Jędrek Napisano 21 Maja 2006 Autor Share Napisano 21 Maja 2006 Wraku OP, który zatonął w trakcie holowania, raczej nie podniosą... W trakcie wydobywania się rozpadnie, jego stan tak jak napisałeś wykluczał samo holowanie. Teraz jego podniesienie jest nieopłacalne. I to jest właśnie tajemnicze... jak to u Rosjan Już dzień po katastrofie minister obrony Rosji Siergiej Iwanow stwierdził iż Rosjanie będą próbować wydobyć K-159. W dalszych dniach mówiono iż operację przeprowadzi się rok później. Było mnóstwo spekulacji na ten temat gdyż jak napisał Grzegorz, całość miała kosztować więcej niż sam wrak... trudno posądzać rosjan iż chodziło im o działania ekologiczne i znajdując się na okręcie reaktor (praktyka nie pokazuje działań proekologicznych w tamtym rejonie) wygląda jednak na to, że głośne plany okazały się tylko planami i ekonomia jak na razie zwyciężyła Jędrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 21 Maja 2006 Share Napisano 21 Maja 2006 Jędrek... Rosjanie są mistrzami Populizmu...Ten wrak zatonął wtedy, gdy na dalekim wschodzie jeszcze nie ucichły awantury po tragedii nowszego okrętu... Minister nieco na wyrost obiecał, a potem...Cóż sprawa przyschła... Kraj wielki...Ludzka pamięć zawodna.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz75 Napisano 21 Maja 2006 Share Napisano 21 Maja 2006 nie chcę zmyślać , ale na filmie było podane jak dobrze pamiętam osiem ciał . Mam go nagranego ale jest u mamy , trzeba śledzić program discovery i nationala , bo co jakiś czas powtarzana jest seria "atomowe rekiny" , jest tam kilka ciekawych filmów . O zatonięciu Treshera i Scorpiona , o K 129 , K219 - okręcie klasy Yankiee który zatonął po pożarze paliwa z rakiety ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 21 Maja 2006 Share Napisano 21 Maja 2006 Rosjanie podają w zależności od swego źródła (wojsko lub TASS...)liczbę ciał od 50 do 60. Rozbieżności wynikają z utajnienia przekazanego stronie rosyjskiej filmu nagranego przez CIA z ceremonii pochowania marynarzy. Film przekazano w 1992 roku w trakcie wizyty dyr. CIA R. Gatesa w Moskwie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz75 Napisano 21 Maja 2006 Share Napisano 21 Maja 2006 Grzesiu , napisz artykuł , masz tam taką kopalnie wiedzy , , a nie tu podjudzasz zdawkowowo po kilka zdań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 21 Maja 2006 Share Napisano 21 Maja 2006 Przetłumaczę jeden z artykułów opublikowanych w rosyjskiej prasie...Tylko litości nie dziś... A co do kopalni to fakt...Jest takowa...Tylko ze coraz częściej obawiam się żeby tąpnięcia u mnie nie było hm...hihihi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 21 Maja 2006 Share Napisano 21 Maja 2006 Tymczasem nieco „stop klatek” na temat. Projekt 627 z filmu made in CCCP, o tajemnicach oceanów... Przepraszam za jakość, ale nie jestem mistrzem świata w kopiowaniu z filmów...Hm... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz75 Napisano 21 Maja 2006 Share Napisano 21 Maja 2006 ostatnia klatka - identycznie wygląda kalka z modelu zvezdy , jest nawet przestrzenna , muszę do mojego novembera zajrzeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 23 Maja 2006 Share Napisano 23 Maja 2006 Tłumaczenie z języka rosyjskiego, autor nieznany, tekst nie podpisany, i nie sygnowany inicjałami... Na początku lat siedemdziesiątych Przez Amerykanów była przeprowadzona unikalna operacja podniesienia fragmentów okrętu podwodnego o K-129, który zatonął w marcu 1968r. na obszarze oceanu spokojnego, w rejonie 750 mil morskich od północno - zachodniego regionu wysp hawajskich, na głębokości 5180m. (Pierwsze zagraniczne artykuły o podniesieniu okrętu podwodnego K-129 pojawiły się w prasie na początku 1975r., dlatego w ZSRR o fakcie takiej operacji wiedziała bardzo nie wielka grupa obywateli i marynistów. Nieliczne informacje o statku Hughes Glomar Explorer,z pomocą, którego przeprowadzono wydobycie okrętu, i jego unikalnym wyposażeniu były opublikowane w roczniku „budownictwo statków za granicą” w roku 1977-1979, jednak opis statku nie wyjaśniał przeznaczenia jego zabudowy, jako sprzętu do wydobycia K-129, a informował o możliwości podnoszenia z dna oceanów ciężkich ładunków, z dużych głębokości...) Dzięki systemowi wykrywania CEZAR, obejmującemu swym zasięgiem obszar od Kaliforni do Alaski, i dopełniającemu systemowi u wybrzeży wysp hawajskich, miejsce katastrofy zostało określone przez Amerykanów wystarczająco dokładnie. Od razu po zakończeniu poszukiwań przez okręty ZSRR, w ciągu dwóch miesięcy na miejsce katastrofy przypłynął statek MIZAR, wyposażony w najnowszą aparaturę hydroakustyczną, wyposażenie do poszukiwań podwodnych, system „telewizji podwodnej”, trały magnetyczne i sprzęt do analizy kształtu dna. Wcześniej statek ten brał czynny udział w poszukiwaniu wraków okrętów amerykańskich, między innymi „TRESZER” i „SKORPION”, które zatonęły w 1963 i 1968 roku. Załoga MIZARA w tamtym okresie była już przeszkolona w poszukiwaniach głębinowych z udziałem systemu nawigacji satelitarnej NAVSAT, stworzonym w 1960r. Dokładna lokalizacja wraku K-129 została błyskawicznie potwierdzona. Co stało się na pokładzie okrętu podwodnego K-129 do dnia dzisiejszego jest nie jasne. Oto wiarygodny scenariusz. K-129 poruszał się w reżymie pracy silników diesla, ładując akumulatory. Jest możliwe, że przy tej czynności w systemie wentylacji nagromadził się wodór, nastąpił jego samozapłon, praktycznie zawsze kończący się wybuchem tego gazu. To mogło być przyczyną zagłady okrętu. Rzeczywiście taki wybuch zarejestrowały systemy śledzenia USA. Potem były zarejestrowane wybuchy następne, mogące być efektem rozrywania grodzi wodoszczelnych i tym samym kadłuba sztywnego K-129. Także amerykanie prześledzili całą drogę okrętu, od powierzchni do głębokości ponad 5000m, gdzie uderzył on o dno z dużą prędkością. Jednak, jest i możliwy drugi wariant wydarzeń. Jak sugeruje ówczesny kontr-admirał ALEKSIN, K-129 mógł być staranowany przez amerykański okręt podwodny SWORDFISH. Amerykańskie okręty podwodne etatowo śledziły wszystkie trasy, i ruchy radzieckich okrętów podwodnych przenoszących rakiety z głowicami jądrowymi, dosłownie pływając za nimi na „ogonie”, i zderzenie dwóch okrętów przy małych odległościach wydaje się w pełni wiarygodne. Dodatkowym argumentem, za tym scenariuszem jest doniesienie wywiadu, informujące o tym ze okręt podwodny SWORDFISH zaraz po zaginięciu K-129, z bardzo poważnymi uszkodzeniami kadłuba przybił do japońskiego portu „JOKOSUKA”, gdzie został poddany remontowi. Znamiennym także jest fakt, iż od razu po katastrofie amerykański okręt podwodny HALIBUT, zastał skierowany w rejon zaginięcia K-129. HALIBUT był wyposażony w niestandardowe, głębokowodne aparaty do poszukiwań. Następna część zawiera opis operacji „JENNIFER”.... (Sześć razy więcej tekstu...) Po ustaleniu pewnego miejsca spoczynku wraku w dowództwie floty USA i CIA pojawił się pomysł podniesienia zatopionego okrętu. Dlaczego...?... Po pierwsze, w tym przypadku pojawiła się okazja dokładnego przebadania rakiety balistycznej SS-N-5. już samo to miało ogromną wartość, ze względu na to, że amerykański wywiad w tamtych czasach posiadał bardzo małą wiedzę o szczegółach technicznych rakiet ZSRR. Po drugie, również torpedy z głowicami jądrowymi stanowiły interesujący materiał dla wywiadu i obronności USA. Po trzecie, kody, szyfry i dokumenty... Chociaż te każdorazowo po zaginięciu okrętu powinny być zmieniane, jednak wejście w ich posiadanie pozwalało wywiadowi USA, na zapoznanie się z logiką szyfrowania, i kodowania wiarygodnego przeciwnika. System nawigacji i wskazywania celów rakiet balistycznych także był w kręgu zainteresowania amerykanów. I na koniec, materiał i budowa kadłuba okrętu, technologia jego spawania i składania, można było go przebadać i zapożyczyć ewentualne rozwiązania... Te i inne przyczyny były przedstawione przez zastępcę ministra obrony prezydentowi USA już w końcu 1968r. Dowody przedstawiane jako dodatkowe i przemawiające za operacją, wykazywały, że konieczne jest podniesienie szczątków okrętu K-129., Dlatego postanowiono zaprojektować i wybudować specjalny statek, przeszkolić wysoko wykwalifikowaną załogę, i zebrać odpowiednio profesjonalną kadrę specjalistów. Wszystko to oczywiście wymagało zachowania tajemnicy, i nie zwracania uwagi prasy, no i zdobycia odpowiednich środków na finansowanie. CIA i dowództwo floty zwróciło się z wnioskiem do kongresu, ten do prezydenta NIKSONA, i OPERACJA JENNIFER stała się faktem. Budżet wstępny 200 – dwieście milionów dolarów, podzielony na: -40 milionów na statek, -40 milionów na specjalne wyposażenie i sprzęt, -10 milionów na „rury” i sprzęt wydobywczy, -10 milionów mobilne laboratoria, -100 milionów na tak zwane konstrukcje stalowe (między innymi specjalne kleszcze, siłowniki itp. itd....) -30 milionów na przygotowanie operacji, treningi, symulacje i tym podobne... ZDJĘCIA... http://w3.the-kgb.com/dante/military/explpics.html http://hometown.aol.com/Reallycoolpix/USSHalibut.html http://www.redstarrogue.com/glomarExplorer.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz75 Napisano 23 Maja 2006 Share Napisano 23 Maja 2006 uffffffff , dobre , dobre , ale w końcu jest jednoznaczne co oni wkońcu wydobyli? Czy cały , czy fragment , czy rakietę ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 23 Maja 2006 Share Napisano 23 Maja 2006 No chciałbyś koniec poznać na początku...Hihihihi znasz kawał o gościu, który w kinie na początku seansu opowiadał koniec filmu...?... hihihihihi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz75 Napisano 23 Maja 2006 Share Napisano 23 Maja 2006 no to czekam na puente, niecierpliwie , kawału nie znam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 23 Maja 2006 Share Napisano 23 Maja 2006 No ujawniając koniec filmu gość nie najlepiej skończył...hihihi nie chciałbym "zaliczyć" tak jak on.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz75 Napisano 30 Czerwca 2006 Share Napisano 30 Czerwca 2006 Czy tu jakis ciąg dalszy bedzie ? Zamiast wstawiać fotki resorów stara czy uaza , byś się tu do roboty wziął Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Napisano 30 Czerwca 2006 Share Napisano 30 Czerwca 2006 Będzie... zapomniało mi sie przetłumaczyć dalej... poprawię się... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jędrek Napisano 17 Lipca 2006 Autor Share Napisano 17 Lipca 2006 zrobiłem w końcu własnego in-boxa wypraski kalkomania http://i11.photobucket.com/albums/a196/zestawy/ZVE9035_4.jpg Podstawka instrukcja http://i11.photobucket.com/albums/a196/zestawy/ZVE9035_5.jpg http://i11.photobucket.com/albums/a196/zestawy/ZVE9035_6.jpg pozdrawiam, Jędrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Majek Napisano 17 Lipca 2006 Share Napisano 17 Lipca 2006 Tak mi sie teraz ten watek w o czy rzucil... Nie jestem specem od podwodnych spraw, ale dwie rzeczy w tekscie Grzesia mi nie pasuja... K-129 poruszał się w reżymie pracy silników diesla, ładując akumulatory.Czy okrety klasy "November" nie byly czasem okretami atomowymi (pierwszymi produkowanymi i wprowadzonymi przez ZSRR do sluzby)? I druga sprawa pojawiła się okazja dokładnego przebadania rakiety balistycznej SS-N-5.Wydawalo mi sie, ze do przenoszenia rakiet balistyczncyh byly przeznaczone okrety klasy "Hotel", nie "November". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz75 Napisano 17 Lipca 2006 Share Napisano 17 Lipca 2006 November jak naj najbardziej , ale K129 to klasa Golf jak dobrze pamiętam KLIK EDIT: Zmienilem dlugasny adres na klikalnego linka, bo sie forum rozjechalo. Majek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Majek Napisano 17 Lipca 2006 Share Napisano 17 Lipca 2006 Ach, sorry... K159 to jest (byl) November... Mowilem, ze sie na tym nie znam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jędrek Napisano 1 Listopada 2006 Autor Share Napisano 1 Listopada 2006 Odświeżenie tematu o kolejne materiały K-5 K-42 nieopisana fotgrafia oraz dwie fotki okrętu K-27 z reaktorem chłodzonym ciekłym metalem oznaczonym jako projekt 645ŻMT przekroje okrętów 627A 645ŻT Próbowałem dojść do tego jakie nr burtowe nosiły tego typu okręty, udało mi się ustalić jedynie poniższe: K-3 Ленинский комсомол: 303 (w 1958) 270 (w 1962), 655 (w 2005). K-5: 252 (w 1960). K-14: 116 (w 1966); K-27: 120 K-52 126 K-159: 607 (w Gremicha po zdjęciu ze służby) pozdrawiam, Jędrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jędrek Napisano 1 Listopada 2006 Autor Share Napisano 1 Listopada 2006 trafiłem na stronę poświęconą K-14 http://happysubmarine.narod.ru/ls.html trzy fotki z życia załogi coż za rozkładówka widnieje na środkowej pozdrawiam, Jędrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jędrek Napisano 2 Listopada 2006 Autor Share Napisano 2 Listopada 2006 mała ciekawostka w nawiązaniu do dyskusji o Alfie, poniżej rysunek pokazujący podobny pomysł przerobienia Novembera na nosiciela rakiet pozdrawiam, Jędrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jureczek Napisano 2 Listopada 2006 Share Napisano 2 Listopada 2006 Jedrku fajny poscik o tych okretach podwodnych,sklejam samolociki te wspolczesne-mysliwskie,OP JAKOS MNIE NIE KRECA,ale kto wie moze teraz cos sobie kupie i skleje.POZDRAWIAM Jureczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jędrek Napisano 2 Listopada 2006 Autor Share Napisano 2 Listopada 2006 dzięki... ale kto wie moze teraz cos sobie kupie i skleje pewnie, że spróbuj i dołącz do nas "troszkę" już materiałów do modeli znajdujących się na rynku znajdziesz na naszym forum Jędrek (swoją drogą mnie przestały kręcić modele samolotów... jakieś nieustawne są ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jędrek Napisano 9 Listopada 2006 Autor Share Napisano 9 Listopada 2006 trzy posty wyżej pokazałem schemat projektu P-627A, ostatnio natrafiłem na kolejny pokazujący, że okręt miał być uzbrojony w jedną skrzydlatą rakietę P-20 źródłem prezentowanego schematu jest książka А. Широкорад “ОГНЕННЫЙ МЕЧ РОССИЙСКОГО ФЛОТА” pozdrawiam, Jędrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.