-
Content Count
368 -
Joined
-
Last visited
-
Kolejny w malarni. Teraz niemiec. Polski muszę umyć bo nie jestem zadowolony z kamo.
-
Gratuluję. To moim zdaniem bardzo trudny model do złożenia. Mały, bardzo delikatny a zwłaszcza podwozie (Trochę to widać u Ciebie w ułożeniu kół) do tego spasowanie średnie. Mam nadzieję że nie zraziłeś się do skali 1/72.
-
Skończyłem. Jutro spróbuję zrobić ładne fotki do galerii
-
Zapowiedzi/Nowości - First To Fight (kolekcja Wrzesień 1939)
FLECZER replied to Botan's topic in [M]Nowości i In-Boxy
Tu masz całkowitą rację. Ja osobiście nawet nie będę próbował umieszczać tych modelików w ramach kolekcji wrześniowej właśnie z tego powodu. Swoje pomaluję w barwach francuskich. -
Zapowiedzi/Nowości - First To Fight (kolekcja Wrzesień 1939)
FLECZER replied to Botan's topic in [M]Nowości i In-Boxy
Brak zdjęć nie oznacza że pojazd nie był w Polsce. Inna kwestia jakie znaczenie w kampanii obronnej mogły mieć 3 sztuki tego czołgu -
Zapowiedzi/Nowości - First To Fight (kolekcja Wrzesień 1939)
FLECZER replied to Botan's topic in [M]Nowości i In-Boxy
Już w najbliższym numerze 80 serii WRZESIEŃ 1939 lekki czołg H-35 w wersji wczesnej. -
Z malowania nici. To znaczy domalowałem krzyż na r-35 ale jestem powiedzmy delikatnie mało zadowolony z efektu. Będę poprawiał. Buduje się natomiast 7TP. dziś powinienem zakończyć rzeźbę gąsienic i sam pojazd będzie gotowy. Zostanie do zrobienia pług.
-
Cieszę się że się podoba. Kolory tak jak pisze OLO. Zresztą to dopiero baza. Panzer I będzie ciemniejszy. Odnośnie renowek to to jest etap w którym zaczynam się bać żeby nie spieprzyć (zwłaszcza rumuński) i dlatego zabieram się za to jak pies do jeża. Zastanawiam się czy kamo na polskim malować pędzlem czy maskować i aero. Ma być trójbarwne z czarną obwódką.
-
Filozofia "zero waste" w wydaniu modelarskim. Z ekonomicznego punktu widzenia totalnie pozbawiona sensu zwłaszcza przy tak tanich modelach jak FtF. W moim przypadku idealne do bezstresowego dłubania "na kolanie" w długie zimowe wieczory przy jakimś serialu . Elementy zebrane z kilku już zakończonych projektów posłużą jako podstawa do budowania "słonia". Marzy mi się jeszcze pług jaki widziałem na kilku modelach w sieci. Kadłub zacząłem nawiercać pod kulki imitujące śruby. W malarni też coś się dzieje. Możliwe że do końca tygodnia pojawi się wreszcie jakąś galeria.
-
No bez przesady Tytuł w tej książce jest edytorsko mylący. Tak jakby dotyczył 3 pojazdów a nie w zasadzie jednego. Co do literatury brakuje mi takiego zestawu Fotka z google.
-
Wychodzi na to że fiacik to taka mała dygresja w temacie. Na razie armatki do niego mocować nie będę. Pojazd jutro trafi do farbkarni i dostanie przynajmniej podkład. Jeszcze nie zdecydowałem czy będzie jedno czy trój barwny.
-
Mam tą pozycję. Fiat 508 i Fiat 508/518 to dwa inne pojazdy. Ta książka nie opisuje Fiata 508 i to zdjęcie też tego auta nie pokazuje. W zawierusze wojennej mogło się zdarzyć że Fiat 508 robił za ciągnik ale szukam potwierdzenia.
-
Od kilku dni działam nad dodatkiem do "FtFowej" armaty Boforsa. Zainspirowałem się zdjęciem znalezionym w sieci. Jest to niestety zdjęcie współczesne z rekonstrukcji i szukam jakiegoś potwierdzenia że takie zestawy funkcjonowały w 1939. W posiadanej literaturze znajduję informacje że furgon 508 był zbyt słaby do tego celu Co do modelu. FtF jeszcze w ramce. Wydaje mi się że ma zbyt małe koła. Furgon to w zasadzie scratch. IBG do wczesnego łazika dodało nadmiarowe błotniki, ramę szyby, fotele oraz boki maski z późnej wersji. Grill i koła (na razie jedno) to kopia zrobiona z miliputa a res
-
Wciąż w lakierni. Teraz pigmenty, kurzenie, dopracowanie malowania detali. Może trochę obić. W kilku miejscach muszę poprawić wash. Na tyle pojawi się jeszcze kalka z krzyżem.
-
Wreszcie mogłem otworzyć malarnię. Na razie maltretuję renówki.