Gość Napisano 29 Marca 2010 Share Napisano 29 Marca 2010 Mały update fotograficzny: Po pierwsze: Z gąsienicami juz chyba wszystko ok?? Jak myslicie?? Po drugie: Proszę powiedzcie cos na temat tej plandeki na czołgu. Może byc?? To pierwsza moja plandeka i narazie nie umiem lepiej Oczywiscie te czarne nitki znikna z tej plandeki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam .B Napisano 29 Marca 2010 Share Napisano 29 Marca 2010 O tak! To czołg z historią, szcególnie z jedną, bardzo ponurą. W jego wnętrzu nieomal zginął człowiek ( mowa o oryginale, oczywiście ). ale o co chodzi ??? bardzo mnie to ciekawi jak to się stało ??? a co do plandeki to jest ok jak na pierwszą, gąski też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 29 Marca 2010 Share Napisano 29 Marca 2010 ale o co chodzi ??? bardzo mnie to ciekawi jak to się stało ??? Otóz po jednym ze strzelań, okazało sie ze armata, po wystrzale, nie wraca do swojego poprzedniego położenia. Jakis " geniusz " z kompanii remontowej wpadł na pomysł ze trzeba cos tam pogrzebac przy oporopowrotniku. Nie wiem czy to brak doswiadczenia, czy to głupota ale zaczął grzebać przy tym ustrojstwie na poligonie, bez zadnych zabezpieczeń. Takich operacji nie powinno sie przeprowadzac w warunkach poligonowych ze wzgledu na ryzyko cofniecia sie armaty. Niestety sprawdził sie najgorszy scenariusz. Armata cofneła sie po tym jak cos tam zostało odkrecone ( mnie nie pytajcie, co, bo ja sie nie znam) No i nieszczęśnik został przygnieciony przez nasadę armaty( ta część do której wkłada sie pociski ). Tylko dzieki szybkiej reakcji kolegi który stał na czołgu obok i usłyszał krzyki udało sie wyciągnąć delikwenta w prawie nienaruszonym stanie, pisze prawie, bo widziałem ze ciekła mu krew z uszu i w ogóle wygladał, nieciekawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam .B Napisano 29 Marca 2010 Share Napisano 29 Marca 2010 o jaaa... miał szczęście!!!!!!i to wielkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 2 Kwietnia 2010 Share Napisano 2 Kwietnia 2010 Witam wszyskich. Poprosiłem Administracje forum o przeniesienie mojego watku z Galerii do Warsztatu, gdyz okazało sie ze do zrobienia w siedem dwójce, jest więcej niz mi sie wcześniej wydawało. Pozdrawiam wszystkich i przepraszam. P.S. Juz niedługo, nastepne fotki z postepu prac Acha! Bardzo proszę o wszelkie sugestie dotyczące, mojego modelu. Piszcie co byście poprawili, co zmienili, a co zostawili tak jak jest. Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 2 Kwietnia 2010 Share Napisano 2 Kwietnia 2010 (edytowane) Oto obiecane fotki z przebiegu prac. W zasadzie wiele sie nie zmieniło od ostatniego updatu fotograficznego. Najważniejsze zmiany to: - plandeka- przymocowana i pomalowana ( jeszcze bez washu ) - mały siłowniczek dzieki któremu podnosi sie i opuszcza noktowizor na włazie dowódcy ( zrobiony w wielkim uproszczeniu ) - podorabiane " szkła" wizjerów ( wiem ze nie do końca tak powinny wygladać ale za słaby jeszcze ze mnie modelarz aby zrobic to porządnie ) A co jeszcze w planach? Napewno trzeba porobic jeszcze kilka przewodów elektrycznych, np: do numeratora z tyłu wieży i do wyzej wymienionego noktowizora. W tej chwili czekam jeszcze na zamówiona załogę firmy ICM, no a potem jakas podstawka, moze okop na czołg?? Acha! No i musze jeszcze popracować nad tylnym zasobnikiem w jezyku czołgistów zwanym gołębnikiem. No to pora na fotki: Sorki ale modelarz ze mnie marny a jeszcze gorszy fotograf NIe wiem dlaczego ale gąski na fotkach wydaja sie bardzo czerwone, w rzeczywistości tak nie jest. Mam nadzieje ze nie bedziecie na mnie zbyt głosno krzyczeć?? Pozdrawiam Edytowane 2 Kwietnia 2010 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcinKa Napisano 2 Kwietnia 2010 Share Napisano 2 Kwietnia 2010 Witam Świetna robota, piękny T-72 ! a co do tych gąsienic to jak na moje oko ;P to jeździł po takim gruncie że tak mu się upaprały. ziemia ma tyle kolorów i odcieni że HOHO!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dpr Napisano 5 Kwietnia 2010 Share Napisano 5 Kwietnia 2010 fajnie Ci wyszedł. Ale gąsiennice są jakies dziwne. wyglądają jakby były zatrdzeniałe. Skoro ta maszyna jeździłą po błocie, (którego ślady są na kołach) to gąsiennice też powinny mieć ten kolor. Może się nie znam ale zardzewiałe gąsiennice to jednak rzadkość ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 5 Kwietnia 2010 Share Napisano 5 Kwietnia 2010 fajnie Ci wyszedł. Ale gąsiennice są jakies dziwne. wyglądają jakby były zatrdzeniałe. Skoro ta maszyna jeździłą po błocie, (którego ślady są na kołach) to gąsiennice też powinny mieć ten kolor. Może się nie znam ale zardzewiałe gąsiennice to jednak rzadkość ... Pisałem juz że te gąsienice wygladają na czerwone od rdzy ale tylko na fotkach, w rzeczywistości wcale tak nie jest. Coś postaram sie poprawić w ustawieniach aparatu by nie przekłamywał kolorów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dpr Napisano 6 Kwietnia 2010 Share Napisano 6 Kwietnia 2010 no tak, ale mnie chodziło o to, że gąsienice powinny być w kolorze błota/pyłu którym pokrywałeś koła. Skoro bieżnie bandaży na kołach są zakurzone to dlaczego miejsca z którymi się stykają na gąsienicach są w innym kolorze ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 6 Kwietnia 2010 Share Napisano 6 Kwietnia 2010 no tak, ale mnie chodziło o to, że gąsienice powinny być w kolorze błota/pyłu którym pokrywałeś koła. Skoro bieżnie bandaży na kołach są zakurzone to dlaczego miejsca z którymi się stykają na gąsienicach są w innym kolorze ? AAAAAAAAAA !! To inna para kaloszy. Tego po prostu nie zauwazyłem i natychmiast poprawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 7 Kwietnia 2010 Share Napisano 7 Kwietnia 2010 Witam ponownie!! Widze że zaglądacie do mojego wątku, jest mi niezmiernie miło z tego powodu . Niestety prace nad szczecińską siedem dwójka narazie utkneły w martwym punkcie- czekam wciąż na zamówioną załogę. Nie chciałbym jednak próżnować i pomyslałem że warto by było sklecić jakąś podstawkę. Mam jednak problem. była by to moja pierwsza w zyciu postawka i nie do końca wiem jak sie za nią zabrać. Nie chodzi mi o to co ona miała by przestawiuać, bo to w ogólnym zarysie juz wiem, bardziej chodzi mi o sprawy techniczne tzn. jak zacząć? Mam troszke fajnego gipsu i kawałek deseczki ale co dalej?? Jesli dysponujecie jakimis materiałami szkoleniowymi na temat tworzenia podstawek itp. to prosze podzielcie się nimi, podpowiedzcie żółtodziobowi co robic, zeby miało to ręce i nogi. Za sugestie i wsparcie, z góry dziękuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 12 Kwietnia 2010 Share Napisano 12 Kwietnia 2010 Witam ponownie! Oto kolejna porcja fotek z przebiegu prac nad moją siedem dwójką na której słuzyłem w 12 Brygadzie Zmechanizowanej. Dosłownie pare dni temu doszła do mnie zamówiona załoga z ICM. Dlaczego ICM?? A no dlatego że mają chełmofony zgodne z tymi które nosilismy w wojsku. Widok jest dość makabryczny, gdyż ludki są jeszcze bez głów ( przygotowuję sie do ich malowania ). Będą to moje pierwsze w życiu figurasy, więc będe wdzięczny za wszelkie sugestie dotyczące malowania twarzy, tzn. jakich farb użyć ( kolorów ), jakich technik malarskich, no i w ogóle to przydał by sie jakiś materiał szkoleniowy. A oto fotki: Co do samego czołgu. Mogę go uznać za ukończony, mam tylko wątpliwości co do tych czotowskich gąsienic, nadal są zbyt czerwone jak dla mnie. Zuzyłem juz cały pigment by kolor gąsek odpowiadał kolorowi pyłu na całym czołgu. Ale walcze nadal. Mam nadzieje że te gąski nie rzucają sie tak bardzo w oczy, jeśli tak to proszę o pomoc i porady, co z tym zrobić. POzdrawiam serdecznie. Całość to ma być scenka rodzajowa z poligonu, czyli załoga ( moja załoga ) ustawia sie do zdjęcia. Chwile potem dowódca batalionu konfiskuje nam aparat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 14 Kwietnia 2010 Share Napisano 14 Kwietnia 2010 Żadnych komentarzy??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jo Napisano 4 Maja 2010 Share Napisano 4 Maja 2010 CO DALEJ KOLEGO ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 5 Maja 2010 Share Napisano 5 Maja 2010 Witam po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją ręki, która nadal jest w gipsie :(. Tuż przed złamaniem ręki udało mi sie pomalować, choc nie do końca figurantów, jednak przy okazji składania Abramsa do którego również dodałem czołgistów, ktoś powiedział ze nie powinienem robić figurek bo ich nie umiem. Wiecie co?? Ten ktoś miał rację, za chiny ludowe te figurasy nie chcą mi wyjść, tak jakbym sobie tego życzył. No cóż trzeba sie wziąć za naukę gdy ręka się wykuruje. A oto kilka fotek tego jak obecnie wyglada mój projekt. Zapraszam do komentowania. Nie krzycie na mnie za bardzo za te figurki ale ja naprawdę dopiero się uczę : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jo Napisano 5 Maja 2010 Share Napisano 5 Maja 2010 Gecon-podoba mi się brudzenie czołgu. Wygląda realistycznie. Figur nie komentuje,też mam za sobą zaledwie kilka. Czekam na podstawkę. Napisałeś na początku tematu,że byłeś dowódcą 72-ki. Mam pytanie:-czy rzeczywiście przetarcia powłoki kamuflażu w ciągu kilku godzin pokrywają się "czerwienią" rdzy?A także czy każdego dnia po wykonaniu zadania na poligonie myto cały czołg ,czy ograniczano się tylko do przyrządów optycznych? W pewnym magazynie modelarskim autor budujący model 72-ki napisał- czołg myto po każdym zadaniu. Żaden dowódca nie dopuścił aby wóz był brudny. Czy to w ogóle realne w warunkach poligonowych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 5 Maja 2010 Share Napisano 5 Maja 2010 Gecon-podoba mi się brudzenie czołgu. Wygląda realistycznie.Figur nie komentuje,też mam za sobą zaledwie kilka. Czekam na podstawkę. Napisałeś na początku tematu,że byłeś dowódcą 72-ki. Mam pytanie:-czy rzeczywiście przetarcia powłoki kamuflażu w ciągu kilku godzin pokrywają się "czerwienią" rdzy?A także czy każdego dnia po wykonaniu zadania na poligonie myto cały czołg ,czy ograniczano się tylko do przyrządów optycznych? W pewnym magazynie modelarskim autor budujący model 72-ki napisał- czołg myto po każdym zadaniu. Żaden dowódca nie dopuścił aby wóz był brudny. Czy to w ogóle realne w warunkach poligonowych? Z przyjemnością odpowiadam na pytania. Jeśli chodzi o rdzę na przetarciach to mało prawdopodobnym jest aby w ciagu kilku godzin od zdarcia farby powstała na nich rdza, zresztą mimo że 72-ka to czołg należący do poprzedniej epoki to jednak wciąż współczesny i jak większość współczesnych pojazdów, zanim zostanie pomalowany na właściwy kolor najpierw nakłada sie na niego powłokę antykorozyjną. Osobiście nie pamietam aby nasze czołgi były pordzewiałe, no może w niektórych miejscach, ale ta rdza nie pojawiała sie tuż po zdarciu farby. Co do drugiego pytania. Byłem na dwóch poligonach, jeden trwał 9 dni a drugi 3 tygodnie. Ani razu podczas trwania ćwiczeń nie umyliśmy naszych czołgów, jeśli tak sie trafiło, to deszcz zrobił to za nas. My przecieralismy jedynie peryskopy i to i tak tylko wtedy gdy juz naprawdę nic nie było przez nie widać. Czołgi myliśmy dopiero w jednostce po zakończeniu poligonu. Przypuszczam ze umycie czołgu na poligonie jest mozliwe ale dla mnie osobiscie pozbawione sensu. Zresztą o tym czy myć czołgi na poligonie, czy nie i tak nie decydują dowódcy poszczególnych maszyn, tylko dowódcy kompanii, którzy chcą np. by ich żołnierze mieli jakieś zajęcie. 12 Brygada Zmechanizowana nie myła swoich czołgów podczas poligonów. Mam nadzieję że coś z tego zrozumiecie, bo wykładowca ze mnie żaden Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jo Napisano 7 Maja 2010 Share Napisano 7 Maja 2010 Odpowiadając obaliłeś mit na temat rdzy,na wozach bojowych. Dzięki. Mam jeszcze jedno pytanko:-na niektórych zdjęciach 72-ki z trałem KMT-6 (o ile dobrze pamiętam) mają przednie światła umieszczone wyżej poza osłonami, a inne na miejscach pod osłonami. Czym to jest spowodowane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 7 Maja 2010 Share Napisano 7 Maja 2010 Odpowiadając obaliłeś mit na temat rdzy,na wozach bojowych. Dzięki. Mam jeszcze jedno pytanko:-na niektórych zdjęciach 72-ki z trałem KMT-6 (o ile dobrze pamiętam) mają przednie światła umieszczone wyżej poza osłonami, a inne na miejscach pod osłonami. Czym to jest spowodowane? Na to pytanie nie umiem odpowiedzieć! My nie motowalismy trałów na czołgach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 13 Maja 2010 Share Napisano 13 Maja 2010 Bardzo was proszę, napiszcie coś o tych figurkach i ewentualnie podpowiedzcie mi, jak powinienem je pomalować by było dobrze!! Za wszelkie wskazówki serdecznie dziękuję. Niedługo zdejmują mi gips i biorę sie dalej do roboty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jo Napisano 21 Maja 2010 Share Napisano 21 Maja 2010 Co nowego w temacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 21 Maja 2010 Share Napisano 21 Maja 2010 Co nowego w temacie? Narazie cisza, ręka dochodzi do siebie więc niedługo dorobię podstawkę !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jo Napisano 5 Lipca 2010 Share Napisano 5 Lipca 2010 Witaj Gecon 29 coś się zmieniło z modelem 72-ki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 7 Lipca 2010 Share Napisano 7 Lipca 2010 Witam!!! Dawno tu nie zaglądałem, niestety 72-poczeka narazie w kolejce, postanowiłem , wziąć sie w garść i dokończyć wszystkie rozgrzebane projekty ale po koleji. W pierszym rzędzie zatem na dokończenie czeka Abramsik, 72-ka jest druga w kolejności. Napewno jednak nie zawiodę i w najbliżych tygodniach gotowy czołguś pojawi sie na łamach forum, Pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.