Spitfire MkII Airfix 1:72

Przedstawiam wam moją pierwszą galerię. Zdaję sobie sprawę z wielu nie dociągnięć jak np. nierówno położona zielona farba ale była ona jakaś felerna i nie chciała dobrze kryć po mimo położenia aż 8 warstw ale i tak gdzie nie gdzie są niedomalowania i farba prześwituje a teraz fotki :

Chciałbym dodać że model całkowicie malowany pędzlem :P

Mógłbyś postarać się dorobić koło ogonowe i maszt anteny. Nie podoba mi się rurka Pito pod lewym płatem. Kamuflaż też jakby z kapelusza wzięty... Jakaś dziwna plama pod lewym statecznikiem poziomym... Coś dziwnego z malowaniem śmigła, końcówki nie powinny by żółte? A za to mam wrażenie, że jakiś żółty jest tuż przy kołpaku... Samo malowanie zbyt - jak na mój gust - błyszczące... Poza tym Mk. II nie miały śmigła typu De Havilland jakie używano w Mk. V...

Ogólne wrażenie - "3+", z tym, że "+" za odwagę zamieszczenia zdjęć...

Cześć Miłosz, myślę, że na tym etapie nadmierna analiza poprawności merytorycznej jest przedwczesna. Piszesz, że model w galerii pierwszy, jeśli pierwszy w ogóle lub w granicach 2-5 to jest w miarę dobrze. Sklejenie relatywnie dobre, malowanie kompletne (co nie znaczy bezbłędne), kalkomanie położone raczej poprawnie. Do ćwiczenia pozostało sporo - ogólna dbałość o czystość i geometrię (także elementów małych), zdecydowanego treningu wymaga malowanie - wśród różnych szkół polecam rozejrzeć się za aerografem - współcześnie nie jest to już takie drogie, a daje duży skok jakościowy - po przećwiczeniu oczywiście. Jeżeli dorzucisz do tego uprzednie zapoznanie się z informacjami o samolocie, któego model budujesz - będzie coraz lepiej

Pozdrawiam - Mikołaj