Cleanlux - preparat do mycia podłóg z sidoluxu - pożre wszystko co jest farbą - nawet roczną farbę na pędzlach.

Następne: Przewaga akryli? Szybko schną, nie śmierdzą, rozcienczają się wódką, spirytem, wodą.

Emalie: dłużej schną, mocno śmierdzą (uzależnia ), ale lepiej trzymają się podłoża(przynajmniej plastiku).

Pierwsze: Hm, jeżeli koniecznie chcesz malować akrylami, to może zastosuj jako podkład farbę olejną która fest weżre się w podłoże? Albo może odwrotnie?

 

A sam modelik : przekozacki