KV-1e skala 1:35, Trumpeter

[JamesA]

Witam wszystkich pasjonatów modelarstwa.

Cóż pierwszy raz prezentuję swój model. więc mam tremę.

To mój trzeci model czołgu,(do modelarstwa wróciłem rok temu). Koncepcja modelu była taka, że czołg "przeszedł" ciężką bitwę, stąd próba odzwierciedlenia śladów po trafieniach na wieży.

Z góry dziękuję za wszelkie uwagi bardziej doświadczonych kolegów.

 

pozdrawiam

JamesA

 

[origami]

Ogólnie fajny model, mam jednak wątpliwość co do tych śladów po trafieniach. Jak dla mnie to są chyba za bardzo regularne - tak jakby pocisk zawsze uderzał idealnie prostopadle do pancerza. Poza tym energia (pewnie i temperatura) nie uszkodziła nawet farby wokół - w tym napisów zrobionych białą farbą.

Zaznaczam, że nie jestem w tej dziedzinie ekspertem, więc może istotnie tak to powinno wyglądać.

Pozdrawiam.

[Jakub W.]

Bardzo fajny, ale rzeczywiście dziury po trafieniach jakoś takie mało realistyczne- osmól je trochę.

 

-5/6

Edytowane 1 Marca 2008 przez Gość

[Dumo]

Wash jest brzydki, widać jak woda wyschła na pancerzu. Brudzing też mi nie pasi, a gąsienica nie dotyka kół napinających. Parę poprawek i będzie git

Kurde ja to lubię się czepiać

[szczur]

nie jest żle troche te dziury po trafieniu wygladaja sztucznie ale cala reszta jest wporzadku, podobaja mi sie te napisy na wierzy

[Panzer]

Po trafieniach zwykłymi granatami ppanc stal pancerna tak nie płynie. Zostaje wybity korek czyli na bokach przestrzelina jest równiuteńka.

Takie przestrzeliny robiłem naprawdę.