Kfz.13 Adler - First to Fight 1:72

I kolejny skończony karzeł tym razem z "gazety". Francja 1940.

Fotki w świetle sztucznym

Bardzo fajny.

Całkiem fajny model niezgrabnego pojazdu.. nie za duże te szpilki z przodu? No i reflektory niespecjalne...

W sumie troszke za duże "główki" - odciałem je od "pudełkowych" i dokleiłem do nich włosy z miotły kuchennej - ciensze od zestawowowych...

Widzę że jest duży postęp w stosunku do poprzednich. Wiem że malujesz pędzlem. Dlatego jednobarwne będą prezentowały się coraz lepiej. Co do koloru się nie wypowiadam dlatego że to zdjęcia, i nie wiem czy w rzeczywistości nie jest jaśniejszy. Błotniki i burty trochę za grube, może trzeba by je trochę zeszlifować. "Pałki" skrajni możesz z powodzeniem wykonać z cienkiego drutu do 1/72 nada się taki ok 0,4 mm a kulkę z łatwością wykonasz z gęstej farby konturowej, jest sprzedawana w niewielkich tubkach przypominających oxykort do oczu, a jej cena wynosi coś ok 10 zł, dostępne są w sklepach wyposażenia dla plastyków.

Dzięki gumowy - odnośnie tych "Pałek" . Co do burt to zeszlifowałem mniej więcej o 1/3 . nie pomyslałem o błotnikach ... . Kolor jako taki ciężko uchwycić na fotkach jest taki sam jak w przypadku Tych poprzednich szaraków - zdjęcie na parapecie , białe tło - dzień pochmurny.

Skoro uważasz ,że jest lepszy od tychże to tylko się cieszyć i byle do przodu . Camo pędzlem niestety nie wychodzi aż tak w "pyte" jak z aero to jasne - taki "styl i przyrządy"

Zdjęcie, zdjęciu nie równe . Chodzi przede wszystkim o to że nasze maleństwa, w porównaniu do starszych braci powinny być sporo jaśniejsze. Skoro poruszyłeś sprawę aerografu, to pomijając cenę urządzenia razem z napędem czyli sprężarką, która aktualnie i tak nie jest wysoka, używaną sprężarkę i aerograf z serii pseudoIwata można nabyć za ok 100 - 150 zł. A malowanie aerografem to nie tylko kamuflaż wielobarwny ale także efekty modulacji koloru. Pomyśl o tym.

Powodzonka