Hammett Napisano 22 Lutego 2016 Share Napisano 22 Lutego 2016 Witajcie, wczoraj w kabinie skończonego już prawie Lightninga, pojawiła się super niespodzianka w postaci dwóch podstępnych opiłków plastiku. Podejrzewam że dostały się tam z wnętrza skrzydeł (robiłem otwory na światła lądowania). Usadowiły się oczywiście w dwóch najbardziej widocznych miejscach kabiny. Nie pomaga potrząsanie, obracanie, modły, egzorcyzmy etc. Nie mam zielonego pojęcia jak pozbyć się tego cholerstwa. Pomóżcie proszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hammett Napisano 22 Lutego 2016 Autor Share Napisano 22 Lutego 2016 Może nawiercę jakiś mały otwór i spróbuję dmuchnąć aero? Boję się to ruszyć, żeby nie zrobić z niego kabrioletu ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enten Napisano 22 Lutego 2016 Share Napisano 22 Lutego 2016 Nie wiem czy to dobry pomysł ale podsunę Ci go z doświadczenia. Do czyszczenia wnętrza lampy używa się wody destylowanej - nie zostawia osadu. Tylko musisz mieć pewność, że nie rozpuści jakichś pigmentów itp. PS. Ja bym to jednak próbował zrobić inwazyjnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kapitan1 Napisano 22 Lutego 2016 Share Napisano 22 Lutego 2016 Może da się podważyć to szkiełko i jakoś się da to wyjąć? A jak nie to rozkleić krawędź spływu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hammett Napisano 23 Lutego 2016 Autor Share Napisano 23 Lutego 2016 Może da się podważyć to szkiełko i jakoś się da to wyjąć? A jak nie to rozkleić krawędź spływu... Z tym rozklejaniem to się raczej nie odważę. Komentarz małżonki do całej sprawy bezcenny: "Pilot był pewnie strasznym bałąganiarzem i narozwalał w kabinie" No cóż, grunt to poczucie humoru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hammett Napisano 24 Lutego 2016 Autor Share Napisano 24 Lutego 2016 W zasadzie to możesz paprocha spórbowac zrzucić na dół. bo wyjąć to nie ma bardzo jak.Jeśli nie jest jakoś statycznie naładowany to dotknij go do metalowej części kaloryfera, żeby sie rozładował 8-) trzymaj model pionowo nosem do góry i zacznij delikatnie pukac od dołu kadłuba i w okolicach okna gumką taka na końcu ołówka. tylko żebby czysta była ;) . Wtedy jest szansa, że się oderwie i zleci w dół spod okna. Ale takie szajsy sa mega upierdliwe, na włąsnej skórze się nauczyłem, że kabinki trzeba szczelnie zamykac jeśli sie potem coś grzebie bo potem się tego z pyłu nawet wodą nie daje doczyścić. W heinklu za drugim podejściem założyłem sobie ścianę ochronną, ządne wióry z obróbki nosa juz mi do kabine nie wleciały Brzmi sensownie, biorę się za eksterminację dziada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hammett Napisano 24 Lutego 2016 Autor Share Napisano 24 Lutego 2016 Potez jesteś wielki! Udało się i to nawet bez strat Dzięki za genialaną jak się okazało myśl. Nie wiem co pijesz, ale jakby co, ja stawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.