dlugi6661 Napisano 14 Października 2014 Autor Share Napisano 14 Października 2014 Już Ci tłumaczę Po położeniu rdzawego matu w sposób nieregularny, czyli w jednych miejscach grubszy strumień aero w jednym mniejszy, wybrane miejsca strategiczne maluję maskolem. Do użycia tego używam różnych końcówek różnych przedmiotów, aby było to naturalne i losowe np zapałka, wykałaczka, drugi koniec pędzla. W przypadku tego defektu pod szybą odcień był średni - nie za ciemny, nie za jasny. Ciapkasz maskolem jak Cię fantazja poniesie, używając różnych końcówek i grubości maskola. Robisz foto, aby zapamiętać gdzie co pokryłeś. Po wyschnięciu kładziesz kolor bazowy w macie (mój był biały), czekasz parę minut, aż będzie delikatnie wilgotny i ledwo brudzący. Łapiesz pęsetą za środek ukrytej plamy z maskolem i go ściągasz. Wilgotny lakier nie odejdzie Ci równiutko, tylko podwinie do góry na milimetrowe długości (efekt odchodzącej farby). Jakby lakiery był suchy to po zawodach z takim efektem. Na to cieniutkim pędzelkiem rdzawy wash i voila - lekka plama z rdzy z odchodzącym lakierem gotowa. W pozostałych dochodzi sól, drapanie, frezowanie, szlifiera, pigmenty, mieszanki z washem itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dlugi6661 Napisano 16 Października 2014 Autor Share Napisano 16 Października 2014 update: weathering i kolejne kroki..zastanawiam się nad wyjętym silnikiem leżącym lekko bokiem pod otwartą maską Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Diobeu Napisano 16 Października 2014 Share Napisano 16 Października 2014 Listwa na drzwiach kierowcy - hehe, dobre IMO jest jeszcze lepiej, zniknął ten efekt sztuczności, w sensie: kolor pierwotny nabrał głębi, zużycia po weatheringu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dlugi6661 Napisano 16 Października 2014 Autor Share Napisano 16 Października 2014 Ja dłuuugo szukałem co mi tutaj nie pasuje, wiedziałem, że zniszczony, że farba odchodzi...ale ciągle czegoś brakowało. Napisałeś o wyblaknięciu, o klapie, która jest zbyt "nowa"..zacząłem dłubać, wydłubałem ze sklepu zestaw do weatheringu z tamki. Zastanawiałem się czy wybrać wersję A czyli ogólnie dust&mud czy C czyli rust. Rdzy mu pod dostatkiem, więc wziąłem A i zaj*bisty jest do takich rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dlugi6661 Napisano 20 Października 2014 Autor Share Napisano 20 Października 2014 Update Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bahamut24 Napisano 20 Października 2014 Share Napisano 20 Października 2014 Podłoga pięknie zżarta. Polak by jeszcze golfa odratował. Troszkę szpachli, w podłoge wstawki plus masa do konserwacji, fotele recaro , nowy lakier i do zimy by wytrzymał a w komis za 5k wstawiony. Mam pomysł na diorame Potrzebujesz lawete lub jakies auto z przyczepa. Na przyczepie Twoj golf . Calosc bys umiescil na drodze podczas przekraczanie granicy polsko-niemieckiej super ci idzie ten model. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dlugi6661 Napisano 20 Października 2014 Autor Share Napisano 20 Października 2014 Haha wiesz co tak samo powiedziała moja żona jak weszła do piwnicy, aby zadać swoje codzienne standardowe pytania: "Co Ty znowu dłubiesz ? Długo jeszcze?", spojrzała mówiąc, że Polak jeszcze by go na nogi postawił trzy razy Pomysł genialny z tą lawetą, teraz mam mocną rozkminę. Byłem wczoraj w lesie, narwałem mchu, patyków, roślinek, suszę je w czasie jak jestem w pracy. Myślałem, aby na sklejce wielkości ok. a5 ułożyć lekko teren w 80% na nierówności, pozostałe 20 zrobić kawałek asfaltu / drogi, kładąc drobny kawałek czarnego papieru ściernego. Efekt miał być taki, że ktoś go porzucił na bliżej nieokreślonym poboczu. Na nim trawki, krzewy, kamienie, drewno powiązane przez kogoś sznurem..może nawet drzewo (zobaczę, jak wyjdzie - realistycznie, czy też nie). Przygotowany jestem już dziś na pracę nad tym, jak to okaze się lipą..zacznę szukać dobrej lawety Swoją drogą, ciekawe czy jakaś firma robi lawetę taką nie łamaną..pogadam z wujaszkiem google Dzięki za miłe słowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.