Messershmitt1996 Posted July 29, 2010 Share Posted July 29, 2010 (edited) Zabieram się za model C-47 w skali 1/72. Mały in-box i powoli do roboty!: Edited July 29, 2010 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Giulio Niewiadomski Posted July 29, 2010 Share Posted July 29, 2010 rzeczywiscie maly in-box Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Messershmitt1996 Posted July 29, 2010 Author Share Posted July 29, 2010 I już jest kompletny:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted July 29, 2010 Share Posted July 29, 2010 Życzę powodzenia. Na pewno będę zaglądał Pozdrawiam Kornik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Messershmitt1996 Posted July 30, 2010 Author Share Posted July 30, 2010 Pierwsza relacja z budowy Oraz pierwsza prośba: Szukałem zdjęć foteli samolotu, lecz na nic satysfakcjonującego nie natrafiłem. Jeżeli ktoś posiada takowe to poproszę o pomoc Jest to mój pierwszy wątek warsztatowy więc jeżeli coś nie tak to mówcie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted July 30, 2010 Share Posted July 30, 2010 Spróbuj jednak robić zdjęcia tak, żeby można było dokładnie zobaczyć wnętrze. Trzymasz aparat zbyt daleko i nie ma żadnego zbliżenia. Czy obrobiłeś i przygotowałeś powierzchnie wnętrza do malowania, przed nałożeniem zielonej farby ? Czy mówiąc o fotelach, masz na myśli ławki desantu pod ścianami czy fotele pilotów ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Messershmitt1996 Posted July 30, 2010 Author Share Posted July 30, 2010 Fotele pilotów. Zdjęć ławek jest pełno w sieci Czy obrobiłeś i przygotowałeś powierzchnie wnętrza do malowania, przed nałożeniem zielonej farby ? Dokładnie jakie czynności masz na myśli? W Łodzi pogoda fatalna i aparat nie łapie ostrości przy zbliżeniach, więc o ładne zdjęcie "z bliska" trudno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted July 30, 2010 Share Posted July 30, 2010 Wypełnienie śladów po wypychaczach, wygładzenie i zmatowienie powierzchni. W sprawie zdjęć napiszę na PW. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Messershmitt1996 Posted July 30, 2010 Author Share Posted July 30, 2010 Nie, wykonanie przedziału desantowego jest fatalne więc uznałem te wypychacze za dopuszczalne ale zobaczę może coś z nimi zrobię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tofik Posted July 30, 2010 Share Posted July 30, 2010 Akurat w tym modelu nic nie będzie przez te szybki widać, tak wiec nie ma potrzeby zbytnio pieścić się z wnętrzem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Messershmitt1996 Posted July 30, 2010 Author Share Posted July 30, 2010 Domyśliłem się zostają tylko otwarte drzwi załadunkowo/desantowe ale niewiem czy się na otwarcie ich skuszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted July 30, 2010 Share Posted July 30, 2010 Nie, wykonanie przedziału desantowego jest fatalne więc uznałem te wypychacze za dopuszczalne ale zobaczę może coś z nimi zrobię. Akurat w tym modelu nic nie będzie przez te szybki widać, tak wiec nie ma potrzeby zbytnio pieścić się z wnętrzem. Jak dla mnie to jest trochę uczenie się dziadostwa Właśnie przy takich modelach powinno się doskonalić umiejętności w przygotowywaniu powierzchni, bo zawsze jak coś nie wyjdzie to można to ukryć. Idąc na łatwiznę i odpuszczając sobie pewne rzeczy już teraz, nie trenujesz i w późniejszych projektach, które mógłbyś wykonać już z pewnymi nawykami i doświadczeniami, możesz popełniać podstawowe błędy i niedopatrzenia. Zresztą, to Twój model i możesz go robić jak Ci się żywnie podoba. Ja jestem tylko od ewentualnego dawania rad, a nie od osądzania... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Messershmitt1996 Posted July 30, 2010 Author Share Posted July 30, 2010 W modelu chciałem się skupić na waloryzacji kokpitu. Następny będzie najprawdopodobniej AC-130 i tam spróbuje czegoś nowego+ waloryzacja kokpitu. Taki sobie przyjąłem system nauki modelarstwa. Czy słuszny okaże się później. Rady i osądy są przeze mnie mile widziane więc niema problemu:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted July 30, 2010 Share Posted July 30, 2010 Waloryzacja to jedno, a podstawy modelowania to drugie. Można wpakować w model dziesiątki blach, żywic, toczonych luf i samodzielnie dorabianych części, ale jeśli model nie będzie poprawnie i schludnie sklejony, to zawsze pozostanie niedosyt No ale cóż, pozostaje mi tylko kibicować i życzyć Ci powodzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Messershmitt1996 Posted July 30, 2010 Author Share Posted July 30, 2010 Zdecydowanie masz racje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Messershmitt1996 Posted July 31, 2010 Author Share Posted July 31, 2010 Wczoraj zamknąłem kadłub, ale rozładował się aparat. Pozostały jeszcze dwa zdjęcia robione Sony'm E. Wstawię je popołudniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tofik Posted July 31, 2010 Share Posted July 31, 2010 Jak dla mnie to jest trochę uczenie się dziadostwa Confused No to jak mamy być tacy szczegółowi, to powinien też usunąć ślady po wypychaczach na wewnętrznej stronie skrzydeł Robiłem ten model i ani w kokpicie ani w przedziale transportowym nic nie widać przez tak ubogie oszklenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Messershmitt1996 Posted July 31, 2010 Author Share Posted July 31, 2010 Zamknięty kadłub skapowany na sucho i skrzydła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Messershmitt1996 Posted August 1, 2010 Author Share Posted August 1, 2010 Postanowiłem kompletnie otworzyć drzwi przedziału transportowego. Ma ktoś takie zdjęcie, chodzi mi o zawiasy. Model pozostawię czysty. Nie jestem w stanie ubrudzić tak , aby wyglądał ładnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted August 1, 2010 Share Posted August 1, 2010 Witam Przeglądając zasoby, niestety nie znalazłem dokładnych zdjęć zawiasów drzwi ładowni, ale przeglądając od niechcenia strony o C-47 znalazłem stronę z materiałami które, powinny być pomocne. Są tam zdjęcia zawiasów, ale przy zamkniętych drzwiach. Co mnie bardzo ucieszyło, to to, że ten odrestaurowany egzemplarz ma rzadko spotykaną w rekonstrukcjach i eksponatach muzealnych wierność kolorystyczną elementów. Link przedstawiam poniżej: http://www.insidetrackmagazine.com/Models/C-47.htm Tutaj natomiast mamy zdjęcie z rozwartymi drzwiami podczas montażu głośnika do akcji propagandowych. Widoczny jest jedynie fragment tylnych zawiasów: http://www.psywarrior.com/C47PrepareSpeaker.jpg Trochę z innej beczki: Czy śmigła zostały przez Ciebie już przyklejone na stałe ? Jeśli tak, to chyba trochę strzeliłeś sobie w kolano, bo mogą przeszkadzać Ci w malowaniu Staraj się raczej (w miarę możliwości) sklejać najpierw bryłę modelu, z jak najmniejszą ilością małych, łatwych do urwania, zgubienia lub zabrudzenia niechcianą farbą elementów. Te elementy najlepiej (najwygodniej) przykleić w ostatnim stadium budowy. Podobna sytuacja jest z elementami szklanymi. Te z nich, których nie trzeba wklejać przed malowaniem (jak np. klosze lamp), powinny pozostać nietknięte w woreczku, jak najdłużej by uniknąć przykrych wypadków w postaci uszkodzenia lub zabrudzenia np. klejem. To co bardzo podoba mi się w Twoich relacjach to stałe i częste aktualizacje w miarę postępu prac. Oby tak dalej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Messershmitt1996 Posted August 2, 2010 Author Share Posted August 2, 2010 Śmigło jest sklejone na ciepło (tak aby mogło się obracać). Model pomalowany, nie stwarzały one problemu. Klosze wciśnięte na sucho, bez piłowania dlatego odstaje Jeszcze kilka anten i to oszklenie w kształcie połowy kuli. Co właściwie jest? Co do wypadków... ww oszklenie zostało ubrudzone klejem modelarskim. Na oczyszczenie go niema szans, a uszkodzenie jest obszerne. Nie da się tego zamalować?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted August 2, 2010 Share Posted August 2, 2010 Jeszcze kilka anten i to oszklenie w kształcie połowy kuli. Radziłbym jednak wkleić je na końcu gdy model będzie już kompletny po nałożeniu kalkomanii, weatheringu i wykończeniówce. To o wiele wygodniejsze, nic Ci nie zginie i się nie połamie. Co do wypadków... ww oszklenie zostało ubrudzone klejem modelarskim. Na oczyszczenie go niema szans, a uszkodzenie jest obszerne. Nie da się tego zamalować?? Jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy.Najpierw piszesz o waloryzacji, a potem budujesz ten model trochę na wariata, tak jakby ktoś Cię gonił. Nie chciało Ci się należycie przygotować wnętrza przed malowaniem, ok odpuściłem, ale teraz już niestety muszę zwrócić Ci uwagę na to, że robisz zbyt szybko i momentami za mocno trzymasz się kolejności z instrukcji. Oszklenie załatwiłeś i tutaj już się chyba nic nie zrobi. Trzeba by było dorabiać. Niewielkie zabrudzenia, da się nieco niwelować przy pomocy kąpieli Sidoluxowych, ale na większe to nic nie pomoże. Wstaw zdjęcia tego oszklenia przed wklejeniem. Zobaczymy jak to wygląda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Messershmitt1996 Posted August 2, 2010 Author Share Posted August 2, 2010 Oszklenie wpadło w plamę kleju na stole... Mam wolne całe dnie a nie tylko wyrywki czasowe więc około 20 h przy modelu z pudła to chyba wystarczająca ilość czasu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornik_69 Posted August 2, 2010 Share Posted August 2, 2010 Oszklenie wpadło w plamę kleju na stole... Dlatego też trzeba je trzymać zabezpieczone w woreczku do ostatniej chwili przed rozpoczęciem prac nad nim, oczyścić biurko w miejscu, gdzie będziesz nad nim pracował i umyć ręce, by go nie zanieczyścić. Mam wolne całe dnie a nie tylko wyrywki czasowe więc około 20 h przy modelu z pudła to chyba wystarczająca ilość czasu. Dobrze więc, skoro masz tak wiele czasu, to może warto go wykorzystać na schludne sklejenie modelu i solidny trening np. szpachlowania i polerki ? Teraz piszesz, że budujesz z pudła, a wcześniej, że będziesz waloryzować zewnętrzne powierzchnie, kosztem odpuszczenia sobie wnętrza. To jak w końcu jest ? Na czym będzie polegała Twoja waloryzacja ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Messershmitt1996 Posted August 2, 2010 Author Share Posted August 2, 2010 Trochę chyba się czepiasz Mówiłem o kokpicie a nie, o powierzchni zewnętrznej. Powiedziałem, że z pudła bo waloryzacja była szybka i prosta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.