Michał_Kielce Posted December 22, 2008 Share Posted December 22, 2008 Jeden nieskończony a już następny pod nożem (cyrklem :P). Jak w tytule, tutaj będę relacjonował w miarę swoich skromnych możliwości budowę tego ogromnego bombowca. Linie wypukle... no nic, zabawa będzie jeszcze większa. Jednak jest problem. By wierniej odwzorować linie podziału korzystałem ze schematu: http://www.rcmodelmaker.com/images/B-58drawings/B58%20Hustler%201.jpg Niektóre odległości pomiędzy punktami są dobre ale pozostałe są wzięte z sufitu, no to szukam innego, tym razem z naciskiem by był to schemat wersji A bombowca. I znalazłem: http://www.rcmodelmaker.com/images/B-58drawings/G.D.%20B-58A.jpg Porównanie obydwu wygląda tak: Rozstaw silników taki sam ale krawędzie skrzydeł to tragedia, w ogóle się nie "zlewają". Kilka fotek tego co już zostało zrobione: Linie rysowałem w oparciu o pierwszy schemat, na szerokość jest dobrze ale model jest znacznie dłuższy. Co zrobić w takiej sytuacji. I jeszcze jedno, drugi schemat jest uboższy w linie... na którym mam się wzorować? Szczerze mówiąc to ten pierwszy mi się bardziej podoba :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michał_Kielce Posted December 26, 2008 Author Share Posted December 26, 2008 Wygląda na to że górna powierzchnia skrzydeł gotowa do rycia cyrklem... Choć póki co nie zamierzam. Najpierw całego tak obrysuję i dopiero. Chcę uniknąć sytuacji z La-5 gdzie każdy cm kwadratowy był kilka krotnie zaszpachlowany i ścierany papierem ściernym bo jakieś nowe rysunki mi wpadły w ręce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ostach Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 Podziwiam takie przedsięwzięcia! Pracuj dalej Kibicuję w budowie tego pięknego samolotu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wojtas Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 No witam .W tej skali to niezła miniaturka.Powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michał_Kielce Posted December 27, 2008 Author Share Posted December 27, 2008 Ciężko, ciężko sie go robi. Cały dzień i nic nie widać a ja lubię jak model nabiera kształtu :P Nie zdziwcie się jeśli będą tygodniowe lub dłuższe przerwy :P Na dniach wkleję obrysowany ogon. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Avi Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 Dawno, dawno temu (bodajże w 1992) robiłem ten model. Linii nie ryłem - starałem się zachować te istniejące. Zresztą zastanawiam się, czy gdybym go teraz miał robić, to bym je przerył? Chyba też nie Po sklejeniu i umiejętnym pomalowaniu kilkoma odcieniami 'metalu', Hustler robi naprawdę powalające wrażenie Zatem przyglądam się Twojej relacji i trzymam kciuki za pomyślny obrót sytuacji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.