Skocz do zawartości

R.M.S. Titanic 1:400 Academy Centenary Anniversary Edition


PiotrG

Rekomendowane odpowiedzi

Pora na kolejną porcję relacji.

 

Zabrałem się za korekty pokładów - dodanie wnęk. Najpierw wykorzystując wiertło 0,5mm, piłkę modelarską i skalpel wyciąłem otwory (o 1mm większe w każdym kierunku - wiedziałem, że nie uda mi się zrobić ich bardzo równo, w zwiazku z tym zdecydowałem się wykorzystać dobrze wycięte elementy polistyrenowe - sufity i ściany, które i tak musiałem przygotować, aby wyrównać krawędzie otworów).

 

IMG_3566_zpsa0401553.jpg

 

IMG_3567_zpsb3a1be94.jpg

 

Nastepnie zacząlem stawianie ścian:

 

IMG_3569_zpsfd706c73.jpg

 

IMG_3570_zpsf45dd099.jpg

 

IMG_3571_zpsd82c236d.jpg

 

IMG_3572_zps03cf542e.jpg

 

IMG_3573_zps7e56ecc7.jpg

 

IMG_3574_zps01548b55.jpg

 

I to samo z pokładem rufowym:

 

IMG_3575_zpsf456723e.jpg

 

IMG_3576_zps3cad0b0f.jpg

 

IMG_3577_zpse0708e94.jpg

 

IMG_3578_zps6245dc4c.jpg

 

IMG_3579_zpse64acd81.jpg

 

Następnie szpachla w szczeliny - przygotowane do szlifowania i następnie malowania.

 

IMG_3580_zps473be12a.jpg

 

IMG_3581_zps5dd74ef4.jpg

 

Efekt końcowy:

 

IMG_3592_zps0e48a369.jpg

 

IMG_3593_zps6312e804.jpg

 

IMG_3594_zps898ebd0a.jpg

 

IMG_3595_zps85da7198.jpg

 

IMG_3596_zps329617a0.jpg

 

Niestety przy okazji wyszedł błąd planowania - miałem duży problem z pomalowaniem od wewnątrz ścian wnęk (bardzo, bardzo mało miejsca). Męczyłem się z upychaniem malutkich pasków taśm maskujących. Efekt jest zadowalający, aczkolwiek nie super równy - jednakże nie widać tego w zasadzie.

 

Podłóg nie ma - będę robił w późniejszym etapie, bo muszę dorobić drewniane pokłady do tych wnęk - na szczeście drewniane pokłady dostarczone przez Academy mają wystarczająco naddatku, z którego będzie to można przygotować. Zostawiam to więc do etapu montażu pokładów drewnianych.

 

Następnie obiecane wcześniej zdjęcia pokazujące podświetlenie kadłuba - moim zdaniem efekt bardzo dobry, świetnie prezentuje się różnorodność średnić otworów.

IMG_3584_zps16a4808b.jpg

 

IMG_3588_zps250fdbd9.jpg

 

Przy okazji zobaczyłem, że popełniłem mały błąd z kadłubem - W niektórych miejscach pokład schodzi poniżej brzegu kadłuba, w związku z tym w tych miejscach wnętrze powinno być brązowe, a brzeg biały (widać np. na poniższym zdjęciu, gdzie tak powinno być):

 

IMG_3559_zpsa3bdac62.jpg

 

W związku z tym na zewnętrzne nałożyłem taśmę maskujacą i zacząlem malować pędzlem brzeg białą farbą (starałem się mieć jak najbardziej suchy pędzel, aby nie podciekło pod taśmę). Wypróbowałem tą metodę na szczeście tylko na fragmencie, bo okazała się tragiczna - zepsułem malowanie kadłuba, co widać poniżej:

 

IMG_3591_zps8c373681.jpg

 

Spróbuję zatem jednak nałożyć tę biel aero, a nie pędzlem - może to sprawi się lepiej. Tak czy siak, czeka mnie korekta kadłuba - poprawka czarnym, a potem uzupełnienie złotego paska. Ehhhh...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Spróbuję zatem jednak nałożyć tę biel aero, a nie pędzlem - może to sprawi się lepiej
Na pewno lepiej. Ja to przeżyłem kiedyś na wykończeniu modelu. A jakiej taśmy użyłeś? Ja kiedyś oszczędzałem i efekt był różny. Po zmianie na taśmę tamki 6mm problem się rozwiązał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też wykorzystałem Tamiyę, to moja podstawowa tasma (różne szerokości). Stosuję czasem też winylową od 3M - też mogę polecić do nieregularnych kształtów (np. zaokrąglona rufa kadłuba). Niestety podejrzewam, że po prostu problemem jest nierówność kadłuba (płyty, nity, etc.) i po prostu jednak farba znalazła drogę... Będzie trzeba z aero pryskać chyba po prostu bardzo delikatną mgłą, żeby nie miało co spływać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
  • 1 month later...

Dawno nic się nie działo w tym wątku, co nie znaczy, że nie pracuję nad modelem

Niestety w mojej pracy wiosna-lato to szczyt sezonu, w związku z tym czasu niestety jest dużo mniej, i jak coś to poświęcam go na sam model niż recenzję. Ale wszystko dokumentuję i właśnie nadchodzi czas aktualizacji.

 

Dziś krótko. Chciałem wam pokazać blaszki, które przyszły do mnie z Tom's Modelwork. Na prawdę świetne uzupełnienie do tych, które już są w zestawie.

 

Na pierwszy rzut - zestaw "Details":

 

details_zpsf3e0d4a4.jpg

 

Z tej blaszki niektóre elementy powtarzają się z tymi, które są już w zestawie. Są one jednakże wykonane trochę inaczej - niektóre lepiej, niektóre gorzej, wiec na etapie składania będę decydował za każdym razem, których użyć. Jest też trochę dodatkowych elementów, których u Academy brak. To najcenniejsze elementy tej blaszki. Wykonanie super, warta ceny.

 

Druga rzecz - coś, co zdecydowanie wydłuży czas składania modelu, ale jednocześnie zdecydowanie podniesie walory estetyczne. Ramy okien.

 

windows_zpsb05bc622.jpg

 

Będzie z nimi sporo dłubaniny, bo z wyprasek trzeba będzie usunąć oryginalnie wytłoczone okna. W dodatku te na blaszkach są (według wielu źródeł) o wiele lepiej zwymiarowane (w sensie - rzeczywiste), i w niektórych przypadkach w plastiku trzeba będzie powiększyć otwory okienne (gdy okno jest większe niż na wyprasce) lub - gorzej - trzeba będzie je zmniejszyć, czyli dorobić milimetry ściany (gdy okno jest mniejsze niż na wyprasce). W dodatku popatrzcie na skalę... kilka miesięcy nie moje

 

Ostatnia blaszka - to zestaw leżaków pokładowych - na razie kupiłem tylko jedną (40 sztuk). Ponoć ze względu na skalę i misterność bardzo ciężkie do składania. Zobaczymy. Jak pójdzie OK, to zamówię więcej (według różnych źródeł ilość powinna się obracać ok 200 sztuk). Jedna mała uwaga do tej blaszki - jest ona w 1/350. Ze względu na minimalną, niezauważalną różnicę w wielkości, Tom's Modelwork nie robią takiej w 1/400, jest tylko zestaw 1/350.

 

chairs_zpsd5cb6361.jpg

 

W Tom's Modelwork dostępne jest jeszcze kilka innych blaszek (zarówno 1/400 jak i dodatkowe 1/350, które również można użyć w 1/400). Ich zakup jednakże po analizie i przeczytaniu kilku recenzji na zagranicznych stronach odpuściłem, bo:

- Academy ma je zrobione lepiej (np. relingi - choć tutaj uwaga! W relingach z górnego pokładu dziobowego w złym miejscu jest oznaczone miejsce zgięcia - więcej szczegółów niebawem w ciągu dalszym mojej recenzji)

- są tam elementy nie wnoszące nic nowego, powielające się z Academy (np. uchwyty szalup)

 

Jeszcze dotarła do mnie jedna blaszka - z GMM z figurkami (będzie ciekawie, wszystkie do ręcznego pomalowania - w tej skali będzie to wyzwaniem). Bardzo ładnie zrobiona, bo blaszka jest gruba - figurki mają efekt trójwymiarowości, co przy dodatkowych zgięciach (ręce, nogi, instrumenty orkiestry, przyrządy załogi) powinno dać piękny efekt. Niestety nie mam w tym momencie aparatu, więc zdjęcie tej blaszki będzie na dniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Titanic, eh... mój ukochany statek (no w zasadzie jeden z trzech), prawie jak ktoś z rodziny

proszę cię zatem - nie popsuj go, bo ten statek aż prosi się o piękny model

widzę jednak że jak na razie radzisz sobie z nim całkiem dobrze

szkoda tylko że nie pokusiłeś się jeszcze o poprawę płyt poszycia na rufie, bo to w tym modelach zawsze jest skopane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawiłem się z okienkami. Bardzo przyjemna zabawa ale i zakląć też się zdarzało. Przy Titanicu był mój pierwszy kontakt z blaszkami i od razu zaszalałem z całym setem od Tom's-a.Krzesełka do dziś leżą w szufladzie gdyz nie odważyłem sie ich zrobić. Prawdopodobnie użyje ich na Lusitanii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda tylko że nie pokusiłeś się jeszcze o poprawę płyt poszycia na rufie, bo to w tym modelach zawsze jest skopane

 

Możesz troszeczkę rozszerzyć temat? Nie rzuciły mi się w oczy nigdzie wzmianki o konieczności tych poprawek, więc skorupa już pomalowana...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi mi konkretnie o to że poszycie pod rufówką jest wykonane w nie właściwy sposób

kadłub ma dość nieładne i rzucające się w oczy zniekształcenie

pozwoliłem sobie przedstawić to na jednym z twoich zdjęć

05d31f99f2f3.jpg

po prawej zaznaczyłem mniej więcej jak powinny przebiegać linie łączeniowe

 

e65e6c4bb2b9.jpg

poszycie pod rufówką powinno schodzić się łukowo z obu stron, a nie jak ma to miejsce w modelu być wygięte w podkowę

po prawej ponownie odręczny szkic

 

oczywiście to tylko jeden z błędów jakie występują w modelach, a takich czy innych można znaleźć całe mnustwo

 

na koniec kiedy przyjrzysz się tej fotografii myślę że zrozumiesz o co mi chodzi

na zdjęciu jest co prawda Olympic ale nie ma to najmniejszego znaczenia

2c897e3aef23.jpg

 

Kadłuby statków klasy Olympic podobnie jak niemal wszystkich statków tego okresu były od samego dziobu aż po rufę nieznacznie ugięte

łuk ten był jednak na całej długości skierowany w górę

 

osobiście uważam że ta cecha oraz cztery kominy czynią parowce tak pięknymi

 

sorki że psuję Ci humor ale po prostu trochę znam ten statek i bardzo go lubię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie psujesz mi humoru. Dzięki za niezłą dawkę wiedzy - muszę przyznać, że na zdjęciach nie zwróciłem na to uwagi, natomiast nie wyczytałem tego też nigdzie wcześniej.

Zapodałeś mi niezłą myślenicę - zastanawiam się, czy iść w tym kierunku, czy zostawić już jak jest. Nie chcę przecenić swoich możliwości, bo to mój pierwszy tak duży projekt, z takim bogactwem blaszek, oświetleniem i samodzielnym wykonywaniem poprawek modelu.

Oczywiście zmycie farby i podkładu nie jest dużym problemem, zastanawiam się jednak nad:

1. Mam już nawiercone otwory i podczepione oświetlenie. Czy dobrze mi się wydaje, że wraz z "ugięciem" płyt powinny się troszeczkę zmienić pozycje otworów okien?

2. Jakaś idea jak "nałożyć" nowe płyty? Bo oczywiście to, co jest aktualnie byłoby do zeszlifowania, zastanawiam się tylko jak nałożyć nowe płyty - zapewne szpachla, tylko jak je uformować, żeby to wyglądało naturalnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze cieszę się, że się nie zniechęcasz i przyjmujesz krytykę - to dobrze świadczy o modelarzu

 

no cóż, decyzja należy do ciebie ale...

duży projekt, z takim bogactwem blaszek, oświetleniem i samodzielnym wykonywaniem poprawek modelu.

jak sam powiedziałeś - i właśnie dla tego uważam że ta poprawka była by wskazana, szkoda było by to wszystko niejako zmarnować

 

co do techniki to ja bym to zrobił z pasków cienkiego polistyrenu (0,25mm)

stosowałem i obecnie wykorzystują tą technikę przy Błyskawicy i jestem w miarę zadowolony

a robi się to mniej więcej tak:

1. zeszlifuj fragment skopanego poszycia i zaszpachluj otwory okienne

2. paski nakładaj od rufy w stronę dziobu zakładając nieco każdy kolejny na poprzedni imitując w ten sposób rzeczywiste zakładki blach

3. często podglądaj zdjęcia bo w tym miejscu blachy ze względu na trudny kształt są nietypowo pasowane

4. dla lepszego efektu całość na koniec należy wygładzić lekko papierem ściernym

5. tera zostaje tylko jeszcze naniesienie nowych otworów okiennych

 

wiem że to dość ryzykowna operacja bo sam jak na razie uczę się szkutnictwa ale myślę, że ten model jest tego wart

a byłby to pierwszy (poza moim) znany mi model Titanica z poprawnym... no poprawionym poszyciem

 

trzymam kciuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, moja ambicja pewnie nie da mi spokoju i to zrobię

Zostawię to jednak na później, najpierw dokończę sobie pokłady, a na koniec, przed sklejeniem całości zajmę się poszyciem. Zrobię chyba najpierw eksperyment na boku - spróbuję to zrobić na jakimś zbędnym kadłubie lub kawałku innego plastiku, żeby zobaczyć, jak mi to będzie wychodzić.

Dzięki za wszystkie wskazówki! Cenna rzecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście. Tom's modelworks to firma z USA i najlepiej zamawiać tam. Płatność kartą, wysyłka pocztą (bardzo dobrze zabezpieczona) - dochodzi w jakieś 3 tygodnie. Cena wysyłki - praktycznie jak w kraju. Płaciłem coś 4 dolary (czyli 12zł - jak paczka poczty polskiej).

Link do głównej strony ich serwisu (masa blaszek do różnych okrętów): http://www.tomsmodelworks.com/catalog/

Linki do poszczególnych blaszek titanica w 1/400:

1. Różne detale: http://www.tomsmodelworks.com/catalog/product_info.php?cPath=23_33&products_id=129

2. Okna: http://www.tomsmodelworks.com/catalog/product_info.php?cPath=23_33&products_id=130

 

W 1/350 wziąłem leżaki (pasują do 1/400 ze względu na małą różnicę skali): http://www.tomsmodelworks.com/catalog/product_info.php?cPath=23_27&products_id=79

 

Inne zestawy, których nie zamawiałem:

1. Relingi 1/400: http://www.tomsmodelworks.com/catalog/product_info.php?cPath=23_33&products_id=121

2. Ławki 1/400: http://www.tomsmodelworks.com/catalog/product_info.php?cPath=23_33&products_id=131 (uwaga: są trochę inne niż te Academy, praktycznie nie można ich mieszać)

3. Podnośniki do łodzi ratunkowych 1/350 (pasują do 1/400 ze względu na małą różnicę skali - ale osobiście wolę te od Academy): http://www.tomsmodelworks.com/catalog/product_info.php?cPath=23_27&products_id=97

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, no i oczywiście zapomniałem o figurkach, których wcześniej nie opisałem.

Je kupiłem tu (1/350 - ale są ok przy tak małej różnicy skali): https://www.whiteensignmodels.com/p/Gold+Medal+Models+1350+TitanicLusitania+Crew+Passenger+Figures+GMM+3516/3202/#.UbI_otrwGUk

Produkcja GMM - ale bezpośrednio z GMM nie opłacało się tego ściągać.

 

Polecam ten opis jak je pomalować, etc.: http://titanic-model.com/articles/painting_figures/detailing_gmm_figures.htm

Zerknij na sam koniec - pięknie ukazana skala tych figurek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Po dłuższej przerwie czas na aktualizację. Niestety ostatnio miałem dużo mniej czasu, w związku z tym prace szły duuużo wolniej.

 

Zacząłem od korekty części dziobowej - dowiercone i przeniesione niektóre otwory:

 

IMG_3645_zps3e0c9b43.jpg

 

IMG_3646_zpsf44d23dd.jpg

 

Połączony, zaszpachlowany, oszlifowany i pomalowany dziób:

 

IMG_3648_zps69b6e78b.jpg

 

Montaż drewnianego pokładu:

 

IMG_3651_zpseaaba15a.jpg

 

IMG_3650_zpsfad43b4c.jpg

 

IMG_3649_zps692aac95.jpg

 

IMG_3653_zps81ad9d42.jpg

 

IMG_3654_zps8b99dcca.jpg

 

IMG_3660_zpsf7df6310.jpg

 

Efekt końcowy - po zamontowaniu wszystkich elementów pokładu dziobowego i waloryzacji blaszkami (zarówno tymi z zestawu, jak i Tom's Modelworks):

 

IMG_5173_zps5f776279.jpg

 

IMG_5174_zpsbe6d1308.jpg

 

IMG_5164_zpscad23357.jpg

 

IMG_5161_zpsf864b9ab.jpg

 

Świetny efekt tych "pokręteł" do podnoszenia kotwic - składa się z trzech blaszek (Tom's Modelworks), z których najmniejsza ma mniej niż mm średnicy i otwór w środku - trzeba to był wszystko scentrować - lekka zabawa z tym była, ale wygląda super.

 

IMG_5162_zpsf32ddf16.jpg

 

Podobnie sporo dłubaniny przy dźwigach, ale ile się człowiek przy tym nauczył

 

IMG_5177_zpsa2afb56d.jpg

 

Teraz pora zabrać się za rufę. Mam nadzieję, że tym razem aktualizacja będzie szybciej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiałem nad tym i wydawało mi się, że chyba nie - bo odległość od relingów do otworów wynosi jakieś 1-2 mm, więc nie powinny chyba przeszkadzać. Okaże się w praniu

Stwierdziłem, że bez olinowania będzie mi łatwiej układać te wszystkie drobne elementy, bo nic mi nie będzie dyndać - zobaczymy, czy pożałuję tej decyzji. Planowałem je zamontować w momencie, gdy już będę kleić elementy, do których będzie można olinowanie wiązać. Ale może dla próby dodam je teraz do tego pokładu - jak będzie problem, to będę wiedział, żeby w kolejnych zrobić to jednak od razu. Jeden zonk, który tylko zauważyłem to to, że w drewnianym pokładzie nie zrobili otworów dla olinowania - będzie trzeba lekko przewiercić od spodu przez otwory w plastiku.

 

W każdym razie dzięki za uwagę - cenna, skłoniła mnie do większej refleksji w tym temacie. A btw. jak Tobie idzie? nie widziałem ostatnio aktualizacji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idzie powoli...jesteśmy na podobnym etapie też wkleiłem relingi;) a co do dziurek na olinowanie to są zaznaczone miejsca w pokładzie gdzie należy zrobić dziurki ;p i też zaczynam się zabierać powoli za rufę ;) zdjęcia dodam jakoś na dniach ;) widzę, że nie przerabiałeś włazu luku towarowego nr 1 bo w rzeczywistości wyglądał trochę inaczej:

 

92fu.jpg

 

coś takiego ;) jeśli mogę coś jeszcze dodać to kratka przy dziobie koło kotwicy powinna być czarna chyba ;)

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm przeoczyłem jakoś te miejsca w pokładzie, tylko były dziurki pod elementy plastikowe, nie widziałem pod olinowanie - zweryfikuję jeszcze.

 

Ty jesteś trochę do przodu ze ścianami na pokładach - ja tu jestem w pieluchach, bo mam blaszki z oknami, więc na razie żmudne wycinanie, szlifowanie, etc. - to dłuuugo potrwa.

 

A btw - jakieś dodatkowe blaszki dokupiłeś? Bo widzę na twoich zdjęciach kilka elementów na pokładzie dziobowym, których nie ma ani w zestawie ani w blaszkach z Tom's Modelwork, które mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam dorobiłem te elementy wzorując się na zdjeciach ;) narazie planuje dokupic te blaszki z oknami tylko poczekam na Twoja relacje bo nie wiem czy bede miec do tego cierpliwość ;D a mnie i tak czeka przerabianie pokładów bo będe wszedzie wycinać dziury zeby tylko 1 pasek led oswietlał statek bo ledy na kazdy pokład to troche za duzo gdzie niedzie tylko moze jakies diody dojda ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ja też mam przed sobą wycinanie pokładów - bo też mam już zainstalowany pasek ledowy i nie chcę go powielać. Do tego tylko jeszcze pójdą światłowody. Mocno polecam ten poradnik jak oświetlić model Titanica - z "mapką" gdzie należy dodać oświetlenie punktowe.

 

http://titanic-model.com/articles/titanic_fo_tutorial_120920.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam ten sam tutek tylko ze to model 1:350 wiec jest nieco latwiej światłowód rozprowadzić sam sie nad tym zastanawiałem ale stwierdziłem ze przy 1:400 moze być troche ciężko niby 50 jednostek skalarnych to nie dużo ale jednak róznica jest ;p a do tego nie mam pojecia dzie taki światłowód kupic ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, mogę się z tobą podzielić - mam kupiony (allegro oczywiście :P) 0,5, 0,75 i 1mm w dużych szpulach, więc ze sporym naddatkiem . Rozprowadzenie nie jest ciężkie - tak na prawdę jest jeden bardzo wrażliwy element (ale to i w 1/350 jest ciężkie), mianowicie światło na maszcie na pokładzie dziobowym - trzeba wydrążyć maszt żeby wewnątrz poprowadzić światłowód. Jeszcze nie wiem, czy się na to zdecyduję. Pozostałe są proste. Jedyne, co trzeba znaleźć to klej, który nie rozpuści światłowodu. Ten do plastiku na pewno odpada - w tutku było napisane, że CA też może rozpuszczać (muszę spróbować ten, który mam - jaki będzie efekt).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.