Skocz do zawartości

PzKpfw III Ausf L Revell 1:72


grzesioj

Rekomendowane odpowiedzi

Widząc, że ostatnio na Naszym Forum zapanowała moda na niemieckie "trójki", i ja postanowiłem dorzucić swoje trzy grosze, mam nadzieję, że w momencie, kiedy jeszcze nie znudziła Wam się ta tematyka. Z resztą bardzo ciekawe i pouczające jest oglądanie tego samego modelu, wykonanego w bardzo różnych konwencjach. A więc, żeby nie przynudzać - jak w tytule - PzKpfw III Ausf L Revell'a w skali 1:72. Model zakupiony w... Tesco i sklejony w lutym 2008 roku. Jest to jeden z najlepszych, obok StuG'a III tego samego producenta, modeli, z jakimi miałem do czynienia. Byłem zachwycony jakością detali, choćby w porównaniu z modelami Italeri. Był to również jeden z pierwszych modeli, z których do dziś jestem zadowolony (myślę, że Wasze opinie nie zmącą mi tego zadowolenia ) - między innymi po raz pierwszy naniosłem na niego ślady eksploatacji w postaci imitacji zadrapań. To, że daleko im do ideału, już zdążyłem się dowiedzieć na innym forum, no, ale kiedyś musiał być ten pierwszy raz.

Model wykonany był prosto z pudełka, bez jakichkolwiek dodatków, w całości pomalowany pędzlem przy pomocy lakierów Humbrol, ubrudzony pastelami, "podrapany" a następnie "obtarty" aluminium. Ponieważ od tamtego czasu wiele przeżył na polach bitew na stole, przeszedł renowację w postaci poprawienia zadrapań (tym razem w nowoczesny sposób - akrylami Pactry) i powtórnego polakierowania. Klejony był, o ile dobrze pamiętam, tylko i wyłącznie klejem do polistyrenu, gdyż wtedy jeszcze nie miałem aż takiego zaufania do siebie w obcowaniu z cyjanoakrylami. A, zanim jeszcze przedstawię zdjęcia, chciałbym się wytłumaczyć, bo uwagi te pojawiają się nader często - pojazd pomalowany jest matem i się NIE BŁYSZCZY. Błysk na zdjęciach spowodowany jest odbiciem od aluminiowych zadrapań błysku lampy - te zdjęcia to makrofotografie wykonywane z bardzo małej odległości. Druga sprawa - lewar i lina pomalowane są gunmetalem - skąd ich srebrny kolor na zdjęciach? Nie wiem, pewnie również z powodu lampy. No, ale dosyć bredni, czołg wygląda jak poniżej.

 

pzkpfwiiiausflrevell031.jpg

 

pzkpfwiiiausflrevell031.jpg

 

pzkpfwiiiausflrevell031.jpg

 

Na tym zdjęciu pokazałem, jak potężnych rozmiarów jest model:

 

pzkpfwiiiausflrevell031k.jpg

 

Następnie zdjęcia nowsze, na pięknym, błękitnym tle. Model po renowacjach. Przemalowałem gaśnicę na czerwono . Wiem, że oczywiście nie były one tego koloru, w każdym bądź razie bardzo rzadko, ale mnie jakoś tak bardziej się podoba .

 

pzkpfwiiiausflrevell031a.jpg

 

pzkpfwiiiausflrevell031.jpg

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
  • 3 weeks later...
...ale te lopatki i siekierki jakies takie bez wyrazu

Może dlatego, że odlane razem z błotnikami...

 

pozdrawiam (po długiej świątecznej przerwie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że model zrobiony jest bardzo poprawnie. Efekty zużycia w normie. Żadnych dodatkowych rdzawych miejsc już bym nie robił, bo po co. Zardzewiały czołg najczęściej to taki który jest zniszczony. Jeśli chodzi o łopatki i siekierki to uważam, że w 72 odlane wraz z wypraską są całkiem wystarczające a po za tym zniszczyłbyś powierzchnię błotnika i narobiłbyś się niepotrzebnie. Jedyne co bym osobiście poprawił wiertłem to ( chyba że to jedynie wina zdjęcia ) otwór lufy, bo jakby niewyosiwany i trochę kanciasty. Grzesioj oglądam Twoje tematy i muszę powiedzieć że super jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co bym osobiście poprawił wiertłem to ( chyba że to jedynie wina zdjęcia ) otwór lufy, bo jakby niewyosiwany i trochę kanciasty. Grzesioj oglądam Twoje tematy i muszę powiedzieć że super jest.

- kanciasty na pewno nie jest, to kwestia padającego cienia i, być może, efektu obróbki zdjęcia (pomniejszanie, wyostrzanie) - zrobiony był przecież wiertłem (wiercony). Nieosiowo być może jest, bo nie mam żadnego specjalistycznego sprzętu do wiercenia - wiertło i lufa (wieżyczka) trzymane były w rękach. A poza tym - dziękuję za uznanie mojego trudu.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.