Beaufighter Tamiya 1/48

Jeden z moich starszych modeli, Tamiya z zestawem blach Eduarda. Zastosowałem do niego kalkomanie z polskim malowaniem. Sklejał się bardzo przyjemnie, planowałem nawet drugi zestaw, żeby wykonać konwersję na silniki rzędowe. Kupiłem nawet zestaw CMK, ale jakoś nie zrealizowałem tego pomysłu. W tym okresie również Beaufighter był w zapowiedziach Accurate Miniatures. Na razie powstał tylko ten jeden, ale czasem myślę o drugim, bo w tym czasie pokazało się trochę żywic Airesa.

Model był bohaterem jednego z artykułów w piśmie "Model Redukcyjny".

Uuuła, śliczny Tylko mam wrażenie, że oszklenie jest trochę matowe. Cieniowanie i eksploatacja - pierwsza klasa

pzdr.

No naprawdę ładnie to wygląda Może jedynie nie każdy zauważy że jest on w polskich barwach ;)

Wspaniale zrobiony, nie to co mój w 1/72.

Maćku pokuszę się o stwierdzenie, że ten Beau pomimo "zamglonego" oszklenia, to jeden z najfajniejszych modeli przez Ciebie wykonanych. Może nie jest on takim wyzwaniem jak Łoś Mirage'a czy "używicowany" Corsair, których relacje przedstawiałeś swego czasu w Modelu Redukcyjnym (i o które będę się opierał budując swoje modele tych maszyn), ale efekt końcowy również robi bardzo dobre wrażenie. Beaufightery są niestety z wyglądu modelami "pudełkowatymi" i ciężko jest osiągnąć taki efekt, aby był on atrakcyjny dla odbiorcy. Tobie się to udało.

Pozdrawiam

Kornik

"zamglonego" oszklenia

To oszklenie nie jest zamglone, może tak wyszło na zdjęciach, może troszkę zakurzone. Ale na pewno nie jest zamglone.

Model wystawiony na Allegro.

nick: komet_medes_01