M3 Grant Lee Mirage Hobby 1:72

Witam!

Z modelu jestem bardzo zadowolony, jest to pierwszy czołg na którym wykonałem cieniowany kamuflaż i błoto, z oby tych rzeczy jestem bardzo zadowolony

Nie zadowolony jednak jestem z tego że czołg na podstawce, a dokładniej jego gąsienice nie są zanurzone w błocie tylko odstaje, nad tym elementem trzeba jeszcze popracować

Jeśli ktoś ma uwagi co by jeszcze poprawić ta z chęcią wysłucham i zastosuję w kolejnych modelach

Witaj to nie jest M3 z Mirage Hobby tylko z czołgi świata ( czasopismo ).A przy okazji to trzeba obrobić każdą część po formach i szpachla by się przydała do tego modelu.Nad dokładnością też musisz po ćwiczyć pozdrawiam.

Cała historia tego modelu było dość burzliwa, skleiłem go w wieku może dziesięciu lat i tak leżał na półce, oczywiście go poprawiałem ale już było za późno, oczywiście coś tam zostało

Nie świeci się za bardzo przypadkiem w niektórych miejscach? Lufa coś nie bardzo została wywiercona jeżeli była...

Tam chyba wypatrzyłem krzywo pomalowaną "opaskę" na łopatę (jak zwał tak zwał).

Gąsienice to istna porażka - firma się nie postarała w produkcji.

Reszta chyba wymieniona powyżej.

ps. Ja pamiętam mam jeszcze w złomie M3 Lee lecz z Airfix'a. Niedobrze mi się robi na samą myśl o tym...

ps2. Przy następnym będzie lepiej : ))

No przeca chop pisał że, ''miałem dziesięć lat...''.

Skleił jak wtedy potrafił.

Trzeba było zaimprowizować zagubione drugie światło przednie.