Pafica Posted June 24, 2008 Share Posted June 24, 2008 Kiedyś kupiłem go jako relaksacyjny odpoczynek od niemców. Pomalowałem sobie wieżyczkę, oglądałem ją, odłożyłem, i niechcący potrąciłem butelkę z benzyną. Pomyślałem-a trudno, farba zejdzie. Ale niestety-zamiast farby zeszła cała wieża Dosłownie stopiła się. No i zostało mi takie bezwieżowe cuś. Zrobię go specjalnie po to, żeby nauczyć się kłaść kalki, zobaczyć co będzie jak nie dam drybrusha, sprawdzę robienie spawów, stestuję nowe techniki brudzenia itp,. itd. Historyjka-niemcy postrzelali do szermanów i jednego puknęli w wiezę, tak że aż ta się roztrzaskała. Nie tracąc czasu wzięli go do warsztatu, by dospawać nowe ekrany pancerne, osłony układu jezdnego , i dać nową wieżę. Jednakże dowódca powiedział, że nie ma czasu na dalsze prace, wieży nie mają żadnej, więc wóz został z ekranami pancernymi i pospiesznie dorobiono mu lemiesz, i wykorzystywano do kopania umocnień, ciągania pali, i czegoś tam jescze Ale ekstra, nie?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleks Kornafel Posted June 25, 2008 Share Posted June 25, 2008 Trochę naciągana ta historyjka, ale jest "ekstra"... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.