Agnieszka Napisano 17 Maja 2009 Share Napisano 17 Maja 2009 Zawsze podobały mi się konstrukcje Burta Rutana, piękna, nietypowa sylwetka w połączeniu z niezwykłymi osiągami. Jako pierwszy zakupiłam model firmy A-model Voyagera, który w 1986 roku obleciał jako pierwszy samolot świat dookoła bez uzupełniania paliwa po drodze. Dokonała tego dwójka pilotów Dick Rutan (brat Burta) i Jeana Yeager , pokonując dystans 40.212 km po 9 dniach, 3 minutach i 44 sekundach w miniaturowej kabinie. Sam model to kilkanaście części, które stanowiły dla mnie największe wyzwanie modelarskie. Praktycznie żaden element nie pasuje do drugiego, szczeliny dochodziły do 3 mm, w związku z czym budowa tego modelu to ciągła walka ze szpachlą i szlifowaniem, z której wyłania się model o prawie półmetrowej rozpiętości. W trakcie klejenia modelu Voyagera natknęłam się na drugi model z serii rekordowych konstrukcji – Global Flayer. Tym samolotem, nieżyjący już łowca rekordów – Steve Fosset pokonał świat bez tankowania na pojedynczym silniku odrzutowym. Tym razem samotny przelot na dystansie 41.467 km zajął 62 godziny. Model też firmy A-model prezentuje się już trochę lepiej i chyba już po wcześniejszych walkach tak bardzo nie narzekam ;-) Sylwetki tych samolotów podobają mi się najbardziej w locie. Zdecydowałam więc, że poświęcę podwozie, które a tak nie zostało zbytnio detalizowane i po wygięciu płatów na gorącym garnku zaprezentuje oba modele w pozycji marszowej. Na stan obecny prace są na następującym etapie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SOPOL73 Napisano 17 Maja 2009 Share Napisano 17 Maja 2009 Bardzo ciekawy temat! A model ma ciekawe konstrukcje ale jest to okupione potrzebnym dużym nakładem pracy. Powodzenia w budowie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Agnieszka Napisano 17 Stycznia 2010 Autor Share Napisano 17 Stycznia 2010 Uff, czas w końcu zakończyć tą relację Rav wiem, że Voyager stracił końcówki skrzydeł, ale powiedzmy, że mój model przedstawia samolot z lotów próbnych, bo tak prezentuje się ładniej. Modele nie należą do najłatwiejszych z uwagi na dość kiepską jakość wykonania wyprasek. Z uwagi na delikatność konstrukcji konieczne okazało się wzmocnienie metalowymi drucikami łączenia płatów skrzydeł i stateczników z kadłubem. Kalkomanie okazały się bardzo cienkie, co powodowało ich zwijanie podczas nakładania. Szyby, oprócz głównych kabin, wykonałam z Clearfixu. Podstawki okleiłam odpowiednio przeformatowanymi zdjęciami, które wydrukowałam na papierze samoprzylepnym. Podsumowując, pomimo małej ilości części z pewnością nie polecam początkującym Zapraszam również do Galerii: viewtopic.php?t=18792 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.