Ła-5FN [Revell 1:72]

[Michał_Kielce]

Ławoczkina Ła-5 kupiłem jakieś pół roku temu, od razu bardzo mi się nie spodobało że ma wypukłe linie podziału i w związku z brakiem umiejętności model trafił do szafy na kilka miesięcy. Po zapoznaniu się z metodą robienia linii za pomocą cyrkla przystąpiłem do działań najpierw na uszkodzonym PZL.37 (który z resztą jest obecnie przebudowywany na ciężki myśliwiec wielozadaniowy) a później na Ła-5. Prace idą bardzo wolno, do takiej roboty potrzebuję sporego natchnienia i dlatego model po paru ruchach wędruje z powrotem do szafy.

 

Oto kilka fotek dolnego płata:

 

 

 

[krzychu-onisk]

to będzie ciekawe, siadam i patrze

[Michał_Kielce]

Tak się zastanawiam czy by zamiast wgłębień nie wyciąć kawałka blaszki i nie ułożyć odpowiednio w zaznaczonym na bordowo obszarze? W końcu zdaje mi sie że te "paski" były wypukłe...

 

Druga sprawa, na modelu było kilka półokrągłych punktów, na schemtatach są okrągłe. Jakie zrobić ostatecznie?

 

[Swistak1541804957]

Witaj Michale.

 

Chciałem coś zasugerować. Niedawno sam robiłem Ławoczkina (tylko, że Ła-5FN) i o ile się nie mylę, to one były drewniane. Więc z tymi liniami podziału to nie przesadzaj

 

Pozdrawiam

Bartek "Świstak" Witowski

[saj4]

...o ile się nie mylę, to one były drewniane...

 

LA-5FN Miały już metalowe elementy (konstrukcja mieszana), natomiast LA-5 były drewniane

 

W marcu 1943 r. rozpoczęto produkcję wariantu Ła-5FN, wyposażonego w silnik gwiazdowy ASz-82FN o mocy 1362 kW {1850 KM) z dodatkowym wtryskiem paliwa, co na wysokości 5000 m pozwalało osiągać prędkość maksymalną 647 km/h. Samolot był uzbrojony w dwa umieszczone w przedniej części kadłuba działka kal. 20 nim i mógł zabierać bomby przeciwpancerne PTAB, dwie bomby po 150 kg albo cztery umieszczone pod skrzydłami rakiety niekierowane kal. 82 mm. W 1943 r. Ła-5 coraz częściej używano do atakowania celów naziemnych, powierzając mu także rolę myśliwca, ponieważ w walce z niemieckimi myśliwcami Focke-Wulf FW 190 i Messerschmitt Bf 109 miał przewagę zarówno na niskich, jak i na średnich wysokościach. Rolę myśliwca i samolotu szturmowego odgrywał w bitwie pod Kurskiem, gdzie niszczył niemieckie czołgi pociskami rakietowymi i bombami, a potem wspinał się wyżej i osłaniał samoloty szturmowe Ił-2, którym zwykle towarzyszył.

Zgodnie z radziecką praktyką, niedługo po wprowadzeniu do służby jednomiejscowego myśliwca zaczęto produkować dwumiejscowy samolot szkolno-treningowy Ła-5UTI. Później w Ła-5 działka kal. 20 rnm zastąpiono działkami kal. 23 mm, ale wiosną 1944 r. pojawiła się na froncie wschodnim nowa wersja: Ła-7. Jej uzbrojenie stanowiły trzy działka kal. 20 mm (samoloty budowane w Moskwie miały tylko dwa). Samolot Ła-7 miał szereg usprawnień, takich jak skrzydła o nowej konstrukcji, nowa kabina oraz ruchome wloty powietrza do chłodnicy oleju. Poprawiona aerodynamika i jakość wykonania pozwalała mu osiągać prędkość 680 km/h. Produkcja Ła-5FN była kontynuowana i obydwa typy walczyły obok siebie.

 

Ła-5 był podstawowym sprzętem myśliwskim jednostek czechosłowackich walczących na froncie wschodnim.

 

Konstrukcja: mieszana (podłużnice metalowe, pokrycie drewniane), jednomiejscowy, jednosilnikowy dolnopłat wolnonośny. Podwozie chowane w locie. Napęd stanowił silnik gwiazdowy M-82 o mocy 1194 kW (1600 KM) w pierwszej wersji seryjnej, w wersji Ła-5FN został on zamieniony na silnik gwiazdowy ASz-82FN o mocy 1362 kW {1850 KM).

[Michał_Kielce]

Oznajmiam iż w związku z tym że postanowiłem się całkowicie w lotnictwie przestawić na skalę 1:48 relacja z budowy tego modelu zostaje wstrzymana.

 

Jak ktoś chce to zrobię fotki i mogę sprzedać model za 5 zł.

[krzychu-onisk]

ejjj... dlaczego!!! zrób go, nawet na szybko: skleić pomalować, kalki i już, takiego ruska zostawić, tak nie można