zloty Napisano 21 Czerwca 2014 Share Napisano 21 Czerwca 2014 W momencie wybuchu wojny na Pacyfiku w Australii produkowano tylko dwa typy samolotów – treningowy CAC Wirraway i licencyjny bombowiec Bristol Beaufort. Ponieważ australijskie siły powietrzne RAAF (Royal Australian Air Force), nie mogły liczyć na żadne dostawy samolotów myśliwskich ani z Anglii (która ledwo nadążała z produkcja na własne potrzeby), ani ze Stanów Zjednoczonych (gdzie przemysł dopiero wtedy zaczął się przestawiać na produkcje wojenną), postanowiono jak najszybciej zaprojektować i rozpocząć budować własny myśliwiec. Dwusilnikowy Bristol Beaufort nie nadawał się do przerobienia na samolot myśliwski, ale za to był wyposażony w udany silnik gwiazdowy Pratt & Whitney Twin Wasp o mocy 890 kW. Aby skrócić czas projektowy, postanowiono w nowym samolocie wykorzystać silniki Pratt & Whitney, natomiast kadłub oparto na konstrukcji CAC Wirraway. Prace projektowe rozpoczęły się 21 grudnia 1941, RAAF zamówił 105 "Bumerangów" 2 lutego 1942, a pierwszy lot nowego samolotu odbył się 29 maja 1942. CA-12 był raczej małym samolotem, długim na 7,8 m, ze skrzydłami o rozpiętości 11 m. Pomimo że początkowo planowano użyć jak najwięcej części z treningowego Wirraway, ostatecznie nowo powstały samolot, pomimo zewnętrznego podobieństwa, miał całkiem inną konstrukcję, z krótszymi skrzydłami i kadłubem, a sam kadłub miał aluminiowy szkielet. Boomerang miał znakomite własności pilotażowe i był bardzo zwrotny. Jak na ówczesne czasy był znakomicie uzbrojony w 2 działka 20 mm i 4 karabiny maszynowe 7,7 mm i dobrze opancerzony. Jednakże z powodu stosunkowo małej mocy silnika, braku turbosprężarki, a także dużego przekroju poprzecznego był samolotem powolnym. Już na wysokości 4600 m jego maksymalna prędkość wynosiła tylko 490 km/h co nie było wystarczające do skutecznej walki z japońskimi Zero. W tym czasie najlepsze myśliwce osiągały 650 km/h, a nawet stosunkowo powolne F4F czy P-40 Warhawk były szybsze od Boomeranga. W momencie jego wejścia do służby do Australii zaczęły docierać pierwsze partie importowanych myśliwców – amerykańskich P-40 Warhawk i angielskich Spitfire V. Także pomimo niezwykłej szybkości z jaką zaprojektowano i rozpoczęto produkcję Boomerangów, stały się konstrukcją nieodpowiadającą potrzebom RAAF. Zdecydowano się jednak wyposażyć w stacjonujące w Australii dywizjony 83. i 85., a później także stacjonujący w Nowej Gwinei 84. dywizjon, który jednak po kilku miesiącach przezbrojono na P-40. "Bumerangi" okazały się raczej nieudanymi myśliwcami, ale już po dostarczeniu ich do Nowej Gwinei okazało się, że ich daleki zasięg, znakomita manewrowość, stosunkowo ciężkie uzbrojenie, dobre opancerzenie i łatwość w pilotażu sprawiły, że świetnie sprawdzały się w rolach samolotów szturmowych i współpracy w piechotą. Atakując większe zgrupowania nieprzyjaciela często współpracowały one z większymi samolotami jak np. F4U Corsair, "Bumerangi" oznaczały pozycję wroga małymi dziewięciokilogramowymi bombami dymnymi, a F4U dokonywały ataków na tak wybrane dla nich cele. źródło wikipedia O short runach napisano już chyba wszystko.Ten okaz to typowy przedstawiciel krótkoseryjnej familii.Z ciekawostek napisze że modelu nie lakierowałem tylko wypolerowałem pastą polerską a pozostałość po brązowej paście "robi" za wash Ogólnie cieszy oko w krainy kangurów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz kumorek Napisano 22 Czerwca 2014 Share Napisano 22 Czerwca 2014 Malowane od pędzla ? Bardzo ładnie ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zloty Napisano 22 Czerwca 2014 Autor Share Napisano 22 Czerwca 2014 Malowane od pędzla ? Bardzo ładnie ;) Malowane areo,poprawki z pedzla.Ciesze sie że się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.