Skocz do zawartości

CBU-103 WCMD Armory 1:48 [in-box]


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś czas temu zacząłem szukać modelu "popularnej" bomby kasetowej CBU-103 (to wersja sterowana bomby CBU-87).

Szybko udało mi się odnaleźć taki model produkowany przez ukraińską firmę Armory.

Zamówiłem i zaledwie po 3 miesiącach (cóż, mają wojnę, a ja zamówiłem też u nich inne towary, na które to właśnie tak długo trzeba było czekać) bomba (a właściwie: bomby) trafiła w moje ręce.

 

Bombki zapakowane są w solidnym blistrze, z elegancką etykietą.

Choć wiele elementów produktu wskazuje na nieco amatorską robotę, to jednak po bliskim przyjrzeniu się zestawowi, okazuje się, że nie jest tak źle.

 

01_zps84e471dd.jpg

 

Co w zestawie:

 

- dwie bomby CBU-103 zapakowane w torebkę strunową:

 

02_zps76df7a03.jpg

 

- zestaw dwóch kompletów kalkomanii (nie jestem specem, więc tylko wydaje mi się, że zestaw umożliwia zrobienie bomby bojowej i w wersji treningowej - niebieski pasek i odpowiedni napis eksploatacyjny):

 

03_zpsd1487055.jpg

 

- instrukcja nakładania kalkomanii (wydrukowana na zwykłej drukarce atramentowej i na zwykłym papierze):

 

04_zpsbbbcc17e.jpg

 

Same bomby, jak widać na poniższych zdjęciach, wykonane są znakomicie.

Na plus należy zaliczyć bardzo wyraźne i dokładnie odwzorowane detale. Szczególnie część ogonowa robi wrażenie, jednak reszta nie ustępuje jakością - po prostu ta bomba tak w rzeczywistości wygląda.

Nie gorzej jest z jakością odlewów: model nie ma praktycznie nadlewek (poza jednym przypadkiem), wszystkie drobne detale nie wymagają żadnej dodatkowej obróbki.

Jedynie na korpusie widać bardzo delikatny i cienki szew, bardzo łatwy do usunięcia.

Jedyna, tak naprawdę, wada zestawu to nierówny tył bomby, wymagający albo odcięcia sporej nadlewki, albo wyszlifowania nierówności, ale tam akurat można to zrobić bez obaw o zniszczenie detali, bo ich po prostu w tym miejscu nie ma.

Armory, w przeciwieństwie do bomb robionych przez Eduarda, potrafiła zrobić bardzo cienie brzechwy w swoim modelu.

Żywica na ruchomej (rozkładanej) części brzechwy jest tak cienka, że niestety w jednym miejscu pękła. Na szczęście da się to bez trudu naprawić.

Sporym zaskoczeniem były też dla mnie kalkomanie.

Nie tylko są bardzo dokładne i szczegółowe (zestaw zawiera chyba dosłownie wszystkie napisy i oznaczenia jakie widać na prawdziwej bombie), ale też jakość wydruku robi duże wrażenie. Cartograf to może nie jest, ale poziom naprawdę zbliżony.

 

05_zps74608f19.jpg

 

06_zpsa3a47a03.jpg

 

07_zpseb0d4296.jpg

 

08_zps5c27e6b5.jpg

 

Szkoda że producent nie pokusił się o wykonanie metalowej listwy zamontowanej w okolicach zaczepów, w postaci blaszki PE. Ułatwiłoby to pracę z malowaniem.

 

Reasumując: bardzo, ale to bardzo dobry zestaw dwóch bomb, który świetnie może uzupełnić model współczesnego, amerykańskiego samolotu szturmowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.