M3 Grant - TAKOM 1/35

[martinello]

Witam

Trafił w moje ręce model "M3 Grant" firmy TAKOM (nr kat.2086) w skali 1/35.

Chwilowo nie mogę wklejać zdjęć, więc podzielę się paroma refleksjami na temat modelu.

 

Strona z modelem jest tutaj -> https://www.scalemates.com/kits/1083477-takom-2086-m3-medium-tank-general-grant

a wstępne "in-box'y" tu -> http://www.1999.co.jp/eng/10476266 i tu -> http://www.luckymodel.com/scale.aspx?item_no=TAK-2086

 

Pierwsze wrażenie ? - Duże pudło, wypełnione częściami do 3/4 wysokości. Zawartość to 12 ramek z szarego plastiku, wanna i góra wieży luzem, ramka z przeźroczystego plastiku (dwa szkiełka reflektorów), mała blaszka i kalkomanie z oznaczeniami dla 4 pojazdów.

Instrukcja padła ofiarą księgowych, którzy w celu ścnania kosztów zmniejszyli format i plansze barwne są praktycznie nieczytelne.

 

Model sprawia wrażenie lepszego niż Academy (model ten w moich oczach zawsze wyglądał jak zabawka) i oczywiście duuuużo lepszego niż stareńka Tamiya. Ma dobre szczegóły, ale do poziomu ustawionego przez Tasca daleko.

 

Ale po kolei.

Wanna - prawidłowa, ma niezłe detale mocowania wózków podwozia. Napinacze wyglądają dobrze, ale niestety nie mają regulacji.

Osłona transmisji - ładne "Foundry Mark" na odlewanych powierzchniach, ale gorzej z listwami mocującymi. Górna (płaska) jest w moim modelu niedolana i są w niej dziury (jak w żywicy; swoją drogą ramki wyglądają trochę jak w short-runach) zaś przednie (zakrzywione) są z jednej części i trzeba będzie rzeźbić miejsce łączenia połówek.

Podwozie w porządku, trochę podobne z ilości części i sposobu montażu do tego z modeli TASCA, ale nie ma możliwości ugięcia - brak jest "gąbeczek".

Miłym zaskoczeniem jest koło napinające - chyba pierwszy raz widzę w modelu w tej skali wykonane poprawnie, czyli z "kołnierzami" na obwodzie.

Gąsienice - paski i ogniwa o wzorze WE210. producent dostarczył "kopyto" do sklejenia górnego biegu gąsienicy.

 

Góra kadłuba - mnie wyszło, że sama "karoseria" bez drzwi i innych detali składa się z 14 części. Przewiduję trudności w dopasowaniu ostatniego wklejanego elementu

Ale coś za coś - wszystkie nity są ładnie odlane.

 

Drobiazgi, takie jak uzbrojenie, narzędzia itp. są na dobrym poziomie.

 

Skorupa wieży ma fakturę odlewu, ale daleko jej do chropowatości i nieregularności spotykanej na wieżach prawdziwych GRANT'ów (patrz np tu -> http://www.perthmilitarymodelling.com/reference/armour/m3grant/m3grant.htm)

 

W modelu nie ma nadmiarowych części, poza kilkoma ogniwami gąsienic oraz (ku mojej uciesze) kompletnej wieżyczce dowódcy z Lee.

 

Minimum waloryzacji moim zdaniem to wymiana luf. Na szczęście wszystkie potrzebne (75, 37 i browningi 0,303) są powszechnie dostępne i niedrogie.

 

Malowania które dostarczył producent to (czytam z trudem z uwagi na wielkość liter):

1. 2/10 Armoured Regiment, 1st Australian Armoured Division w dwubarwnym kamuflażu

2. 7th Armoured Division, 8th Kings Royal Irish Hussars, Squadron C - Al-Gazala 1942 w dwubarwnym kamuflażu

3. 3 RTR, 1942 w trzybarwnym kamuflażu

4. Czołg Montgomery'ego w dwubarwnym kamuflażu.

 

Jeśli komuś mało - dostępne są aftermarketowe zestawy z innymi zastawami malowań.

[martinello]

Ktoś już skleja ten model...

http://www.armorama.com/modules.php?op=modload&name=SquawkBox&file=index&req=viewtopic&topic_id=261622&page=1

[bigmodel]

Obejrzałem sobie na spokojnie Granta.

Wrażenia bardzo pozytywne.

Jedynie co mnie trochę martwi, to te szpary z przodu, które wychodzą przy montażu. Bez Milliputa się nie obejdzie.

Choć z jednej strony, góra kadłuba zrobiona z kawałków bardzo ułatwi zrobienie wersji M3A3/M3A5.

Ale za to później bezie więcej zabawy z montażem.

 

Detale bardzo ładnie odwzorowane, fakturę odlewu na przekładni trzeba zrobić, bo jej w ogóle nie ma, oraz dodać tzw "foundry marks", bo gdzie nie gdzie ich brakuje. Faktura odlewu na wieży, mogła by być trochę lepiej zrobiona.

 

Na pewno, jak będę robił swojego Granta, to wymienię lufy; 75 mm, 37 mm i do browningów na toczone.

 

Tak z ciekawości porównałem model z planami i wychodzi że model prawie idealnie leży w planach.

Przy okazji sprawdziłem jak pasuje wnętrze do M3 Grant z Verlindena, nie ma aż takiej tragedii, transmisje trzeba lekko zwędzić (zeszlifować bo obu stronach o ok 0,5 mm) i trochę zabawy będzie z wpasowaniem osłony łożyska wieży do dolnej części wieży. Ściankę działową (jeżeli ktoś będzie robił wersje M3) trzeba w dolnej części poszerzyć.

W moim przypadku ściankę działową będę robił nową.

 

Podsumowując, model bardzo ładnie zrobiony, ze stareńkim modelem Tamiyii nawet nie ma co go porównywać, i na pewno przewyższa jakością, dokładnością model Academy.

Na dzień dzisiejszy, jeżeli chodzi o model M3 Grant, to model Takom-a deklasuje konkurencje.

 

 

Pozdrawiam

Jacek