P-38f Glacier Girl 1:48 academy

Witam! Właśnie ukończyłem swój pierwszy w karierze samolot (do tej pory skleiłem parę czołgów). Jako że jest to pierwszy samolot proszę wytknąć mi błędy w celu poprawienia się na przyszłość.

Przypomniało mi się że z błędów które wyłapałem to statecznik poziomu wkleiłem do góry nogami i 2 lekko roztargane kalki

Muszę się napatrzeć bo niedługo czeka mnie praca nad tym zestawem ale w wersji F5. Chcę odwzorować to co koledzy właśnie wyciągają z ziemi ale w skali 1:1. Szkoda, że tamtego nie da się już poskładać

Nie jest źle, tylko troszkę usyfić by się go przydało, no i ten ślad po wypychaczy na pokrywie przedniej komory do zlikwidowania.

A ogólnie to

statecznik poziomu wkleiłem do góry nogami

to statecznik ma nogi? ogolem nie jest zle

Muszę się napatrzeć bo niedługo czeka mnie praca nad tym zestawem ale w wersji F5. Chcę odwzorować to co koledzy właśnie wyciągają z ziemi ale w skali 1:1. Szkoda, że tamtego nie da się już poskładać Neutral

ale gratkę będziesz miał pozazdrościć

Witam

Twoja Glacier Girl jak na pierwszy samolot w karierze wygląda całkiem całkiem. Nie jest idealnie, ale jest niezły zaczyn i jeśli zdecydujesz się na kolejne maszynki latające, to efekty mogą być bardzo obiecujące.

Co do niedoskonałości to wyłapałem ich kilka:

1. Kalkomanie nie siadły tak jak powinny, ale tutaj jesteś przynajmniej częściowo rozgrzeszony, bo kalki Academy nie są tym co tygrysy lubią najbardziej. Niestety część z nich leży krzywo za co już należy Ci się lekka bura Czy używałeś płynów ?

2. Karabiny maszynowe są jasnostalowe, a powinny być raczej pomalowane na czarno lub na ciemny metalizer imitujący oksydę i delikatnie przetarte;

3. Dzięki zbliżeniu ramy oszklenia widać, że jest nieco krzywo pomalowana. Widocznie taśma maskująca lub maskol musiał nieco odejść w trakcie malowania;

4. Powierzchnia lakiernicza ma niestety delikatną skórkę pomarańczową;

5. Gdzie nie gdzie widać ślady szpachlowania i nie dokładnie przetrasowane linie podziału, które uwydatnił wash;

6. Brak żółtych końcówek łopat śmigieł;

Co do brudzenia, to jest to już kwestia gustu. Ja osobiście chętnie zobaczyłbym o z przynajmniej delikatnymi śladami eksploatacji, ale nie każdemu to pasuje.

Jak już napisałem model jest dobrym zaczynem lotniczej kariery

Jestem pewien, że jeśli pociągniesz tę tematykę dalej, to efekty będą z modelu na model coraz lepsze, a same modele ciekawsze.

Pozdrawiam

Kornik

Korniku_69 otóż:

1. Płyn: skład chemiczny to h2o + kamień i chlor to znaczy kranówa zwykła:)

3. Fakt trochę farby odeszło razem z taśmą (robiłem to pierwszy raz)

4. Lepiej skórka z pomarańczy niż z ananasa

6. to wiem ale nie jestem radosnym posiadaczem żółtej farby

ps dzięki wam za poświęconą uwagę