Skocz do zawartości

He 162A-2 SALAMANDER (1:48, Dragon)


dem

Rekomendowane odpowiedzi

Przedstawiam kolejny model jak już kiedyś (nie tak dawno) wykonałem.

Jest to pierwszy model "lepszej" firmy jaki sobie kupiłem oraz wykonałem do niego pierwszą w życiu dioramę.

Do modelu dodałem trochę od siebie (głównie przewody, kable itp).

Model brał i chyba nadal bierze udział w konkursie debiutanckim na innym forum.

 

Heinkel He 162 Volksjäger, znany też jako Salamander, był niemieckim myśliwcem - drugim myśliwcem odrzutowym przyjętym na wyposażenie Luftwaffe podczas II wojny światowej. Należy do niego rekord prędkości wśród pierwszej generacji samolotów odrzutowych.

 

Samolot nie polatał sobie zbyt długo podczas wojny więc starałem się nie przesadzać ze śladami eksploatacyjnymi.

Myślę że jak na czwarty i 2 w życiu model w skali 1/48 sklejony po przerwie nie jest najgorzej ale mogło być lepiej.

 

dsc1845.jpg

 

dsc1842t.jpg

 

dsc1848.jpg

 

dsc1851.jpg

 

dsc1854i.jpg

 

dsc1859.jpg

 

makp.jpg

 

mak2.jpg

 

mak4.jpg

 

mak5.jpg

 

17748109.jpg

 

 

Komentarze mile widziane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pięknie wykonany model,staranne malowanie oraz wykonane detale silnika.

Sam model jest świetny,cho płyta lotniska wydaje się by "sztuczna",sprzydała by się jakaś plama oleju czy kałuża wody,choć zdaję sobie sprawę ,że niełatwo było by to wykonać.

Ogólne wrażenie jest niesamowite.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czysto i poprawnie sklejony, to chyba jedyne co można powiedzieć. Kompletnie nie tchnąłeś w niego życia czyściutki jakby dopiero co z linii zjechał, żadnych syfków ani obić, a jakby nie patrzeć sugerując się dioramą jest to maszyna eksploatowana.

I jeszcze linie podziału, podobnie jak w jaskółce wydają się strasznie szerokie i głębokie, aczkolwiek ładnie zapuszczone wash- em, pogrubiasz je

Sam chciałbym go wykonać, tyle że z zestawu Tamiji, niestety więcej bym chciał niż mogę sobie pozwolić zarówno finansowo jak i czasowo, ale to chyba bolączka większości z Nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no no robi się coraz ciekawiej

 

Ten modelik robi znacznie lepsze wrażenie niż Twój 262. Jest dość czysto to prawda, a część kalkomanii podobnie jak z Me nieco się świeci, ale reszta wygląda bombowo.

Bardzo podoba mi się silnik, przejrzystość oszklenia, a także wykonanie figurek i automobila (który już nieco zdążył się pobrudzić

 

Może jeszcze nie jest zbyt późno na wykonanie niewielkich śladów eksploatacji na Salamandrze i płycie lotniska ? Wiem, że kuszę, ale ta scenka aż się o to prosi.

 

Świetna sprawa!

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak co do samej płyty lotniska to przyznam że brak jej cieni itp ale to moja pierwsza diorama jak wspominałem wcześniej.

 

Co do samej salamandry to (jak również wspominałem...) nie latał długo.

Samolot od wprowadzenia do służby polatał sobie nie dłużej niż tydzień i skończyła się wojna.

Salamandry miały na swoim koncie tylko jedno zestrzelenie (4maja 1945r nad Rostockiem ppor. Schmidt zestrzelił brytyjskiego Typhoona)

Tak więc przesadą już jest że zrobiłem okopcenia przy karabinach.

Z rysami nie ma co przesadzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.