T-72 M1 z KMT-5 (mini hobby models 1/144)

Droga wycieczko.

Popełniłem takiego karypla. kupiony z czystej ciekawości w warszawskiej Pelcie za 11 zł. w pudełku 2 sztuki. za jakiś czas wykonam drugiego w innym malowaniu.

model malowany pactrami, linie zapuściłem farbami vallejo patina marron i patina negra. Gąski posuchopędzlowałem srebrnym olejnym Model Mastera. Od siebie dodałem belkę z patyczka do szałyków, antenę z włosa pędzla i karabin zrobiony z różnych rzeczy znalezionych w moim składziku (notabene jestem z niego średnio zadowolony). Proszę o łagodny wymiar kary...

Teraz czas na fotki

Sa juz "mikroszkopy" robione przez Dragona, a teraz prosze, juz ktos robi "mikruski". Fajnie wyglada

Pozdr.

Pawel

a dziękuję....tak mi się te karaluchy spodobały, że zamierzam więcej tego zmontować

Aż boję się zapytać: Gąsienice w tym robaczku były z pojednyńczych ogniw, przepraszam ogniwienek?

no nieeee...to juz by był hardcore! one sa odlane razem z kółkami. cały model składa się raptem z 12 elementów.

Co to za dziwna konstrukcja po lewej stronie wieży przed włazem celowniczego?

Pozdrawiam

pojęcia nie mam...teraz sobie szukam jakiegoś fajnego malowania do drugiego karalucha i nic takiego nie zauważyłem na fotkach. jak nie znajdę żadnych "kwitów" na tę narośl to będę piłował i ciął :-/

Tnij śmiał, ja czegoś takiego nigdy nie widziałem, a trochę fotek tych czołgów sie naoglądałem. Irackie miały w tym miejscy jakiś czujnik, ale on był o wiele mniejszy.

I tak jeszcze patrze i sie zastanawiam czemu dałeś 2 różne kalkomanie i to w takich dziwnych miejscach? Powinna być jedna, na pokrywie lampy obok armaty.

Pozdrawiam

z tymi kalkami to była moja tfurczość radosna. zero informacji na pudełku a i jakoś na fotkac sie nie mogłem dopatrzec. musze to jakoś poprawic, choć cięzko będzie zerwać. pewnie zamaluję przynajmniej jedną z nich