Skocz do zawartości

Spitfire Mk.IIa Revell 1:32


Marshall89

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim :) Jako, że jest to mój pierwszy post tutaj, chciałem się serdecznie przywitać :)Kilka miesięcy temu wkręciłem się w modelarstwo i jest to czwarty w mojej karierze model. Chciałem się nim pochwalić, bo jestem dosyć zadowolony, a dodatkowo byłbym bardzo wdzięczny za konstruktywną krytykę, bo jestem bardzo ciekaw co sądzą o tym starzy wyjadacze i eksperci. :) 

 

 

IMG_3998.jpg

IMG_3999.jpg

IMG_4001.jpg

IMG_4003.jpg

IMG_4004.jpg

IMG_4005.jpg

IMG_4006.jpg

IMG_4007.jpg

IMG_4008.jpg

IMG_4009.jpg

IMG_4010.jpg

IMG_4012.jpg

IMG_4013.jpg

Edytowane przez Marshall89
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie nie jest źle i pod pewnymi względami może się podobać.  Spód bardzo wyrazisty, ładny. Z górą troszkę gorzej. Widać pewną niekonsekwencję w łoszowaniu. Miejscami bardzo dobry, miejscami sprawiający wrażenie nie do końca wytartego, miejscami brak.  Okopcenia za wydechami można spróbować jeszcze poprawić tzw. "suchym pędzlem", na razie widać smugi. I ten szew na lusterku, nie chcę namawiać do próby zeszlifowania - ryzyko ułamania (i potem byłoby na mnie, że namawiałem 😉)

Piszesz, że to czwarty, widać potencjał, trochę wprawy, której nabierzesz z czasem i będą naprawdę dobre modele :super:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.02.2023 o 22:59, Baas ArK napisał:

Ogólnie nie jest źle i pod pewnymi względami może się podobać.  Spód bardzo wyrazisty, ładny. Z górą troszkę gorzej. Widać pewną niekonsekwencję w łoszowaniu. Miejscami bardzo dobry, miejscami sprawiający wrażenie nie do końca wytartego, miejscami brak.  Okopcenia za wydechami można spróbować jeszcze poprawić tzw. "suchym pędzlem", na razie widać smugi. I ten szew na lusterku, nie chcę namawiać do próby zeszlifowania - ryzyko ułamania (i potem byłoby na mnie, że namawiałem 😉)

Piszesz, że to czwarty, widać potencjał, trochę wprawy, której nabierzesz z czasem i będą naprawdę dobre modele :super:.


Dzięki za recenzje :) Co do washa to nie bardzo wiem gdzie popełniłem błąd. Washa zrobiłem z farby olejnej rozcieńczonej benzyną lakową. Zostawiłem na noc wash na modelu i na drugi dzień szorowałem ręcznikiem papierowym suchym, a później troche nasączonym benzyną lakową. Może za bardzo rozcieńczyłem farbę? Smugi z wydechu to chyba kwestia użycia złego pędzla. Używałem pędzla do akryli i robiłem też właśnie suchym pędzlem na końcu. Szew na lusterku faktycznie jakoś mi umknął 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.