Skocz do zawartości

Yokosuka D4Y2 Suisei [Fujimi, 1:72]


łsobota

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Od paru dni w wolnych chwilach dłubałem trochę przy kolejnym zaczętym już nie pamiętam kiedy modelu. Tym razem padło na japoński (bo jakżeby inny ) bombowiec nurkujący D4Y2 model 12 Suisei zwany przez amerykanów "Judy".

Zainteresowani konstrukcją niech sobie klikną tutaj.

 

Model który zrobiłem przedstawia maszynę numer Taka-13 z 523 Kokutai (Taka Butai).

4510db29e65e2c7fm.jpg

 

Jak to zwykle bywa z Fujimi wszystkie części spasowane były niemal idealnie. Trochę szpachli poszło tylko przejście skrzydło/kadłub. Całość w zasadzie prosto z pudła. Tradycyjnie dodałem trochę drobiazgów w kabinie - pasy, radio, przepustnica, prowadnica karabinu w kabinie obserwatora. Brakuje jeszcze przewodów hamulcowych, ale skończyła mi się żyłka więc uzupełnię to po wizycie w wędkarskim. Całość malowana akrylami Gunze Hobby Colour (spód, góra, opony, tylne powierzchnie łopat śmigła, wnęki podwozia), śladowymi ilościami akryli Citadel o niezwykle egzotycznych i kojarzących się z lotnictwem nazwach - Blood Red, Bestial Brown i Bad Moon Yellow (przednie powierzchnie łopat śmigła i ich żółte końcówki), Pactrą (rury wydechowe) i Humbrolem (żółte krawędzie natarcia). Wnętrze to jakaś zieleń (nie pamiętam już co to było, ale być może Humbrol 74, czyli Interior Green).

 

9829d2555792402fm.jpg

e1b79bb91c11cc92m.jpg

a88d1716382bee6bm.jpg

a675ced97d2bd393m.jpg

bfe16d5d3755f1bfm.jpg

c1ccf93e6123fd6cm.jpg

93004d0fa32ed1dcm.jpg

4c094fd52680d972m.jpg

a2f17906214597b6m.jpg

d64a20b0f62fdb32m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się z tego wytłumaczysz?

japoniecqc3.th.jpg

japoniec2cn9.th.jpg

japoniec3ew7.th.jpg

Czerwony - czyżbyś nie doszlifował?

zielony - trochę zie z maskowaniem śpieszyłeś i są drobne niedociągnięcia

niebieski - w tym miejscu chyba jest amortyzator więc powinien być srebrny, chyba, że założyłeś że to czarne to osłona...

 

kolektory są moim zdaniem takie nijakie ...

 

ale model fajny, muszę sobie jakiegoś japońca do złożenia kupić...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się z tego wytłumaczysz?

japoniecqc3.th.jpg

japoniec2cn9.th.jpg

japoniec3ew7.th.jpg

Czerwony - czyżbyś nie doszlifował?

zielony - trochę zie z maskowaniem śpieszyłeś i są drobne niedociągnięcia

niebieski - w tym miejscu chyba jest amortyzator więc powinien być srebrny, chyba, że założyłeś że to czarne to osłona...

 

kolektory są moim zdaniem takie nijakie ...

 

ale model fajny, muszę sobie jakiegoś japońca do złożenia kupić...

 

pozdrawiam

No więc po kolei:

1. Faktycznie na przejściu skrzydło-kadłub coś jest nie tak. Zdjęcie strasznie to uwidoczniło - gołym okiem powierzchnia ta wydaje się być w porządku. Spróbuję to jeszcze przeszlifować.

Co do przodu, to tuż przed kabiną znajduje się niewielkie "fabryczne" wybrzuszenie, które widać na artboxie:

b56b3402280a1621m.jpg

czy trochę gorzej na zdjęciu z lampą:

171f4c0306434c32m.jpg

Natomiast ten paskudny szew jest niewidoczny gołym okiem (zresztą na powyższym zdjęciu też go nie widać w przeciwieństwie do tego na skrzydle ). Niemniej poprzednie ujęcie niechybnie pokazuje, coś czego nie powinno być tam jest (:oops:), więc i nim się zajmę.

No i jeszcze okolice komory bombowej. Tym także się zajmę w najbliższej przyszłości.

 

2. W trakcie malowania farba dostała się w kilku miejscach pod taśmę. Między innym w zazanaczone przez Ciebie na zielono rejonach. Po zdjęciu taśmy poprawiałem to potem pędzlem, ale jak widać nie wszystko zauważyłem. Zostanie to poprawione.

 

3. Czarna "paski" na amortyzatorach to właśnie osłony. Robię tak w każdym swoim modelu, chyba, że mam zdjęcie na którym widać co innego.

 

4. Kolektory. Po prostu są pomalowane rdzawą pactrą i tak je na razie zostawię. Jak i inne moje modele, tak i tego mam zamiar w niedalekiej przyszłości trochę ożywić pigmentami i pastelami. Jednak pierwsze muszę potrenować na jakimś złomie, żeby czegoś nie spieprzyć. Efekty oczywiście pokażę.

 

muszę sobie jakiegoś japońca do złożenia kupić...

Trzymam Cię za słowo

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.